Pierwszy funciak...

z pierwszymi funcikami zrobilem to co sie robi z pierwsza wyplata:) czyli przepilem:) :wink: :wink:

zapłaciłam rachunki, kupiłam przejazdówkę i ... na nic więcej nie starczyło :cry:

no się odstresował...

wy faceci macie to w zwyczaju- odstresowywawać się co weekend :mrgreen: , rozumiem każdy potrzebuje relaksu, ale po co zawsze z alkoholem

jednego funta z pierwszej wyplaty mamy w ramce.............. reszta poszla na zycie

pe

jak miło, to coś wam jeszcze zostało...

Tylko nie mam z kim iść na kaffe... :neutral:

witam w klubie ZNOWU

ten sam problem...

chociaż ja to czasem jeszcze się wyrwę do ludzi
raz dziennie ;)

a co do mieszkań na kredyt...

ostatnio na tvn24 :oops: kocham tą stację :oops:

jest ciągle reklama
mieszkania na raty
na 45lat :wink:

wy faceci macie to w zwyczaju- odstresowywawać się co weekend :mrgreen: , rozumiem każdy potrzebuje relaksu, ale po co zawsze z alkoholem

Pozwolę sobie strzelić focha i zaprotestować. :twisted:
Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka....

...Ostatni raz byłem w gdziekolwiek się bawić w Sylwestra. Potem dorwałem walizkę, i zawlokłem ją aż do obecnego miejsca zamieszkania- Anglii.
W niedzielę będzie moje pierwsze spotkanie z jaką kolwiek muzyką nie w domu.
Za to, ja za swoje pierwsze w życiu zarobione pieniądze, własnoręcznie zafundowałem sobie i mojej mamie kurs skałkowy w Tatrach.

witam w klubie ZNOWU

Wróć do Uk, to służę moją dyspozycją w każdej sprawie kawowej, drinkowej czy jakoś tak... :roza:

już niedługo :)

jeszcze krótki maraton imprez i pożegnań ;)

No, no a potem kawcia z Ins....

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

(taki mały postowy nabijacz)

ja sobie kupilem magnetofon marki alba , totalny zlom

tuz po pierwszej wyplacie nabylem bilet dla Mojej Narzeczonej, a dzisiejszej juz Malzonki :)