AdamBoltryk wrote:AlzakNie odbierz moich pytan jako czepianie sie czy cos w tym stylu Absolutnie nie o to mi chodzi. probuje tylko dojsc logicznego wytlumaczenia wplywu - czy to na plus czy to na minus - modowania samochodu na wysokosc ubezpieczenia.
Jakos nie widze zwiazku pomiedzy
Alzak wrote:(...) dba o ten samochod zeby nic sie z nim nie stalo...
(...) to pokazuje to ze dba o ten samochod co jednoczesnie obniza grupe ryzyka tego kierowcy.(...)
a zmniejszeniem ryzyka wypadku. Jak dla mnie logika mowi wrecz cos odwrotnego. Zgodnie z tym co Ci wytlumaczono, tacy ubezpieczyciele uważają, że kierowca powiedzmy BEEMki z 600 czy 900 koniami pod maska będzie jeżdził 30 mil na godzine w miescie i 70/90 na autostradzie, bo dba o to, zeby samochodowi nic się nie stało...
Bez jaj...
Pozdrawiam
Spokojnie spokojnie nie uwazam ze sie czepiasz ... lubie sobie sensownie podyskutowac.
A dla mnie taka osoba w samochodzie za £1000 ma gdzies jak ten samochod wyglada i czy nim zarysuje czy stuknie kogos innego widze to na coddzien, czesto nie za bardzo sprawny techniczne a stan modyfikowanego auta jest zazwyczaj duzo lepszy niz innych samochodow.
Moje ubezpieczenie po przeniesieniu do brookera specjalizujacego sie w modyfikowanych samochodach spadlo o £300 ... na pytanie czemu tak jest uslyszalem odp jak wyzej i to ze "normalne" ubezpieczalnie nie sa zainteresowane zbytnio tym rynkiem bo wymaga on duzo wiecej indywidualnej pracy, i ceny sa jakie sa bo nie ma "indywidualnego" podejscia do klijenta.
Co do logiki to juz dawno wiemy ze nie ma jej w przypadku rynku ubezpieczen w UK, i jezeli chodzi o poziom ryzyka to ja powtarzam tylko to co uslyszalem od mojego "underwritera" po dosc dlugiej rozmowie.
Dlatego ja zawsze zachecam jak ktos ma mody w samochodzie to niech poszuka brookera albo ubezpieczalni co sie zna na takich autach i jest w stanie zaoferowac polise odpowiednia do tego typu samochodu, jak rozmawiasz z normalnymi ubezpieczycielami to nie maja oni zielonego pojecia o modyfikacjach calkowicie inaczej jest u specjalistow, no i plusem jest "like for like" ubezpieczenie gdzie jal ktos np ukradnie Ci felgi warte £2k to doataniesz na dokladnie te same felgi a standardowi ubezpieczyciele tego nie oferuja nawet jak masz zgloszone modyfikacje to nie doataniesz w wiekszosci przypadkow za nie pieniedzy.
Jakikolwiek sarkazm zamieszczony w powyzszym poscie jest calkowicie nieprzypadkowy...