ANI MRU MRU - 30 WRZESNIA BHAM

Tu można porozmawiać o różnych wydarzeniach i imprezach, koncertach itd...

MalePostNapisane by hidalgo4 » 1 Oct 2008, 17:08 Re: ANI MRU MRU - 30 WRZESNIA BHAM

przedmowca ma racje nie ogladc wystepow wczesniej a ja to jeszcze robilem pastize pod nich ech
Będą go poznawać nie po jego słowach, a po jego czynach!
User avatar
hidalgo4
Stały Bywalec
 
 
Posts: 410
Age: 40
Joined: 18 Aug 2007, 18:01
Location: z Piekla rodem
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by testowy » 2 Oct 2008, 20:48 Re: ANI MRU MRU - 30 WRZESNIA BHAM

miałem być ale nie udało się...
:sad:
User avatar
testowy
Zaangażowany
 
 
Posts: 1028
Joined: 28 Sep 2008, 16:21
Location: i owszem, głównie w soboty
Reputation point: 78
Poczciwy
Top
0

MalePostNapisane by Adam » 3 Oct 2008, 14:23 Re: ANI MRU MRU - 30 WRZESNIA BHAM

Yardley wrote:Widzialem ze Adam robil zdjecia, moze dodal by cos do galerii

proszę bardzo
http://bham.pl/gallery/thumbnails.php?album=77
User avatar
Adam
Administrator
 
 
Posts: 769
Joined: 12 Mar 2006, 18:45
Location: Birmingham
Reputation point: 33
Pokojowy
Top
0

MalePostNapisane by Yardley » 3 Oct 2008, 16:02 Re: ANI MRU MRU - 30 WRZESNIA BHAM

Dzieki :!: :mrgreen: Swietne fotki :!: Dobry motyw byl z tym kiltem hehe
User avatar
Yardley
Stały Bywalec
 
 
Posts: 367
Age: 43
Joined: 23 Jun 2006, 18:25
Location: Yardley
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by marcin.p » 3 Oct 2008, 19:49 Re: ANI MRU MRU - 30 WRZESNIA BHAM

Wiecie co , strasznie mi sie podobal skecz ze sportami extremalnymi.... Tymbardziej ze 2 tygodnie przed wystepem rozbilem sie na paralotni i wygladalem o wiele gorzej niz ten koles w bandazach.


I jeszcze jedno, jak ziomek odpalil papierosa na scenie , to myslalem ze ktos z ochrony klubu wparuje na scene z gasnica i skropi piana jak trza.
Pogromca dziewiczego wiatru .....

marcin.p
Zadomowiony
 
 
Posts: 866
Age: 43
Joined: 15 May 2006, 23:15
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

Previous

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to CO JEST GRANE