Co was drazni w uk??
Napisane by Tasia » 29 Aug 2010, 16:40 Re: Co was drazni w uk??
-
- Tasia
- Raczkujący
- Posts: 51
- Joined: 28 May 2010, 22:49
- Location: West Bromwich
- Reputation point: 0
Napisane by krychol420 » 17 Oct 2010, 11:06 Re: Co was drazni w uk??
Wiedzą że mówisz po polsku i itak nic niepowiedzą tylko durnia z siebie robią że Polskiego nieznają!!! :-P
-
- krychol420
- Przyczajony
- Posts: 4
- Joined: 17 Oct 2010, 10:16
- Location: Coventry
- Reputation point: 0
Napisane by Galadriela » 17 Oct 2010, 11:40 Re: Co was drazni w uk??
krychol420 wrote:nikturzy
niepowiedzą
nieznają
Może po Tobie od razu widać, że też polskiego "nieznasz"?... To po co mają się wysilać?...
-
- Galadriela
- Stały Bywalec
- Posts: 307
- Joined: 1 Jun 2008, 18:00
- Reputation point: 9
Napisane by Luiza » 17 Oct 2010, 12:50 Re: Co was drazni w uk??
krychol420 wrote:A mnie denerwuje to że nikturzy polacy udają wielkich ANGLIKÓW.
Wiedzą że mówisz po polsku i itak nic niepowiedzą tylko durnia z siebie robią że Polskiego nieznają!!! :-P
Sama czasem do rodaków się nie przyznaję, ale nie dlatego, że rżnę wielka Angielkę, tylko dlatego że do niektórych rodaków obciach się przyznać.
Niestety bardzo często się wstydzę, że jakiś osobnik jest moim rodakiem/rodaczką.
Wielu zasłużyło sobie na to, że nikt się do nich przyznawać nie chce.
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posts: 1911
- Joined: 14 Mar 2008, 23:27
- Reputation point: 71
Napisane by plazermen » 17 Oct 2010, 13:28 Re: Co was drazni w uk??
krychol420 wrote:A mnie denerwuje to że nikturzy polacy udają wielkich ANGLIKÓW.
Wiedzą że mówisz po polsku i itak nic niepowiedzą tylko durnia z siebie robią że Polskiego nieznają!!! :-P
Nie rozumiem co w tym takiego denerwującego. Możesz mi to trochę przybliżyć? Dalczego dwie osoby narodowości polskiej nie miałyby się porozumiewać w np. j. angielskim jeżeli np. konwencja tego wymaga, albo chcą sobie popraktykować wymowę i co powoduje że to jest dla Ciebie tak drażniące?
-
- plazermen
- Wtajemniczony
- Posts: 2068
- Joined: 10 Jun 2006, 20:52
- Location: że znowu
- Reputation point: 92
Napisane by KA i PE » 17 Oct 2010, 19:19 Re: Co was drazni w uk??
mnie bardziej wkurzaja ludzie ktorzy wymagaja aby wszedzie obslugiwali ich w obcym jezyku.
pozdr
pe
-
- KA i PE
Napisane by kamalena » 18 Oct 2010, 23:45 Re: Co was drazni w uk??
-
- kamalena
- Początkujący
- Posts: 49
- Joined: 2 Sep 2009, 00:36
- Reputation point: 1
Napisane by Ivoneczka23 » 26 Nov 2010, 12:33 Re: Co was drazni w uk??
Mam znajomych para koło 50 tki
oboje sa anglikami ona swietnie mówi po polsku
sama się zapisała na kurs
na wakacje wyjeżdzaja tylko do polski
on zbiera koszulki z orłem ksiązki i o Polsce wie wiecej(az wstyd sie przyznac) niz ja ;(
Rozmawiaja ze mna w miare mozliwosci po polsku
i bardzo dobrze
wszyscy powinni się uczyc ;)
pozdrawiam
-
- Ivoneczka23
- Stały Bywalec
- Posts: 582
- Joined: 17 Jul 2009, 17:42
- Reputation point: 40
Napisane by dorotajab » 26 Nov 2010, 13:04 Re: Co was drazni w uk??
poza tym kocham ku...a ten kraj :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posts: 1108
- Joined: 11 Oct 2006, 15:09
- Location: Great Barr
- Reputation point: 151
Napisane by Luiza » 26 Nov 2010, 15:02 Re: Co was drazni w uk??
Plotkarska kultura niektórych.
Niedawno zaczęłam nową pracę. Jestem jedyną nie-angielką. Z takim plotkarstwem jakie tam odchodzi to jeszcze w życiu się nie spotkałam. A myślałam że w Polsce pracowałam w najbardziej plotkarskim środowisku jakie ziemia nosi czyli Urzędzie Skarbowym.
Nikt na nikim suchej nitki nie zostawi, 5 minut bez plotek nie wytrzymają. Faceci i kobiety.
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posts: 1911
- Joined: 14 Mar 2008, 23:27
- Reputation point: 71
Napisane by vxbasiaxv » 3 Dec 2010, 21:59 Re: Co was drazni w uk??
denerwuje mnie najbardziej zachowanie niektorych polakow ktorzy "rżną" wielkich cwniakow bo sa w anglii i maja kase dla mnie to dno
i tyle chyba
-
- vxbasiaxv
- Początkujący
- Posts: 17
- Joined: 11 Feb 2010, 18:46
- Location: dębica/birmingham
- Reputation point: 0
Napisane by kalafiori » 4 Dec 2010, 10:47 Re: Co was drazni w uk??
W Polsce jest nieco lepiej bo aż 1 na 8 :wink:
-
- kalafiori
- Raczkujący
- Posts: 66
- Joined: 19 Dec 2008, 14:29
- Reputation point: 0
Napisane by vxbasiaxv » 5 Dec 2010, 16:15 Re: Co was drazni w uk??
kalafiori wrote:A mnie na tej wyspie drażni to że tylko średnio 1 na 50 Polaków w U.K. potrafi cieszyć się radością drugiego Polaka.
W Polsce jest nieco lepiej bo aż 1 na 8 :wink:
to tez prawda zawisc i zazdrosc na kazdym kroku czasem wstyd sie przyznac np dostaalm premie :) albo chocby powiedziec ze sie dostalo wyzsza o kilka funtow wyplate za overtime a przeciez samemu sie na to zapracowalo:) nie mowiac juz o takich rzeczach jak lepsze mieszkanie czy smaochod ;/
-
- vxbasiaxv
- Początkujący
- Posts: 17
- Joined: 11 Feb 2010, 18:46
- Location: dębica/birmingham
- Reputation point: 0
Napisane by dorotajab » 8 Dec 2010, 21:08 Re: Co was drazni w uk??
vxbasiaxv wrote:kalafiori wrote:A mnie na tej wyspie drażni to że tylko średnio 1 na 50 Polaków w U.K. potrafi cieszyć się radością drugiego Polaka.
W Polsce jest nieco lepiej bo aż 1 na 8 :wink:
to tez prawda zawisc i zazdrosc na kazdym kroku czasem wstyd sie przyznac np dostaalm premie :) albo chocby powiedziec ze sie dostalo wyzsza o kilka funtow wyplate za overtime a przeciez samemu sie na to zapracowalo:) nie mowiac juz o takich rzeczach jak lepsze mieszkanie czy smaochod ;/
ja nie wiem gdzie Wy tych ludzi spotykacie. mne tu spotkalo wiele zlego ale nie ze strony polakow (pomijajac moje "pelne sukcesu" sprawy sercowe :mrgreen: joke )
ukradli mi samochod... angol
odmowila przenocowania na jedna noc... angielska "przyjaciolka"
kabel w pracy... anglik
kradziez torebki... jamajczyk
pomoc finasowa... polacy
trzymanie za reke w szpitalu... polacy
pomoc w znalezielniu pracy... polacy
pomoc przy zepsutym komputerze, samochodzie... polacy
pomoc przy przeprowadzcie i wielu innych zyciowych sprawach... polacy
moze czasem trzeba mniej oczekiwac, prosic... nie wiem, ale mnie ze strony ludzi z ktorych znam nie spotkalo do tej pory nic naprawde bolesnego. nikt mi nie zazdroscil sukcesow, nikt sie nie cieszyl z moich porazek- a jezeli tak bylo to ja o tym nie wiem, nie koleguje sie z takowymi i w konsekwensji i nie cierpie z tego powodu. dodam ze naleze do osob dosc naiwnych, a mimo to na moich polskich przyjaciol i znajomych raczej nie moge narzekac ;)
[ Dodano: |8 Gru 2010|, o 20:20 ]
****************************88
a denerwuje mnie jeszcze ta... no wilgoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jezu czuje sie jak namoknieta sciera :evil:
nie lubie tez ubezpieczalni samochodowych i tego ich pretensjonalnego tonu i tych pytan co maja standardowo w zeszyciku napisane i zamiast odpowiedziec na proste pytanie to jak piep...ony Sokrates zadaja kolejne pytanie czy aby na pewno chce doprowadzic do takiej sytuacji. no przeciez rozszarpalam bym ich tam wszytkich pokolei!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to sa jeszce wieksza zlodzieje od tych co kradna, albo uderzja w nasze samochody!
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posts: 1108
- Joined: 11 Oct 2006, 15:09
- Location: Great Barr
- Reputation point: 151
Napisane by Dalijka » 9 Dec 2010, 08:38 Re: Co was drazni w uk??
-
- Dalijka
- Rozeznany
- Posts: 185
- Joined: 4 Dec 2010, 16:54
- Reputation point: 27