Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

ale zeby bylo smieszniej, pozwole Wam zgadnac :lol:

Czyżby speed dating ? ;)

hanoka77, masz jedna prawa druga lewa :)) kiedys sie spotkamy to udziele ci pare wskazowek jak chcesz:))

Dodano: -- 19 wrz 2011, o 19:08 --

agg napisał(a):ale zeby bylo smieszniej, pozwole Wam zgadnac

Czyżby speed dating ?

pomyslalam o tym samym :D

Cześć Kobiety! Zaczynam oddychać po weekendzie przed, w trakcie i pourodzinowym swojej starszej córy. Tort we własnym wykonaniu plus dwa inne ciasta plus jakieś 30sztk. muffinów to zbyt wiele jak na moje słabe zdolności cukiernicze hehe. Jednak zachwyt dziecka nad tortem (bo przecież to rzecz najważniejsza ;) ) był najlepszym podziękowaniem.
agg jakaś intryga? ;-)

Brawo umisiak:),sama tort zrobiłaś i masz satysfakcję-uwielbiam to uczucie-że sama-nie kupiłam:)

U mnie już wszystko wróciło do normy

To dobrze :)
A ja sobie lykam po 4 tabletki rutinoscorbinu,ale gardlo jeszcze troche boli.Chyba musze zaczac chustki nosic pod szyje,bo czuje jakby mnie przewialo...Ta pogoda mnie rozbraja hehe.

No i cora pierwszy dzien w szkole tak juz na full time, od 9 do 15.30, wlasnie wrocilam, zrobilam sobie kawe i nie mam zielonego pojecia co ze soba poczac Tak dlugo czekalam na ten moment a teraz nie wiem co robic

Jeszcze troche i napewno sie nie bedziesz nudzic :mrgreen:

no wlasnie smokey eyes od bardzo niedawna probuje cos wykombinowac na tych moich oczach bo wczesniej ich nigdy nie malowalam.

Do smokey eyes musisz miec odpowiedni pedzelek do rozcierania cienia,zeby nie bylo widac roznicy miedzy jasnym a ciemnym cieniem,musisz "zatrzec" ta granice.W tym makijazu jest tez wazna kreska i albo ja wykonujesz eyelinerem lub czarna kredka no i wtedy dla utrwalenia jej mozesz nalozyc cien w tym samym kolorze.Najlatwiej kredka i cieniem,bo mozesz sobie rozcierac ta kreske,a eyeliner to wyzsza szkola jazdy.Pocwiczysz troche kochana,to sie "naumiesz" hihi :mrgreen:

a wogole laski to mam propozycje...
znajac zycie pewnie zainteresowane beda tylko panie "bez zobowiazan", ale kieruje ja do wszystkich forumowiczek tego watku.
ale zeby bylo smieszniej, pozwole Wam zgadnac
jakies pomysly?

Ja nie w temacie...

Zaczynam oddychać po weekendzie przed, w trakcie i pourodzinowym swojej starszej córy. Tort we własnym wykonaniu plus dwa inne ciasta plus jakieś 30sztk. muffinów to zbyt wiele jak na moje słabe zdolności cukiernicze hehe.

I widzisz dalas rade :mrgreen: Ja tez w wakacje synkowi torta robilam sama i ciasta,nazapierdzielalam sie w kuchni jaki dziki Reks.
Nastepny tort dla synka na drugie urodzinki zamawiam,bo to beda swieta wiec i tak bede miala sporo roboty w kuchni.

Tak jak Agg napisała ''dobry'' to pojecie względne i każdemu odpowiada co innego, ale te firmy są bardzo podrzędne. I nie chodzi o cenę.
A tak naprawdę, każdy jest w stanie ocenić co dla niego dobre ;) .

Jeśli chodzi o akcesoria to żadna z takich firm nie ma ich dobrych.

Niedrogie i dobre pędzle ma firma e.l.f. (kosmetyki z resztą też). Polecone przez znajomą wizażystkę.
http://www.eyeslipsface.co.uk/category~catID~5.htm
A sama od siebie mogę z czystym sumieniem polecić pędzel do pudru z Primarka :D . Kosztuje £1.5. mam swoje prawie 2 lata, piorę je co drugi dzień. Wyglądają jak nowe, nie zgubiły ani jednego włoska, są mięciutkie i nie drapią. Nie wiem czy jeszcze są w ofercie ale pewnie są. Bardzo długo szukałam dobrych pędzli w rozsądnej cenie. I znalazłam. A cena jest bardziej niż rozsądna.

Mam też zestaw pędzli z Mary Kay, drogich i nie nadają się do użytku :evil: Także cena nie nie zawsze jest odzwierciedleniem jakości.

Dodano: -- 20 wrz 2011, o 10:23 --

Nasz rodzimy Inglot, który już dzielnie podbija świat to bardzo dobra firma. Szkoda tylko że już podbija USA i Australię, a do UK jeszcze nie dotarł. To taki nasz MAC.

Nasz rodzimy Inglot, który już dzielnie podbija świat to bardzo dobra firma. Szkoda tylko że już podbija USA i Australię, a do UK jeszcze nie dotarł. To taki nasz MAC.

Dotarł i tu tyle, że tylko do Londynu i bez sprzedaży wysyłkowej :(

Nasz rodzimy Inglot, który już dzielnie podbija świat to bardzo dobra firma

a dla mnie juz nie. kiedys byla dobra firma, a teraz sie zepsula.. lakiery do paznokci nie nadaja sie do uzytku.schna godzine, smierdza rozcienczaczami sa okropne, chociaz kiedys bardzo czesto ich uzywalam i byly super.

kurcze maly mi dostal kataru gigantu, w nocynie mogl spac przez zapchany nosek, a co za tym idzie ja tez nie spalam... jak zdazylam zasnac to zadzwonil budzik do pracy...:( a teraz oddycha buzia smoki wywalil sam i wisi mu ciagle fifa z nosa..;/
a mnie cala noc cholernie gardlo bolalo;/ nie dobrzeeee :(

cos lazi po okolicy :(

u mnie pol firmy smarka!!!! jakby nie mogla ta pierwsza zostac w domu i odchorowac... nie! u mnie jest polityka- jak przychodzisz chora to lepiej na Ciebie potem patrza :( co za paranoja- tylko czekam az zarazk i na mnie wleza :evil:
kompletny egoizm :(:(:( a potem sprzedajsz to dzieciom

koleznki dzieci tez chore- szybko to przechodzi ale katar meczy...

ja jetsem przewrazliwiona bardzo w tym temacie- moja siostrzenica nie ma praktycznie ukladu odpornosciowego i jak ktos jest chory to nie moze z nia przebywac- co za tym idzie jak raz w roku moge ja zobaczyc to czasme nie moge :( ostanio cala wigilie w maseczce ochronnej przesiedzialam :( tylko dlatego ze moja managerka jest nadgorliwa i KOCHA jak chorzy przychodzimy do pracy...i potem licz na to ze wirus na Ciebie nie usiadl :(

Łazi coś łazi-moje dzieciaki ze szkoły wracają jakieś bez życia,coś się chyba wykluwa niestety...
mnie też wkurzają ludzie którzy chodzą zasmarkani do pracy,bo tacy niezastąpieni są albo co,albo manager który głupio wymaga stawienia się na stanowisku choćby z głową pod pachą ech..

A z innej beczki-wiecie może ile kosztuje sylwester w polskiej restauracji?wiem że będą organizować ale nie wiem za ile.

hej , a Ja się muszę pochwalić niestety, że moje dzieci też smarkate są ...
agg Ale się dałaś zrobić na tym pomidorze, Ja bym tam jazdę zrobiła :lol: :lol: Opowiadaj co się kroi za imprezka ?

kiedys sie spotkamy to udziele ci pare wskazowek jak chcesz

dzieki :wink:

Do smokey eyes musisz miec odpowiedni pedzelek do rozcierania cienia,zeby nie bylo widac roznicy miedzy jasnym a ciemnym cieniem,musisz "zatrzec" ta granice.W tym makijazu jest tez wazna kreska i albo ja wykonujesz eyelinerem lub czarna kredka no i wtedy dla utrwalenia jej mozesz nalozyc cien w tym samym kolorze.Najlatwiej kredka i cieniem,bo mozesz sobie rozcierac ta kreske,a eyeliner to wyzsza szkola jazdy.Pocwiczysz troche kochana,to sie "naumiesz" hihi

pedzelki juz zakupione :wink: cwicze cwicze,narazie efekt koncowy daleki od zamierzonego :D

U mnie młodsza też zakatarzona, ehhh życie. Ogólnie dzisiaj mam kiepski dzień... Tak mi raz na tydzień przychodzi ,,dołek,, pod postacią ogólnego zmęczenia materiału ;-)

Hej dziewczyny, co tam slchac? Ja odprowadzilam corke do szkoly, ubralam ja w kalosze i plaszcz bo tak pochmurno i mokro bylo, wygladalo na to jakby caly dzien mialo padac, a tu juz swieci piekne slonce. Ehhh ta angielska pogoda :)

A ogolnie to tez mam jakies kiepskie dni, juz od poniedzialku kiedy to moj B poszedl do pracy. Wraca poznym wieczorem, zmeczony i zly na swoja prace, tylko ze swoja zlosc wyladowuje w domu, glownie na mnie bo mala to juz zazwyczaj spi jak on wraca. Denerwuje mnie bo ma pretensje do mnie ze on jest zmeczony i niewyspany a ja mam czas zeby odpoczac, no wez tu zrozum chlopa :shock:

Denerwuje mnie bo ma pretensje do mnie ze on jest zmeczony i niewyspany a ja mam czas zeby odpoczac, no wez tu zrozum chlopa

to chyba normalne....chlopy tak maja..ja wstaje po 6 do pracy...moj moze sobie spac z malym i do 10... przedwczoraj mnie wkrzyl niemilosiernie bo maly zakatarzony co chwile sie budzil a to ja wstawalam do niego :evil: jak wskoncu zasnelam to zadzwonil budzik do pracy :shock: bylam polprzytomna, a do tego mialam cala noc straszliwy bol gardla... ogolnie od poniedzialku caly ten tydzien jakis do bani...;/