Słowa- nasz własny język

Jak już zaczeliśmy takie tematy, to może jakaś seria??

Jakie słowa wymyślaliście jako dzieci, lub wasze dzieci jakie słowa wymyślają...

Czasem wychiodzą naprawdę fajne rzeczy...

Kurdę, widze, że ja to sam się muszę zaintonować... jakoś... PISAĆ CHOLERA!!!! Bo nie przyjdę na następne spotkanie...


Moje słowa dziecięce:

- Kalaństwo dedeczką ( kto zgadnie co to??? )
- pierdolorek - pomidorek
- łopateńko- łopatka
- dziadzaiauto - dziadek
- koldrła - wiadomo
- Kubuś, powiedz lokomotywa - tak albo wagon

na skies - na ukos

sciszyc gas - przykrscic palnik

i sobie jeszcze przypomne

kurza-burza
nie wiem co jeszcze...

moj maly zapytal po swojemu babci co robi teraz a babcia powiedziala mu ze "dumam" a jemu wyszo dupam

zamiast but to dup

narazie tyle jak jeszcze cos w trakcie powie to napisze

Dobre Edyta...

swego czasu moja corka wszystko zaczynala mowic na h, wychodzily dzwine rzeczy.

...a ja, zastanawiam się co jeszcze śmiesznego mówiłem...

- papcia, zamiast babcia
- i mówiłem jak mnie pies lizał- ' nie liźiaj mnie '

Mini zmiana tematu:

Moje Bejbe, ze względu na to, że Polski to nie jest native robi też śmieszne błędy...

- ' Kiedy Pani przylondowała ' - ( wyladowała ) pytając się mojej mamy.
- ' Kochanie, jestem w Zakopanym, czy kupić Ci od cipy ' - to jest tekst roku. ( a znaczy, czy kupić Ci oscypki '.

- a to co ja na górze napisałem to kalaństwo dedeczką, znaczy lekarstwo łyżeczką.

to mam slowaka w pracy ktory nagminnie sypie kawalami choc nic z nich nie rozumiem zasmiewam sie do rozpuchu

teraz zapuscic Terminatora "Elektronicky mordulec" ze slowackim dubingiem no pocisk

"Elektronicky mordulec" ze slowackim dubingiem no pocisk

eheheheh

moja siorka mowila 'tumta' jak chciala zeby jej zawiazac buciki.
a 'kuska'.. hehe, to sciereczka byla

ja na rodzynki mowilem 'dziumdziumy'