Co was drazni w uk??
Napisane by pinsleepe » 25 Jun 2010, 14:08 Re: Co was drazni w uk??
KA i PE wrote:jed wrote:ze drogi waskie jak dla koni, a nie samochodow
a co ja mam powiedziec?
ladny :] i te swiatelka.... no to tak przy tirach jak jestem to nie to, ze mnie denerwuja tylko strasza. mialam juz kilka takich momentow. a to do balustrady by mnie przygniotl a to ogolnie rozjechal itp. w malej corsie smigam to rozumiem, ze mnie nie widac szczegolnie jak tir ma kierownice po zlej stronie (tak mi to tlumaczono). horror pozostaje.
co mnie naprawde drazni to motocyklisci i napisy "think bike". moim zdaniem powinno byc "oj biker! think!" jezdza jak chca. dla nich nie ma przepisow drogowych i najczesciej sa tam gdzie sie ich nie spodziewasz, bo wyprzedzaja jak chca i tylko jest "ziiuuum". przyklad: wyprzedzam tira na zawsze z@nej a34 pod oxfordem. 2 pasy, pelno samochodow wszedzie, srednia predkosc 70mph. wszystko ladnie pieknie. wlaczam kierunek, ze wracam na swoj pas, skrecam kierownica i miedzy mna a tirem smignal motocykl. ciemno mi sie przed oczami zrobilo. to byly milisekundy i z motocyklisty niiiic by nie zostalo a mnie tir by zmiazdzyl i byloby ogolnie niefajnie.
i jeszcze rowerzysci mnie denerwuja jak nie nosza kamizelek odblaskowych i wogole jak jada droga a nie chodnikiem. zeby drog uzywac trzeba road tax placic. tyle :]
-
- pinsleepe
- Rozeznany
- Posts: 204
- Age: 40
- Joined: 6 Nov 2007, 19:55
- Location: Manchester
- Reputation point: 7
Napisane by KA i PE » 25 Jun 2010, 14:38 Re: Co was drazni w uk??
pe
-
- KA i PE
Napisane by VA » 25 Jun 2010, 14:41 Re: Co was drazni w uk??
pinsleepe wrote:... no to tak przy tirach jak jestem to nie to, ze mnie denerwuja tylko strasza. mialam juz kilka takich momentow. a to do balustrady by mnie przygniotl a to ogolnie rozjechal itp. w malej corsie smigam to rozumiem...
No tak Corsa jest chyba za mała żeby kierowca tira zauważył. Też kiedyś w Corsie miałem takie zdarzenie. Na M6 tir mnie w prawą barierkę chciał wprasować, bez pisku opon się nie obyło. Aż cud, że mi nikt wtedy w du*ę nie wjechał.
I to mnie strasznie wku**ia jak jadę 80 a 2 metry za mną podąża jakiś cwaniak.
pinsleepe wrote:i jeszcze rowerzysci mnie denerwuja jak nie nosza kamizelek odblaskowych i wogole jak jada droga a nie chodnikiem. zeby drog uzywac trzeba road tax placic. tyle :]
Rowerzysta to taka sprytna bestia. Jak nie chce żeby go ktoś zepchną z drogi, to się trzyma środka jezdni.
-
- VA
- Zaangażowany
- Posts: 1148
- Joined: 26 Aug 2006, 12:49
- Location: Birmingham
- Reputation point: 112
Napisane by hanoka77 » 25 Jun 2010, 16:16 Re: Co was drazni w uk??
i jeszcze mnie wkurzaja gamonie lazace w parkach po stronie przeznaczonej dla rowerzystow
-
- hanoka77
- Stały Bywalec
- Posts: 314
- Age: 47
- Joined: 5 Feb 2009, 15:23
- Location: Solihull
- Reputation point: 20
Napisane by ewela119 » 25 Jun 2010, 18:06 Re: Co was drazni w uk??
-
- ewela119
- Wtajemniczony
- Posts: 2132
- Age: 36
- Joined: 12 Mar 2009, 17:58
- Location: Coventry
- Reputation point: 109
Napisane by Kitty » 25 Jun 2010, 18:23 Re: Co was drazni w uk??
[ Dodano: Pią Cze 25, 2010 21:08 ]
ehhh, troche mnie ponioslo
-
- Kitty
- Zadomowiony
- Posts: 803
- Joined: 7 Jan 2010, 16:01
- Reputation point: 19
Napisane by Manitou » 25 Jun 2010, 22:01 Re: Co was drazni w uk??
Ps...i te kotki.......
-
- Manitou
- Rozeznany
- Posts: 299
- Joined: 19 May 2007, 15:00
- Location: Wyspa Dr.Moroue
- Reputation point: 8
Napisane by AdamBoltryk » 26 Jun 2010, 00:00 Re: Co was drazni w uk??
ewela119 wrote:Mnie wkurza brak kontaktow w lazienkach i te sznurki zamiast normalnych wlacznikow, wszedobylskie bezpieczniki, (...)
akurat te 2 sprawy mi się podobają - szczególnie gniazdka z bezpiecznikami i włącznikami które nie wyłażą same ze ściany, jak to potrafią robić gniazdka a Polsce - te puszkowe
Pozdrawiam
-
- AdamBoltryk
- Wtajemniczony
- Posts: 2527
- Joined: 6 Dec 2008, 12:19
- Reputation point: 183
Napisane by malaroksi » 26 Jun 2010, 04:45 Re: Co was drazni w uk??
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posts: 2759
- Age: 44
- Joined: 6 Jul 2008, 13:53
- Location: West Bromwich
- Reputation point: 170
Napisane by Manitou » 26 Jun 2010, 08:00 Re: Co was drazni w uk??
-
- Manitou
- Rozeznany
- Posts: 299
- Joined: 19 May 2007, 15:00
- Location: Wyspa Dr.Moroue
- Reputation point: 8
Napisane by Luiza » 26 Jun 2010, 09:26 Re: Co was drazni w uk??
I dzieci rzucające kamieniami w ptaki i wiewiórki
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posts: 1911
- Age: 42
- Joined: 14 Mar 2008, 23:27
- Reputation point: 71
Napisane by Guest » 26 Jun 2010, 17:22 Re: Co was drazni w uk??
Luiza angielskie dzieci to wogule nie sa wychowane i robia co chca ale co tu sie dziwic jak dzisiaj na basenie chcialem wyjac ze swojej szawki recznik a dwoje dzieciakow stalo przed nia i sie bilo wydzieralo jak to male rozpuszczone angole nie ragowaly na moje prosby wiec zwrocilem uwage matce to jeszcze mnie op....... wiec czego tu od tych dzieci wymagac to nie ich wina tylko wina rodzicow
-
- Guest
Napisane by Kitty » 26 Jun 2010, 19:01 Re: Co was drazni w uk??
xxxx, to sie nazywa bezstresowe wychowanie
-
- Kitty
- Zadomowiony
- Posts: 803
- Joined: 7 Jan 2010, 16:01
- Reputation point: 19
Napisane by Luiza » 27 Jun 2010, 09:07 Re: Co was drazni w uk??
A innym razem zjechałam mamusie bo jej bachor rzucał w ptaki siedzące na gniazdach na Edgbaston Reservoir. Gniazda są mniej więcej 1-2 metry od brzegu.
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posts: 1911
- Age: 42
- Joined: 14 Mar 2008, 23:27
- Reputation point: 71
Napisane by moniczkaa86 » 27 Jun 2010, 09:35 Re: Co was drazni w uk??
Dodatkowo śmieci walajace sie wszedzie. Pod domami, sklepami, barami, w autobusach...
Nie rozumiem, jak moze nie przeszkadzac im ten syf naokolo. Czy az takim problemem jest wyrzucenie papierka, puszki etc. do kosza na smieci?!
-
- moniczkaa86
- Początkujący
- Posts: 21
- Age: 37
- Joined: 25 Jun 2010, 19:58
- Location: Szczecin/Birmingham
- Reputation point: 0