Wady i zalety Birmingham.

Dziwi mnie jedna rzecz w tym mieście.. Polacy chyba jest to jedyna narodowość, która nie trzyma się razem. Co chwilę jak przechodzę chodnikiem, słyszę jak cisną sobie wzajemnie za plecami.. CZEMU TAK JEST :( ???

Miasto jak miasto, pomieszane narodowości, a jak chodzi o estetykę, nie stoi na najwyższym poziomie. W sumie zależy jeszcze od dzielnicy.
Praca jest, trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać. Sklepy ? za dużo..

Moim zdaniem wadą też jest duża ilośc polaków "na kupie".

ale dlaczego?????

nie ograniam tego !
Kiedys ktos madry mi powiedzial ze Micheal Jackson to byl najwiekszy rasista jakiego swiat widzial bo sie wstydzil swojej rasy..cale zycie dazyl do tego zeby byc bialy i inny niz sie urodzil. Dlugo mi zajelo zanim to zrozumialam ze tak jest! uwazam tez ze jezeli wstydzimy sie Polakow, uwazamy ze to wada ze jest nas tylu wszedzie, to jest to czysty rasizm!
Przeciez nie musimy sie ze wszytskimi przyjaznic, ale dlaczego od razu postrzegac to jako wade?????

Maskara no! krew mnie zalewa jak czytam takie slowa! i to na Polskim forum gdzie przeciez wszyscy jestesmy Polakami i to na kupie. Nie lubisz Polskich akcentow to idz na inne forum gdzie jest nas mniej ! no!

Majkel Dżekson to ponoć miał jakąś chorobę skóry przez którą pigment tracił, a reszte dorobiły te co zarabiają na sensacjach.

Dziwi mnie jedna rzecz w tym mieście.. Polacy chyba jest to jedyna narodowość, która nie trzyma się razem. Co chwilę jak przechodzę chodnikiem, słyszę jak cisną sobie wzajemnie za plecami.. CZEMU TAK JEST :( ???

a slyszales jak do siebie gadaja inne narodowsci? Umiesz po "Arabsku" albo "Murzynsku"?
ja bylam kiedys swiadkiem jak jeden czlonek sniadej rodziny probowal wy..ujac drugiego czlonka rodizny ! i to na £10!!! tyle sa dla siebie Ci ludzie warci! I takich historii kilka znam ale nie chce mi sie nawet myslec, a co dopiero opiwiadac. Nic tylko kasa sie liczy- To nie Polskie zachowanie tylko ludzkie :( co wcale nie jest pocieszajace :(

Dorota ja sie z Toba zgadzam w 100%.
Nie wiem czy ktos slyszal o sytuacji jaka sie zdarzyla jakis czas temu w londynskim metrze jak murzynka (z obywatelstwem angielskim) wyganiala do Afryki innnego murzyna bo zabiera jej prace (a przeciesz oni wszyscy to "bracia") na co wtracil sie Polak broniac murzyna, wiec kobieta obrucila swoja cala agresje przeciwko naszemu rodakowi i jak dobrze pamietam oplula go, a cala sytuacja skonczyla sie tak, ze kobieta zostala oskarzona o rasism, a swoja droga to dobre pierwszy raz slysze zeby ktos rasy czarnej byl oskarzony o rasism.
A Anglicy to dopiero falszywy chyba kazdy mial okazje sie kiedys przekonac i przykladow tutaj nie potrzeba.