Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
Manka, dzieki za mile slowa, ja tez Cie milo wspominam z czasow prenatalnych:)
Zagladalam wtedy na forum czesto, zeby sprawdzac newsy w Twojej relacji na zywo!

Wyklul mi sie maly chlopiec, tak w kazdym razie mowia inni. Ja mysle, ze jest on po prostu malym wiecznie glodnym ssakiem.
Co u Ciebie? Nadal coreczka odmawia spania w innych miejscach niz z Toba?
Oboje pozdrawiamy Was serdecznie.

ktosienka
Stały Bywalec
 
 
Posts: 498
Joined: 22 Oct 2006, 13:06
Reputation point: 65
Poczciwy
Top
0

Hej drogie mamuśki mam pytanie...Czy bardzo cięzko jest jednoczesnie pracowac i wychowywać dzidzie...czy ktoś wam pomagal z rodziny???? Boję się co będzie po macierzyńskim bo u mnie na rodzinę nie ma co za bardzo liczyć.. boję się że nie poradzę sobie z pracą i siedmiomiesięcznym dzieckiem a czasy są cięzkie i nie chciałabym zostawiac męza samego z opłatami i tp..chcialabym razem z nim zarabiać lepiej miec dwie wypłaty niż jedną...Napiszcie jak sobie radzicie drogie mamy i żonki..

agnieszkapolonia89
Raczkujący
 
 
Posts: 51
Joined: 16 Jan 2013, 23:57
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

agnieszkapolonia89 Wszystko zależy od warunków na jakich wrócisz do pracy. Ja miałam możliwość wrócić na pół etatu, pracuje 5h dziennie, ale odbywa się to kosztem widywania z mężem. Bo wymieniamy się opieką nad dzieckiem, on pilnuje rano ja popołudniu, nie mamy tu rodziny więc nie ma się kto Naszą Myszką zająć, a do żłobka nie oddawaliśmy małej bo odmówili nam dofinansowania do przedszkola i cała moja wypłata albo i więcej musiałabym płacić za opiekę, więc nie miało to sensu. Moja Niunia często budzi się w nocy i ciężko wstać o 6, ale z drugiej strony mała ma więcej kontaktu z tatą, a tata widzi, że opieka nad dzieckiem to ciężka harówka, a nie tylko spacerki i zabawa. Ja się cieszę, że wróciłam do pracy, mam kontakt z ludźmi, a nie tylko zupki, kupki itd... Mimo, że muszę pracować to się relaksuje, od domowych obowiązków i całego tego majdanu z tym związanego, nikt mi nie płacze za uchem i mam czas pomyśleć na spokojnie. Mała szybko się dostosowała do nowej sytuacji. Miała 8 miesięcy jak wróciłam do pracy teraz ma 13. Jak rano wychodzę macha na do widzenia i daje buziaczka,a jak wracam z pracy to jest prze szczęśliwa, ten uśmiech jest bezcenny i wynagradza wszystko. Jasne, że jestem zmęczona, nawet bardzo, ale takie są uroki macierzyństwa i wychowywania dzieciaczka z dala od rodziny i pomocy innych, ale za to satysfakcja większa, że dokonało się tego samemu :) Życzę dużo wytrwałości i przespanych nocy :)
♥ ♥ ♥ Bycie mamą to najcięższa praca i największa radość ♥ ♥ ♥

karmelek
Rozeznany
 
 
Posts: 189
Age: 39
Joined: 30 Oct 2007, 08:47
Reputation point: 27
Pokojowy
Top
0

hej zbieram wyprawkę dla chłopca ..przyda się wszystko..jesli masz mało miejsca w szafie i zalegają ci ciuszki i tp.. to chętnie przygarnę albo odkupię ..mieszkam w okolicach wolverhampton pisać na agnieszkapolonia89@wp.pl

agnieszkapolonia89
Raczkujący
 
 
Posts: 51
Joined: 16 Jan 2013, 23:57
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

ktosienka, u mnie wszystko ok. Malutka juz spi pieknie w lózeczku, rosnie zdrowo. Pozdrawiam Was równiez goraco. :)
User avatar
manka36
Rozeznany
 
 
Posts: 120
Joined: 24 Apr 2012, 20:58
Location: Walsall
Reputation point: 10
Neutralny
Top
0

Witam wszystkie mamuski:)
mam pytanie jak poradzilyscie sobie z laktacja?
ja niemoge karmic piersia , wiec wybralam sie do lekarza po tabletki ale niestety niedostalam nic..;( brak mi slow...mecze sie pije herbatki z szalwi, pokarmu niesciagam juz od 3 dni. piersi niesa bardzo pelne ani obolale i mleko kapie tylko czasem i troszke...niewiem czy laktacja sie konczy czy nie...niewiem co zrobic czy sciagnac wszystko z piersi czy zostawic az samo sie rozejdzie...niemam pojecia co robic. jakies rady?

Dodano: -- 10 cze 2013, 12:10 --

Witam wszystkie mamuski:)
mam pytanie jak poradzilyscie sobie z laktacja?
ja niemoge karmic piersia , wiec wybralam sie do lekarza po tabletki ale niestety niedostalam nic..;( brak mi slow...mecze sie pije herbatki z szalwi, pokarmu niesciagam juz od 3 dni. piersi niesa bardzo pelne ani obolale i mleko kapie tylko czasem i troszke...niewiem czy laktacja sie konczy czy nie...niewiem co zrobic czy sciagnac wszystko z piersi czy zostawic az samo sie rozejdzie...niemam pojecia co robic. jakies rady?

bham*
Początkujący
 
 
Posts: 37
Joined: 14 Mar 2012, 13:45
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

ale chcesz przestac karmic czy zaczac? :grin:

Dodano: -- 10 cze 2013, o 12:16 --

ale chcesz przestac karmic czy zaczac? :grin:
User avatar
ann11281
Rozeznany
 
 
Posts: 270
Joined: 14 Nov 2007, 16:12
Location: Oldbury
Reputation point: 10
Neutralny
Top
0

manka hej:) dobrze wiedziec ze u Was wszystko dobrze, pozdrawiamy!
bham* sproboj tutaj http://www.healthexchange.org.uk/our-se ... r-support/
Nas odwiedzala raz w tygodniu doradczyni laktacyjna, mielismy tez jej telefon do dyspozycji. Byla bardzo pomocna.

Warto tez sprawdzic w Children Centre, w Twojej okolicy, albo poprosic o pomoc w przychodni

Na zajeciach naszej szkoly rodzenia wspomianno tez o:
http://www.nct.org.uk/branches/birmingh ... ng-support
http://www.nhs.uk/conditions/pregnancy- ... aspx#close

Agg bedzie tez miala tu pewno sporo pomocnych wskazowek do dodania;)

ktosienka
Stały Bywalec
 
 
Posts: 498
Joined: 22 Oct 2006, 13:06
Reputation point: 65
Poczciwy
Top
0

Hej dziewczyny!!
również chciałabym się dołączyć do Was. Jestem mamą 3miesięcznego synka, Danielka. Poród miałam straszny, ale maluszek mi wszystko wynagradza.

bham* trzymam kciuki, żeby udało Ci się utrzymać laktację. Ściąganie pokarmu jest ważne bo pobudza laktację, szczególnie w nocy, bo wtedy wydziela się prolaktyna - hormon niezbędny do produkcji mleka. Poczytaj fora o przywróceniu laktacji. Do mnie przychodziła kobieta z poradni laktacyjnej i nic mi nie pomogła. Żałuję, że się za to nie wzięłam, nie czytałam.
Polecam artykuły:http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/6/1621 - jest tu w prawdzie temat o przywróceniu laktacji, ale można to zastosować do 'wybujania' laktacji. Ważne jest też dobre nastawienie, dużo czasu dla siebie i maluszka, no i pij ile się da. Na pewno dasz radę.

Marysienka82
Początkujący
 
 
Posts: 39
Joined: 1 Sep 2011, 17:36
Reputation point: -3
Neutralny
Top
0

ja karmilam 2 lata. Pewnie juz duzo czytalas, takze pamietaj tylko.
Przystawiaj ile sie da, to jedyna rada na rozkrecenie laktacji.
Zadnego dopajania. Kazdy lyk napoju, to lyk mniej mleka i zmniejszenie "produkcji" mleka o ten lyk.
Moje dziecko dostalo pierwszy raz wode jak mialo 10 miesiecy. :)

Popyt nakreca podaz!!! :)
User avatar
ann11281
Rozeznany
 
 
Posts: 270
Joined: 14 Nov 2007, 16:12
Location: Oldbury
Reputation point: 10
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by agg » 21 Jun 2013, 20:11 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

czy tylko ja zrozumialam, ze bham* chce zatrzymac laktacje, a nie rozkrecic? :roll:
Image
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
User avatar
agg
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2154
Age: 41
Joined: 13 Feb 2007, 18:32
Location: Gdansk/Birmingham
Reputation point: 146
SzanowanySzanowany
Top
0

Agg też mi się tak wydaje :-)
Jako, że doświadczeń w tym temacie brak to siedzę cicho bo nic mądrego nie napisze :grin:


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
User avatar
korbobor
Rozeznany
 
 
Posts: 255
Age: 42
Joined: 23 May 2007, 19:26
Location: Sheldon, Łódź
Reputation point: 62
Poczciwy
Top
0

agg wrote:czy tylko ja zrozumialam, ze bham* chce zatrzymac laktacje, a nie rozkrecic? :roll:



hahaha, ja tez to tak zrozumialam :D
ale widze,2 odp jak rozkrecic, to pomyslalam,ze moze sie mylilam :shock:
User avatar
ann11281
Rozeznany
 
 
Posts: 270
Joined: 14 Nov 2007, 16:12
Location: Oldbury
Reputation point: 10
Neutralny
Top
0

Ann11281 a tak przy okazji to napisz jak to jest z odstawianiem dwulatka ? Ja wciąż liczę, że młoda mi się sama wkrótce odstawi :grin:

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
User avatar
korbobor
Rozeznany
 
 
Posts: 255
Age: 42
Joined: 23 May 2007, 19:26
Location: Sheldon, Łódź
Reputation point: 62
Poczciwy
Top
0

bham*, ja z czasem zaczelam mlodego karmic coraz mniej i rzadziej i pokarm pomalu sam zanikal az zniknal, ciezko mi powiedziec jak to jest na poczatku, ja malego odstawilam jak mial okolo 6 miesiecy, zaczynal jesc inen rzeczy, ja pomalu mialam wracac do pracy wiec tak wyszlo :)

Dodano: -- 21 cze 2013, o 20:52 --

korbobor, masz zaciecie kobieto ;), nie wyobrazam sobie karmic mojego jak mial 2 latka ;) predzej bym osiwiala ;)
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
User avatar
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2785
Age: 38
Joined: 21 Nov 2007, 23:55
Location: Solihull
Reputation point: 100
SzanowanySzanowany
Top
0

PreviousNext

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to ŚWIAT KOBIET