Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

Podczas obserwacji mojego kwiatka ktorego zaatakowala jakas wysypka okazalo sie ze ta "wysypka" zyje Sa to takie malutenkie, normalnie mniejsze od ziarnka maku robaczki, ale jest ich cale mnostwo. Wyczytalam w necie zeby pryskac kwiatka mlekiem rozcienczonym z woda, ale efekty nie sa spektakularne, podejrzewam ze tych paskudztw jest mniej jedynie z tego wzgledu ze je splukalam obficie pryskajac liscie ale calkowicie nie zniknely, za to kwiatek mi smierdzi Przeczytalam tez gdzies o tym by pryskac woda z plynem do mycia naczyn ale troche sie boje ze mi kwiatek zdechnie, sprobuje zatem z tym czosnkiem, dzieki Dorotka :)

woda po rybkach w akwarium- przy wymianie wody, nie wylewaj tej brudnej, tylko podlej nią kwiaty, taka woda doskonale użyźni ziemię.

niestety juz slodkowodnego akwarium nie mam ale kiedys caly czas stosowalem ten sposob aha i nie przy wymianie, tylko przy podmianie wody w akwarium, to bardzo wazna roznica. chociaz jesli masz tak dobre zrodelko to moze wiesz czy woda zrzucana do sciekow z filtra RO sie nadaje do kwiatow?

chociaz jesli masz tak dobre zrodelko to moze wiesz czy woda zrzucana do sciekow z filtra RO sie nadaje do kwiatow?

zrodlo do dobry wujek google

a o rybkach filtrach i sciakach wiem tylko tyle ze siostrzenica miala rybke dorotke ale jej zdechla

siostrzenica miala rybke dorotke ale jej zdechla

ciekawe dlaczego? czy to wlasnie przez te wymiany wody czy imie czy jeszcze cos innego? mam nadzieje, ze nie maczalas palcow w tej smierci hihi

mnie sie nie wolno zblizac do rybek bo moj organizm nie toleruje tego co one jedza- wiem tylko ze zyla ponad dwa lata... chyba calkiem niezle jak na rybe

witam
dostalam ostatnio miniaturke slonecznika do uprawy domowej, na pudelku jest napisane "indoor dwarf sunflower" wczoraj to 'zasialam' i sie zastanawiam co to z tego wyrosnie na rysunku wyglada bujnie... mial ktos kiedys takie cudo?

Gaba76, Lepiej nie znać odpowiedzi i oczekiwać efektów hehe
Ja zasiałam koperek i pietruszkę i jestem załamana koper wyrósł na 6cm i zaczął opadać obecnie jest już żółty i nic z niego nie będzie a pietruszka stanęła w miejscu i nie chce rosnąć. Nie wiem czy mogę już użyć jej do zupy czy ją zabiję ale tak długo czekałam że mnie aż nosi by jej spróbować nim mi umrze jak koperek
Dodam że tym razem zasiałam w doniczce razem pół na pół i powiesiłam na płocie zadaszonym pleksą i nie wiem czy to zbyt ciepło ,zbyt słonecznie, zbyt sucho brak powietrza czy mało miejsca ech, żadna ze mnie gospodyni....

no wlasnie tych efektow cos nie widac a to juz chyba z 5 dni a moze producenci tego cudka zapomnieli ziarenka do srodka wlozyc
ja w tym roku nic nie robilam w ogrodzie... jakos ani checi ani pogody na to nie bylo ale za to chwasty mi pieknie wyrosly
mysle ze to musi byc cos w powietrzu ze tak Ci ten koperek padl, albo moze te ciagle deszcze... u mnie na ogrodzie bylo takie male drzewko, w tamtym roku mialo biale ladne kwiaty a w tym roku na wiosne wygladalo jak jesienia, to znaczy liscie pozolkly i opadly a teraz wyglada jakby uschlo, nie wiem o co to chodzi a w kuchni na oknie mam bazylie w doniczce, taka z marketu i tez powoli zaczyna byc zolta

Hejka jak wczesniej zasialam w czerwcu to padlo bo za zimno bylo, wyrosly kielki ale siadly, mialam to pod tym skladanym kondomem ogrodowym w domu
Teraz z tydzien temu wysialam rzodkiewe, cukinie, pietruszke, paprycze chili i szczypior, i stoi w ogrodzie na stole, podlewam grubo i rzodkiewka juz sie wybujala, pietruszka rosnie powoli, cuknia zakielkowala, , chili tez sie pnie. Pogoda byla tropikalna wiec poszlo.

Znajoma angielka co regularnie sieje warzywa w swoim ogrodzie polecila mi chicken fertilizer jako naturalny nawoz do warzyw, kupilam spory woreczek za 1.20 £ i powtykalam kilka tych granulkow w kazda doniczke, podobno dokladac co 2 tygodnie, nie za duzo no i podlewac. Postawic to wszystko tak zeby nei smazylo sie caly dzien na sloncu. Zobaczymy.

Bezposrednio w ogordzie nie moge zasiac bo okoliczne koty robia sobie z niego kuwete od czasu so czasu Moze nie jakos dramatycznie ale jakies klocki sie tam walaly wiec bleeeh.

Dodano: -- 27 lip 2012, o 22:03 --

A no i stara zasada, do roslin trezba gadac, moja mama tak robi i ma dzungle w domu, jak tak kiedys robilam tez roslo, ale gadanie nie pomoglo jak zapomnialam podlewac Kwiatki ususzyly sie w doniczkach, szczesliwe.

Hej!
Do kiedy można/opłaca się sadzić trawę?

Kitka, Jak masz dobre warunki to można cały rok, a opłaca się dopóki masz zbyt

Kitka, Jak masz dobre warunki to można cały rok, a opłaca się dopóki masz zbyt

buahahaha