Rumuni i Bułgarzy nie przyjechali

Jestes w UK wiec musisz byc "politically correct" to sie sa teraz cyganie tylko "travellers":-)

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

A dla mnie to poprostu ''Gypsy'' czyli zlodzieje

Jeśli chodzi o ten film to ci Rumuni nie wyglądali na biedotę! Dobrze zbudowani, dobrze ubrani - to chyba jakaś średnia klasa była.

ten program karmi sie sensacją.Zupelnie jak lipne odcinki z akcjami Rutkowskiego.
Rumuńskie i Bułgarskie kobiety " z branży" juz dawno zalały rynek różowych usług.

Nie rozumiem gdzie widzisz sensacje, ja mieszkałem w kilku miejscach w Birmingham i takie widoki nie są mi obce.

Co do Rumunów to jest taki sam naród jak Polacy, po prostu ludzie , którzy chcą mieć lepsze życie.

Ja mam zle doswiadczenia z Rumunami. Moi sasiedzi sa z Rumunii. Wynajmuja dom ktory ma niewielki ogrod a oni zakupili najwieksza trampoline jaka byla w sprzedazy I wcisneli w ten ogrod, z dnia na dzien przybywalo dzieci a wlasciwie 16-17 latkow ktore skakaly na tej trampolinie I skutecznie niszczyli moj plot, krew mnie zalewala ale myslalam ze moze rodzice jednak zauwaza ze moj plot chodzi na lewo I prawo ale bylam w bledzie guzik ich to obchodzilo wiec napisalismy list z uprzejma prosba o przesuniecie tej trampoliny bo nam niszczy plot. Reakcja sasiadow? imprezy do 3 nad ranem co piatek I sobote a trampolina dalej w ogrodzie a z mojego plotu zaczely odpadac panele. Zglosilam sprawe do agencji w ktorej wynajmuja dom, usuneli trampoline I przestali sie odzywac chodza z minami jakbysmy im czlonka rodziny zamordowali. a my musimy wydac teraz kase na nowy plot bo jak zdjeli trampoline to moj plot przy tych wiatrach runal. Balam sie ze po styczniu zjedzie sie cala ich rodzina bo to bardzo rozrywkowa rodzina ale na cale szczescie jak na razie nie widze naplywu ludzi ale mam uraz do tego narodu.

Kiedyś , gdy przybyłem do UK ładnych parę lat temu, obiecał mi ktoś pracę , mieszkanie,ogólnie raj.
Zamiast tego zostałem okradziony i pozbawiony domu i jakichlowiek szans na przyszłość. Nie miałem nawet na bilet powrotny. Ktoś wyciągnął do mnie rękę i wysłuchując moich błagan i zapewnień, że oddam co do penca, dał kąt w pokoju i możliwośc korzystania z toalety. Gdy znalazłem pracę zapłaciłem za wszystko i podziękowałem, ale dom ten musiałem opuscić, gdyż mieszkałem w jego living roomie. Były to jeszcze czasy , gdzie nie tak łatwo znajdowało sie pokój. Ale miałem już pieniądze na wynajem bo pracowałem , znalazłem kogoś po bardzo długich poszukiwaniach , kto obiecał mi pomóc. Dobrze, ze nie dałem żadnego depozytu, bo była to kolejna pusta obietnica, a celem były moje pieniądze . Zostałem na ulicy, bez mieszkania ale mający pracę ! Mój szef zaproponował mi bym zamieszkał u niego w skipie ! Mówił, że jest duży i napewno jakoś się urządzę. Połykałem łzy , a z zalu i wściekłosci chciało mi sie wyć. Gdy z bagażami byłem już na ulicy , pomógł mi ktoś zabierajac mnie do siebie, gdzie dostałem pokój, a po półtorej miesiąca opuszczajac ten dom i idąc na swoje , ten ktoś odmówił przyjęcia pieniedzy !
Ten , który mi obiecał raj , a mnie okradł był Polakiem, ten co się ulitował i dał mi kąt i toaletę także był Polakiem, ten co zażartował sobie z mojej sytuacji proponując mi skip był Anglikiem, ten co ponownie mi obiecywał złote góry także był Polakiem, ten zaś który zabrał mnie z ulicy do siebie był Afgańczykiem ! Najgorsze w nas są stereotypy. Sami osądzamy kogoś z uwagi na narodowość i sami jesteśmy sądzeni tą samą miarą. Pozdrawiam

jaarecki - ciekawa i poruszajaca historia, lecz takich pelno. Ja tez sie ''blakalem'' ze swoja ukochana z kata w kat dekade temu. Tylko, ze my przyjechalismy w ciemno, bez niczyjej laski. Bylo ciezko ale trzeba bylo stawic czola problemom. Odkuwalem sie 2 lata, zanim wyszedlem finansowo na zero. Bylo naprawde roznie, miedzy innymi tez nas okradziono...
Jednakze ostatnio zaczeli mnie draznic Polacy w Polsce, ktorzy nigdy nie wyjechali za granice i ktorzy tylko wciaz narzekaja stajac sie nudni w naszych oczach. By cos w zyciu osiagnac trzeba cos jednak robic procz narzekania. Nie ma nic za free. Zycie niestety to nie bajka. Tutaj trzeba myslec, pracowac i miec jaja w wielu trudnych sytuacjach.

Hadron Nie ulega wątpliwości, że masz rację. Tyle, że przy całym tym idiotycznym zamieszaniu anty imigracyjnym wywołanym przez opiniotwórcze środowiska prasowe UK , a podgrzewane jak stary kotlet przez obecne władze atmosfera staje się głupia. Wczoraj byli Bułgarzy i Rumuni, wczesniej dyżurnymi " złymi " byli Irlandczycy, na których wieszano psy, Potem także byli Pakistańczycy ,zawsze był " ktoś" winny. Troche szkoda , że nie przyjechali ani Bułgarzy ani Rumuni, bo dyżurnymi " złymi " staliśmy się my Polacy , zabierający ciężko zdobywane benefity gdzieś za chiński mur , podbierając pracę tutejszym " poszukującym " a chętnym, ze cho cho ! Do tego niemal idealna wręcz propozycja Polskiego Rządu - wracajcie ! I aż chce się żyć na tym świecie , bo wszyscy za nami tęsknią. Trudno jest nie ulec pokusie by komuś zwyczajnie powiedzieć prawdę co się o tym wszystkim myśli.

[quote="jaarecki"]Kiedyś , gdy przybyłem do UK ładnych parę lat temu, obiecał mi ktoś pracę , mieszkanie,ogólnie raj.
Zamiast tego zostałem okradziony i pozbawiony domu i jakichlowiek szans na przyszłość. Nie miałem nawet na bilet powrotny. Ktoś wyciągnął do mnie rękę i wysłuchując moich błagan i zapewnień, że oddam co do penca, dał kąt w pokoju i możliwośc korzystania z toalety. Gdy znalazłem pracę zapłaciłem za wszystko i podziękowałem, ale dom ten musiałem opuscić, gdyż mieszkałem w jego living roomie. Były to jeszcze czasy , gdzie nie tak łatwo znajdowało sie pokój. Ale miałem już pieniądze na wynajem bo pracowałem , znalazłem kogoś po bardzo długich poszukiwaniach , kto obiecał mi pomóc. Dobrze, ze nie dałem żadnego depozytu, bo była to kolejna pusta obietnica, a celem były moje pieniądze . Zostałem na ulicy, bez mieszkania ale mający pracę ! Mój szef zaproponował mi bym zamieszkał u niego w skipie ! Mówił, że jest duży i napewno jakoś się urządzę. Połykałem łzy , a z zalu i wściekłosci chciało mi sie wyć. Gdy z bagażami byłem już na ulicy , pomógł mi ktoś zabierajac mnie do siebie, gdzie dostałem pokój, a po półtorej miesiąca opuszczajac ten dom i idąc na swoje , ten ktoś odmówił przyjęcia pieniedzy !
Ten , który mi obiecał raj , a mnie okradł był Polakiem, ten co się ulitował i dał mi kąt i toaletę także był Polakiem, ten co zażartował sobie z mojej sytuacji proponując mi skip był Anglikiem, ten co ponownie mi obiecywał złote góry także był Polakiem, ten zaś który zabrał mnie z ulicy do siebie był Afgańczykiem ! Najgorsze w nas są stereotypy. Sami osądzamy kogoś z uwagi na narodowość i sami jesteśmy sądzeni tą samą miarą. Pozdrawiam[/quote

jaarecki, całkowicie się z Tobą zgadzam pod tym względem.

jarocin, pięknie piszesz naprawdę. Ale kochany kolego przed chwila w innym poście też oceniłes polaków ze zrobia burdę wiec jak to sie ma do twoich słów , z którymi się tu zgadzam w 100%.

Dodano: -- 25 sty 2014, 18:12 --

jarocin, widze ze tracisz grunt pod nogami dałeś mi minusa bo napisałam prawde oceniłeś i oceniasz i oceniłes własnie mnie dajac mi minusa no ale jak cie to ma uszczesliwić mozesz dawac nawet i pięc naprawdę nie jestem tu po to by zbierac plusy ale po to by podyskutowac ale skoro moj spokój i moja siła w różnych tematach tak cie przeraza to trudno świadczy to o twojej słabości i niskiej własnej samooceny. pozwoliłam sobie Cie ocenić jesli pozwolisz . A ja wzamian dam ci plusika na pocieszenie .
Dziwnie sie Panie ADAMIE że za takie coś można minusowac swoją drogą powód slaby.

Nie zauwazylam by w poscie o ktorym Ty mowisz by on ocenial wszystkich polakow a skomentowal tylko to co ludzie wypisywali na tejze stronie

JEST JUZ PIERWSZY ROMANIAN SHOP :-)
Dla zainteresowanych widzialem go na dzielnicy smietnik na przeciwko wickes' a przy stadionie albion.

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

To dobra wiadomość chętnie tam zajżę. Kiedyś byłem w Rumunii ich produkty spożywcze przypadły mi do gustu.

Niech działają w końcu dla nich otwiera się nowy rozdział w życiu, jak dla nas 10 lat temu.

Pamiętacie jak było? Dużo się zmieniło od tamtego czasu, ale to już dyskusja na inny temat .

malenkagdz, to zle czytałaś posta
jarocin, Znając życie to skończy się burdą i przez to tylko wszyscy ucierpimy, a taki nieprzemyslany protest doprowadzi do zwiększenia ataków na Polaków.

To są Twoje słowa więc chyba jednak oceniłes Polaków skoro z góry założyłeś że bedzie burda więc moze ty skoro piszesz pisz z zrozumieniem wlasnych słów .

Nie odnosiłam sie do tego co napisal ze czytal na fb tylko do tej wypowiedzi o tym iż zna zycie i wie ze skonczy sie to burdą czyż nie jest to ocena polkaków? skoro to własnie polacy jadą na ren manifest ?
z góry założył ze motocykliści zle przedstawią Sprawy Polaków i zaczną się burdy a dlaczego nie założył ze na przyklad super to sprawa i napewno wszystko bedzie dobrze
nie bo lepiej napisac coś na przekór i stwierdzić to co mówią o nas angole
sami sobie dołki kopiemy
A co do zgodnosci to oczywiscie ja nie musze sie zgadzać z Jarocinem ani dziunia ani oni ze mną każdy z nas ma prawo do wlasnej oceny i wypowiedzi , A ty jarocin oceniłeś polakow i ten minus który mi dałeś świadczy tylko o twojej słabości

Na jednym z zajazdow na autostradzie M5 (rozgalezienie do M50) wczoraj wchodze do toalety a tam wielki napis - Polish fuck off... Ktos probowal to zmyc, ale jednak pozostal widoczny...