Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

hej dziewczyny :wink: Mam do oddania dwa drewaniane stojaczki do wiklinowych koszykow(bez koszyka,gdyz nasz sie rozwalil od codziennego przenoszenia z gory na dol i go wyrzucilam,a stojaczki pomyslalam,ze moze komus sie przydadza).Wiem,ze taki koszyk wiklinowy mozna kupic osobno.Tak wiec,jesli ktoras z Was jest zainteresowana,to piszcie.Oddam za darmo oczywiscie :) Pozdrawiam!

[ Dodano: Sro Lip 14, 2010 11:51 ]
zapomnialam dodac zdjecie ;)

Dziewczyny jaki czas czeka się na 190 funtów dla kobiet po 25 tc?? Oni przysyłają jakiś list czy od razu wpłacają pieniążki na konto? Pozdrawiam

Gośka20, czeka sie okolo 4 tygodni. List wczesniej tez dostalam, ale pieniadze byly przelane bezposrednio na konto.

nie wiem od czego to zależy ,ja znów czekałam ok 2 tygodni no i pieniązki na konto najpierw dostałam a list po paru dniach

dorcik101, jak mowilam ja smarowalam brzuszek kremem firmy DAX od 4 mca i nei mam na brzuchu ani jednego najmniejszego rozstepika za to mam na udach bo ud nie smarowalam:DD:
http://www.amaranti.pl/images/dax_perfe ... stepom.jpg

polecam slicznie pachnie super sie wchlania

[ Dodano: Wto Cze 15, 2010 22:00 ]
dodam zjecie :) dla zainteresowanych :)

[ Dodano: Wto Cze 15, 2010 22:02 ]
do tego nie drogi i bardzo wydajny :) smaruje nim uda teraz i troche sie rizjasnily te moje rozstepichy :)

[ Dodano: Pią Lip 16, 2010 18:46 ]
polecam ten sam polski krem(PERFECTA MAMA) zostało mi dziewczyny 6 tyg do rozwiazania brzuch i uda oraz piersi smaruje od kiedy sie dowiedxzilam ze jestem w ciązy (10 tydz) i pochwale wam sie ze nie ma zadnych roztepow, a brzuch mam naprawde duuuuzy! mysle ze wazne jest smarowaac nawet balsamami, ale wazne ROBIC TO CODZIENNIE!!! :smile:

zostało mi dziewczyny 6 tyg do rozwiazania brzuch i uda oraz piersi smaruje od kiedy sie dowiedxzilam ze jestem w ciązy (10 tydz) i pochwale wam sie ze nie ma zadnych roztepow, a brzuch mam naprawde duuuuzy! mysle ze wazne jest smarowaac nawet balsamami, ale wazne ROBIC TO CODZIENNIE!!! :smile:

skolonnosci do rozstepow uwarunkowane sa min. genetycznie!
jedna kobietka nie musi smarowac sie wcale i zaden sie nie pojawi, inna moze stosowac rozna mazidla a i tak skora zacznie pekac :neutral:

ja zaczelam sie smarowac sie od 5 t.c., a zaczelam "pekac" ok 36 - brzuch byl wieeelki :neutral:

skolonnosci do rozstepow uwarunkowane sa min. genetycznie!
jedna kobietka nie musi smarowac sie wcale i zaden sie nie pojawi, inna moze stosowac rozna mazidla a i tak skora zacznie pekac :neutral:

dokładnie

moja mama, jak zapytałam ją będąc w ciązy,czy pękała i miała ( ma ) rozstępy odpowiedziała mi : a co to takiego :-D :twisted: :-D
i niema wcale ;) po dwójce dzieci

ja przez całą ciąże nie popękałam wcale,brzuch był ogrrrrrrrrromny,smarowałam się - jak mi się przypomniało :wink:
po porodzie,skóra jednak pokazała małe rozstępiki głównie wokół pępka,ale teraz już nic nie widać :wink:

Z tymi rozstepami to wlasnie ciezka sprawa :-| U mnie w rodzinie wszystkie kobiety je maja, a ja ani jednego ;) . W prawdzie od polowy ciazy smarowalam sie olejkiem, takze moze to pomoglo. Tylko z drugiej strony, ja nie mam rozstepow, ale w ciazy ujawnila sie choroba, ktorej zadna z innych kobiet w mojej rodzinie nie ma, a ponoc owa choroba jest dziedziczna :roll: . Takze jak teraz mysle, to wolalabym rozstepy i kiedys tam spokojnie przechodzic nastepna ciaze niz sie zamartwiac :roll:

Znalazlam fany wiersz o ciazy na internecie napisany przez jakas dziewczyne i uznalam, ze wkleje go tutaj

Dzieciątka po obłokach stąpające
Dzieciątka o skrzydłach roztańczonych
czy wiecie ile w nas tęsknoty, w nas, matkach opuszczonych...
Kto Was w tą podróż zabrał, powrotną niszcząc drogę,
kto śmiał odległość taką postawić za przeszkodę?
Wy tam - my tu wciąż tkwimy, czekając na spotkanie,
wracajcie z tej podróży, niech ona snem się stanie!
My dla Was wszystko-wierzcie-w nagrode uczynimy,
by poczuć, dotknąć, tulić...

Nieba Wam uchylimy
Choć niebo dla Was co dzień otworem uchylone,
dla nas ten dzień to piekło, do bólu rozrzażone
Ja wiem, dzieciątka drogie, wiem - takich mam nie chcecie,
co bez radości życia tułają się po świecie.
błękitne chmurki - namiastka Twych oczu
zapach konwalii - skóry Twojej świeżość
tęcza - obrazek barwny na niebie, z cudnym podpisem "Mamo dla Ciebie".
Dziecino moja, tyle mi dajesz,
za to mą miłość odwieczną dostajesz
uśmiech na co dzień też będzie w odwdzięce,
choć serce krwawi, choć puste ręce...
Wiesz, ja poczekam, ja będę cierpliwa,
wiem, tam Ci dobrze, tam jesteś szczęśliwy.
Pogodzić się z losem podstępnym mi trzeba,
daleki mi jeszcze bilet do bram nieba.
Lecz dziękuję ze wszystko czym mnie zbliżasz do siebie,
dziękuję za słońce, za gwiazdy na niebie
I czekam w tęsknocie na nasze spotkanie, gdy wieczność
naszą wspólną drogą się stanie...

Znalazlam fany wiersz o ciazy na internecie napisany przez jakas dziewczyne i uznalam, ze wkleje go tutaj

no nie wiem czy fajny :neutral: jak dla mnie to pisala to kobieta, ktora stracila dziecko :-(

Znalazlam fany wiersz o ciazy na internecie napisany przez jakas dziewczyne i uznalam, ze wkleje go tutaj

no nie wiem czy fajny :neutral: jak dla mnie to pisala to kobieta, ktora stracila dziecko :-(

dla mnue tez smutny i poruszajacy;/

Smutny bo nie moze sie doczekac na spodkanie ze swoim jeszcze nie narodzonym dzieckiem.

Smutny bo nie moze sie doczekac na spodkanie ze swoim jeszcze nie narodzonym dzieckiem.

oj nieeeee ............

Pogodzić się z losem podstępnym mi trzeba,
daleki mi jeszcze bilet do bram nieba.

bramy nieba to raczej śmierć ......

Dzieciątka o skrzydłach roztańczonych
czy wiecie ile w nas tęsknoty, w nas, matkach opuszczonych...

to chyba jasno mówi że dzieciątko odeszło,umarło ......


i jak człowiek czeka na narodzenie dziecka to raczej się raduje :wink: a tu radości niema wcale

[ Dodano: Sob Lip 24, 2010 08:22 ]
agg, śliczny avatarek :mrgreen:

marzencia2333 przeczytaj sobie jeszcze raz ten wiersz tylko na spokojnie i sama stwierdzisz ze to jest wiersz o stracie dziecka a matka owszem niemoze sie doczekac spotkania ale juz po tamtej stronie.Zgadzam sie z dziewczynami to jest smutny wiersz o stracie i tesknocie :cry:

bez obrazy marzencia2333 ale chyba masz problem z interpretacja i rozumieniem tekstu czytanego :wink: smutny ten wiersz jak diabli, ja sie zryczalam :neutral:

ada dzieki ;) poprzedni byl z przed 2 lat :!: :o
u Ciebie za to widze fajny suwaczek :grin: lubie tego Twojego Dominika, codziennie rano mnie zagaduje hihi :okulary: