Próba oszustwa na Allegro - pomóżcie namierzyć

Witam,

Ostatnio próbowano mnie oszukać na Allegro dlatego też chciałbym się dowiedzieć czy to rodacy tak oszukują czy angole. Mieszkam w Polsce. Na allegro wystawiłem konsolę PS3. Po jakimś czasie dostałem maila od robert-larry@o2.pl. Mail napisany po polsku, ale tak jakby był żywcem wyjęty z translatora jakiegoś. Piszę koleś, że mieszka w Londynie i jest zainteresowany zakupem. Uprzedzę, że piszę w wątku związanym z Birmingham bo tam podał adres do wysyłki. Myślę sobie jakiś wariat. Przecież ten sprzęt w Anglii jest tani jak barszcz, a jeszcze dla Anglika. No ale dobra koleś piszę, że zgadza się zapłacić i dodatkowo informuję, że może pokryć koszty przesyłki do 200 zł przez EMS POCZTEX. Prosi mnie jedynie o numer konta i SWIFT banku, żeby puścić przelew. Dałem bez problemu bo za pomocą samego numeru konta nic nie zdziała. Wysłałem mu i odpisał okej. O 1 w nocy przyszedł mail z takim tytułem Mr Robert Larry Just Sent You 1 850 zl Cash With Bank Transfer Number :- BAR6-8010-1043- Już wiedziałem, że to ściema. W mailu logo Barclays i uśmiechnięta twarz prezesa. Tym razem wszystko po angielsku i informacja, że kasa została przelana tylko należy na maila do banku wysłać numer listu przewozowego, żeby sfinalizowali przelew. Uwierzcie wyglądało to naprawdę komicznie Adres skrzynki mailowej banku Barclays cudowny : nline.transferverify@mail.com">online.transferverify@mail.com

Pierwszy raz spotkałem się z taką próbą oszustwa. Ciekawę na jaką skalę jest ten proceder co na to policja w Birmingham. Czy jak im zgłoszę podjadą pod podany adres.

Jestem w szoku, że coś takiego ma miejsce. Może ktoś z was będzię potrafił namierzyć oszusta bo podał adres do wysyłki konsoli w Birmingham.

NAME Mrs Robinson Sandra
> ADDRESS 12 ,Courtway Ave. Maypole
> CITY Birmingham
> *
>
> *ZIP CODE ***B14 4PP*
> COUNTRY United Kindom

W Google nawet tą chatę można namierzyć. Wrzucam fotkę do sprawdzenia. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/703 ... dd8cb.html

wszedzie znajda sie oszusci i to nie tylko polacy

Sposób stary jak świat że jeszcze ktoś się na to jeszcze nabiera.Co do podania adresu policja nic z tym nie zrobi bo przestępstwa nie było.A osoba która tam mieszka nie koniecznie może znać całą prawdę.Kiedyś czytałem w angielskiej gazecie o tym samym sposobie i kilka osób wysłało telefony i inne tam przedmioty a pod podanym adresem mieszkała starsza kobieta angielka a został poproszona przez niby sąsiada że on pracuje nie ma czasu odebrać przesyłki później z poczty czy może podać jej adres i to przyjdzie do niej a on później odbierze sobie tą przesyłkę.Kobieta chciała być uczynna a jak się później okazało to on nie był jej sąsiadem.

Ostatnio jest chyba gruby nalot dywanowy angielskich scammerów na Polszu,
kilka ostatnich tygodni na polskim forum miłosników busa T3 na którym się udzielam co rusz trafiaja sie akcje tego typu i podobne. Np. na zasadzie że sprzedaje Anglik bardzo okazyjnie autko, ale chce żeby wpłacić przed spotkaniem kasiorke do western union na bezpieczne konto na zabezpieczenie że się człowiek stawi i go nie wysiuda niby, tylko delikwent nie wie, że podając swoje nazwisko i kwotę którą wpłacił umożliwia jej podjęcie każdemu w ktorymkolwiek western unionie. Trza sie pilnować, polscy komedianci tez nieżle kombinują z "zaliczkami" swego czasu udało mi się takiego ustrzelić, ale zdążył na forum dwie osoby dziabnąć i miał juz nagrane "transakcje" z kolejnymi kilkoma. Teraz ma sprawę w sądzie bo udało się "przedsiębiorcę" dorwać.

Darwas, post ok, ale to ''puzniej'' x3 ... troche boli

pozdrawiam

Mail napisany po polsku, ale tak jakby był żywcem wyjęty z translatora jakiegoś.

Łoooojeeej... i ty sie jeszcze pytasz?

Darwas, kurcze czemu poprawiłeś....zaiście orginalnie było

dzieki Ela Eriska, tez zauwazylas poslizg Darwas,
swiadkowie sa niezbedni, bo jak ich nie ma to Darek sie wywinie i napisze , ze napisal PóŹNIEJ, a nie pUźniej

pozdrawiam

Niczego się nie wywijam,ale wasze posty nic nie wniosły do tematu tak że zamiast sprawdzać pisownie użytkowników i pisać o tym w tematach lepiej się zabrać za gary w kuchni.Bo nie jest to pierwsze tego typu pisanie postów nie na temat.Co do pisowni nie jestem młody mogę coś nie coś zapomnieć tym bardziej że przyjechał tu dosyć dawno a wcześniej mieszkałem dość długi okres w Niemczech.Tak że panie szukajcie zajęcia lub piszcie na temat.

Darwas, naprawdę nie miałam zamiaru Cię urazić,też popełniam błędy a kto ich nie popełnia po latach pobytu za granicą?
Zresztą nie patrze na pisownie tylko na treść.
Po prostu rozbawiła mnie ta sytuacja,ale w dobrym kontekscie,nie trzeba tak sie zaraz unosić
a...na marginesie ...obecnie nie narzekam na brak zajęcia,a już napewno nie szukam ich w garach:D u mnie równouprawnienie- kuchnia również dla moich męższczyzn otwarta
Pozdrawiam.

Postraszyłem ich policją to dzisiaj oszuści zakończyli moją aukcję. Zakupu dokonała niejaka

Ann
Katherine Bailey
59 Bone Lane
RG14 5SH Newbury
Wielka Brytania

Konto założone kilka minut wcześniej. Kiedyś allegro wymagało posiadania potwierdzonego pocztą tradycyjną konta. Sami dopuścili do takich cyrków. Zwróciłem się o zwrot kasy za wyróżnienie aukcji z prośbą o niepobieranie prowizji. Normalnie cyrki.

Pozdrawiam

Dodano: -- 6 lis 2013, 15:52 --

Przysłali maila poczytajcie sobie

Hello

i just buy your item at allegro i want you to know that i have problem with PAYU ACCOUNT and i want to know that the item is needed for my Brother Son in London i am ready to pay you the shipment fee.i want you to know that have check the shipping cost with EMS POCZTEX(EE) is 200PLN and get back to me with the total cost i need to pay and i need you to mail me the total cost i need to pay and your full banking details for the payment such as

Name:
Account Number:
Address:
City:
Zip code:
Bank Name:
Phone Number:

so that i can make the
transfer to you ..

waiting for your fast reply..

Ja w tym roku straciłem na Allegro na nieuczciwej transakcji. Niewiele, bo niecałe 200 zł. Gościu miał kilka tysięcy pozytywnych opinii, ale od jakiegoś czasu nie ma z nim kontaktu. Raczej wątpię, żeby było to przyczyną nieszczęśliwego zdarzenia (choroba, śmierć w wypadku), bo niektóre towary wysyła i otrzymuje za nie plusy, ale minusów znacznie więcej. 3 miesiące po moim zakupie odpisał, przeprosił za brak wysyłki i zaproponował wysłanie albo zwrot kasy. Wybrałem to drugie, bo nie ma mnie teraz w Polsce. Niestety mimo, że podałem numer konta, pieniądze kolejne 2 miesiące nie przychodzą...
Człowiek ma podany adres, dane personalne, z tego co widzę oszukał wiele osób, pewnie niejedna zawiadomiła policję...i dalej nic. Dziwna sytuacja.