Co was drazni w uk??
Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym
Napisane by zdzisium » 16 May 2011, 22:00 Re: Co was drazni w uk??
a ja moze troche off topic... od czasu gdy wyprowadzilem sie z Birmingham, po 3,5 letnim pobycie, zamieszkalem w malym miasteczku w Walii i teraz coraz mniej drazni mnie w UK. Poznalem tutaj grono ludzi, ktorzy sa nastawieni przyjacielsko. Mam przyzwoita prace, ktora moze nie przynosi wielkich kokosow ale to jednak troche wiecej niz bylo w Birmingham. Mieszkam z przyjaciolka w niewielkim bungalow i nie jest to stuletnia buda jakich wiele w B. Teraz nawet deszcz mi nie przeszkadza juz. Wrecz przeciwnie. Fajnie stuka o dach conservatory, a ja spogladamprzez okno, stojac w cieplym suchym domu, jak krople bebnia o dach sasiadow. Moge tutaj realizowac swoje hobby - fotografie (zapraszam do mojej galerii) oraz DIY. Wreszcie moj angielski zaczal sie rozwijac. Jakos musze sie dogadywac w koncu z moja partnerka :).
I jeszcze jedna bardzo wazna roznica w stosunku do Birmingham. Tutaj na ulicach jest bialo. I nie oznacza to ze snieg jest caly rok :) oczywiscie zawsze bede mial wspomnienia z Birmingham, no i moi przyjaciele tam mieszkaja, wiec od czasu do czasu odwiedzam to miasto. No i zasiedzialem sie na tym forum, wiec pomimo, ze nie jestem specjalnie aktywny w tworzeniu postow wciaz jednak tutaj zagladam.
Zycze wiec zeby Wam wszystkim zaczelo sie wiecej rzeczy podobac w UK niz przeciwnie.
I jeszcze jedna bardzo wazna roznica w stosunku do Birmingham. Tutaj na ulicach jest bialo. I nie oznacza to ze snieg jest caly rok :) oczywiscie zawsze bede mial wspomnienia z Birmingham, no i moi przyjaciele tam mieszkaja, wiec od czasu do czasu odwiedzam to miasto. No i zasiedzialem sie na tym forum, wiec pomimo, ze nie jestem specjalnie aktywny w tworzeniu postow wciaz jednak tutaj zagladam.
Zycze wiec zeby Wam wszystkim zaczelo sie wiecej rzeczy podobac w UK niz przeciwnie.
-
- zdzisium
Top
0
Napisane by testowy » 16 May 2011, 23:44 Re: Co was drazni w uk??
agna78 wrote:A mnie denerwuje w UK to, ze wiekszosc Polakow, ktorych tutaj zdazylam w krotkim czasie poznac ma iloczyn, zamiast ilorazu inteligencji : ) i przez to zaczynam sie robic aspoleczna;)
ha ha ha
może trochę przesadzone,
ale czasem mam takie same odczucia niestety...
:D
dodam jeszcze,
na całym świecie nie brakuje ludzi tępych,
nie ich wina, i nie po tym się ludzi ocenia,
o ile w ogóle powinniśmy oceniać innych,
ale czy jest jakiś kraj wiodący... nie wiem,
choć słyszałem, że podobno Belgia,
ale zapewne to tylko złośliwa plotka rozpowszechniana przez Holendrów,
za to niektóre nacje mają swoje specjalności,
Włosi pizzę i makaron,
Szwajcarzy banki i zegarki,
my oczywista też,
był dziś artykuł o wykładowcy co objechał 60 krajów z wykładami,
od 2004 roku, na rowerze,
dotarł wreszcie do Polski,
no i tu mu zaraz rower ukradli choć łańcuchem zabezpieczony był...
-
- testowy
- Zaangażowany
- Posts: 1028
- Joined: 28 Sep 2008, 16:21
- Location: i owszem, głównie w soboty
- Reputation point: 78
Top
0
Napisane by ewela119 » 17 May 2011, 11:42 Re: Co was drazni w uk??
Ja sobie pozwole zboczyc z tematu inteligencji i powiem ze strasznie wkurzaja mnie te tekturowe pudelka nazywane "meblami"!!!!! Jasna pogoda kosztuje to to jak prawdziwe meble a rozpada sie wszystko po kilku tyg!!! Wrrrrrrr :evil: :evil: :evil:
-
- ewela119
- Wtajemniczony
- Posts: 2129
- Joined: 12 Mar 2009, 17:58
- Location: Coventry
- Reputation point: 109
Top
0
Napisane by bogini8 » 17 May 2011, 12:43 Re: Co was drazni w uk??
[quote="testowybył dziś artykuł o wykładowcy co objechał 60 krajów z wykładami,
od 2004 roku, na rowerze,
dotarł wreszcie do Polski,
no i tu mu zaraz rower ukradli choć łańcuchem zabezpieczony był...[/quote]
ale sie usmialam:D:D:D:D:D haha ty testowy zawsze poprawisz czlowiekowi humor :D
od 2004 roku, na rowerze,
dotarł wreszcie do Polski,
no i tu mu zaraz rower ukradli choć łańcuchem zabezpieczony był...[/quote]
ale sie usmialam:D:D:D:D:D haha ty testowy zawsze poprawisz czlowiekowi humor :D
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posts: 2785
- Joined: 21 Nov 2007, 23:55
- Location: Solihull
- Reputation point: 100
Top
0
Napisane by Guest » 17 May 2011, 12:55 Re: Co was drazni w uk??
Adam film ktory ogladalem byl akuratnie angielski w angielskiej telewizji. Teraz to my sie chyba troche nie rozumiemy owszem juz napisalem wczesniej 20% tego spoleczenstwa jest madra ale 80% glupia i tak jak Draco napisales te 20% zarabia na pozostalych 80% tylko sie nie zgodze z tym, ze oni akuratnie pracuja wszyscy w biurach. Nie twierdze, ze oni wszyscy sa glupi ale zdecydowana wiekszosc. Jeszcze jedna sprawa jest taka, ze Anglicy sa albo bardzo madrzy albo glupi nie ma ludzi posrodku madrych dlatego tym bardzo madrym latwo rzadzi sie tymi glupim. To tyle z mojej strony dzieki za dyskusje wiecej sie nie wypowiadam bo ani ja ani wy zdania nie zmienicie Pozdrawiam :D
-
- Guest
Top
0
Napisane by nicegirl » 17 May 2011, 15:52 Re: Co was drazni w uk??
Troche nam się tego nazbierało...
teraz pozostaje tylko kwestia przyzwyczajenia haha
teraz pozostaje tylko kwestia przyzwyczajenia haha
-
- nicegirl
Top
0
Napisane by Luiza » 17 May 2011, 21:06 Re: Co was drazni w uk??
Mnie w UK jeszcze bardzo denerwują Polacy, którzy przyczyniają się do powstawania brzydkich stereotypów na nasz temat.
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posts: 1911
- Joined: 14 Mar 2008, 23:27
- Reputation point: 71
Top
1
Napisane by agg » 17 May 2011, 21:17 Re: Co was drazni w uk??
Luiza wrote:Mnie w UK jeszcze bardzo denerwują Polacy, którzy przyczyniają się do powstawania brzydkich stereotypów na nasz temat.
mnie tez.
a najbardziej, ze kazdy najpierw zaczyna od negatywow, jak chociazby ten watek.
ze wkurza to czy tamto... swiat (czyt. Bham/UK:D ) bylby o wiele piekniejszy jakbysmy najpierw doceniali jego dobre strony zamiast rozprawiac nad tym co sie nie podoba.
dlatego super, ze ktos zalozyl watek o przeciwnym znaczeniu :grin:
-
- agg
- Wtajemniczony
- Posts: 2154
- Joined: 13 Feb 2007, 18:32
- Location: Gdansk/Birmingham
- Reputation point: 146
Top
0
Napisane by Luiza » 19 May 2011, 19:09 Re: Co was drazni w uk??
I to że w kraju herbaciarzy trzeba stanąć na głowie żeby kupić dobrą herbatę. W supermarkecie cały regał skarpetowego dziadostwa i 3-4 lepsze herbaty. A jak już sobie znalazłam ulubioną to ją wycofali z produkcji.
Na szczęście znalazłam miejsca gdzie można lepsze herbaty nabyć, ale trzeba było po mieście poszukać.
Na szczęście znalazłam miejsca gdzie można lepsze herbaty nabyć, ale trzeba było po mieście poszukać.
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posts: 1911
- Joined: 14 Mar 2008, 23:27
- Reputation point: 71
Top
0