Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
czesc z rana:))) zimno ,wieje,pada :667: pogoda do bani ::zly-: najchetniej zostalabym pod pierzynka caly dzien:))))
jakas zmulona jestem kurcze;/
Kitty wrote: z tesciami chyba kazdy ma jakies problemy Odkad oswiadczylam, ze jestesm w ciazy, moja tesciowa byla nie do zniesienia, mialam jej dosc przez co kilka razy doszlo miedzy mna a mezem do malych sprzeczek

jaa ta nie mam zadnych problemow :) a tescie tyllko czekali kiedy im dam wnuka/wnuczke :D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: wiec chyba tak patrzac to tarfila na prawde na zlotych tesciow ;)
ewela119 wrote:My zareczylismy sie zaraz bedzie rok temu, w Wigile
my tez w wigilie:Di rowniez wbilo mnie w kanape i chyba pierwszy raz w zyciu nie wiedzialam co powiedziec/zazwyczaj to gadula jestm:P/
ale teraz to juz 7 lat razem, w tym4 po zareczynach, 2 po slubie :oops: :)

[ Dodano: Pon Lis 08, 2010 11:38 ]
adamirus wrote:
my zaręczyliśmy się w tym roku,na wczasach w Turcji mnie zaskoczył

widziala widziaam :))romantico:)
User avatar
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2785
Joined: 21 Nov 2007, 23:55
Location: Solihull
Reputation point: 100
SzanowanySzanowany
Top
0

My jesteśmy 13 lat razem, 6 lat po zaręczynach i 5 lat po ślubie :-D

bogini a w piżamie i szlafroku jeszcze jesteś...bo ja tak :roll: :oops:
User avatar
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posts: 702
Joined: 6 Dec 2006, 23:12
Location: Birmingham/Sheldon
Reputation point: 41
Pokojowy
Top
0

Kitka, nie juz sie wygramolilam, ale szlafroczek byl taki cieplusi:D
User avatar
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2785
Joined: 21 Nov 2007, 23:55
Location: Solihull
Reputation point: 100
SzanowanySzanowany
Top
0

Kitka, bogini8, ja w szlafroku do 11 siedzialam :mrgreen: Byl taki cieplutki, ze nie chcialo mi sie z niego wygramolic g:D>
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

witam póżnym popołudniem :wink:


kobietki u was wieje i pada a u mnie piękne słoneczko świeci, ale jest mróz :wink: :wink: , w tej chwili mam -8 na termometrze za oknem :wink:

już mi tęskno za śniegiem, zimy w Norwegii są naprawdę piękne :wink:

Marlen1
Początkujący
 
 
Posts: 11
Joined: 6 Nov 2010, 00:28
Location: Oslo
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

Witaj Marlen1. Ja tez bym wolala slonce i mroz zamiast tej sloty :/ Odebralam mala o 11.30 i poszlam prosto do kolezanki, dom ogarnelam wczoraj, obiad na dzis tez juz mialam wiec zasiedzialam sie troche i dopiero prawie-mąż mnie odebral wracajac z pracy i wszyscy razem wrocilismy do domu :) Dzien spedzony ciekawie i owocnie :) Przestalo padac wiec moze jutro bedzie lepiej juz, bo jak nie to przysiegam ze nie poprowadze malej jutro do przedszkola bo nie bawi mnie wizja chorobska kolejnego :/
User avatar
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2129
Joined: 12 Mar 2009, 17:58
Location: Coventry
Reputation point: 109
SzanowanySzanowany
Top
0

Marlen1 wrote:już mi tęskno za śniegiem, zimy w Norwegii są naprawdę piękne
nie watpie :) nie ciezzko bylo sie przyzwyczaic do troche innego kliamatu? tam chlodniej na pewno :)

nie ma to jak pyszny bigosik z suszonyi grzybkami zebuy sie ogrzac:D nasszlo mnie i nie bylo przepros do garow:)) ale warto bylo :)
User avatar
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2785
Joined: 21 Nov 2007, 23:55
Location: Solihull
Reputation point: 100
SzanowanySzanowany
Top
0

Zazdroszczę dziewczyna, ja po pracy jeszcze siedzę w szkole, własnie miałam egzamin próbny...
User avatar
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posts: 306
Joined: 28 Nov 2007, 16:06
Location: Birmingham City Centre
Reputation point: 11
Neutralny
Top
0

bogini8 wrote:nie ma to jak pyszny bigosik z suszonyi grzybkami zebuy sie ogrzac:D nasszlo mnie i nie bylo przepros do garow:)) ale warto bylo :)


Gdzie kupilas suszone grzyby? Ja cala Asde przekopalam i nic :neutral: Nawet marynowanych grzybkow nie ma, a ja je tak uwielbiam :567:

Wlasnie skonczylam prasowac, ale to i tak nie koniec, bo kolejna kopa na mnie czeka :roll:

Marlen1, wyobrazam sobie jak slicznie tam masz :wink:
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

xvioletx, i jak Ci poszedł egzamin?
Kitty, muszę 2gi raz odwołać mój przyjazd , tym razem mój luby ma jutro spotkanie w sprawie pracy, chce zmienić na rano bo te nocki już Nas wykańczają i musi jutro wziąć samochód więc ja zostaję w domu , ale w środę lub w czwartek możesz do mnie wpaść tak jak się umawiałyśmy , nawet jakby mój dostał tą prace to Ja go zawiozę na 6tą i bede miała samochód przez cały dzień :)
A teraz Wam powiem coś co mnie tak wkurzyło dzisiaj, że nie miałam nawet siły pisać dziś na forum , bo napisałam się z moją siostrą na gg i juz brakło mi chęci do wszystkiego. A więc.... Mojej siostry syn ma 11 miesięcy i przeziębił się , dostał kataru i gorączki i co zrobiła moja siostra ? Poszła do lekarza i poprosiła o antybiotyk profilaktycznie bo ostatnio mały jak był chory to tak ciężko znosił chorobę , że lepiej od razu dać mu antybiotyk by się nie męczył. Ręce mi opadły, szkoda słów . Lekarka dała bez problemu antybiotyk. O 16TEJ jak juz byłam w pracy dostałam smsa od niej ze Pawełek zrobił brzydką zieloną kupę i moze pojedzie z nim do szpitala, tak se pomyślałam przecież sama go bez powodu faszerujesz i osłabiasz świństwami to czym ma srać ??? Tak się zastanawiam jak matki ,na własne życzenie mogą tak szkodzić dziecku ? Moja siostra jest po studiach, 10 lat pracowała jako księgowa , obecnie na wychowawczym siedzi i nie wiem czy to z nudów , z braku zajęć czy co... :583: A żeby było jasne to dziecko zostawiła w domu z teściową by się bardziej na dworze nie rozchorowało i poszła sama do lekarza...

A z innej beczki to Ja sobie obiecałam że w niedzielę jak teście będą to nie wyjdę ze szlafroka cały dzień niech się dzieje co chce ja odpoczywam hi hi :-P
User avatar
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2757
Joined: 6 Jul 2008, 13:53
Location: West Bromwich
Reputation point: 170
SzanowanySzanowany
Top
0

do wszystkiego idzie się przyzwyczaić :mrgreen: w zeszłe BN śnieg padał przez 4 dni non stop, więc codziennie odśnieżanie :mrgreen: :wink: ,rzucanie się kulkami, lepienie bałwana, a na dworze 27 na minusie :mrgreen: ale jaka to frajda, ochh, już mi tęskno :cry:
Attachments
DSC00047.JPG

Marlen1
Początkujący
 
 
Posts: 11
Joined: 6 Nov 2010, 00:28
Location: Oslo
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

Kitty nie wiem gdzie mieszkasz ale ja swojego czasu suszone grzybki kupowalam w pl sklepie na Acocks Green, same prawdziwki, malo i drogie ale jak ktos lubi to mysle ze jest w stanie wydac sporo :) Fakt faktem to juz jakis czas temu bylo :)

malaroksi wiesz co w sumie zachowanie Twojej siostry bylo nierozsadne no ale jako "zyklemu smiertelnikowi" do wybaczenia ze probowala tak zrobic, niewybaczalne za to jest dla mnie zachowanie lekarki ktora wypisuje antybiotyk dziecku ktorego na oczy nie widziala!!!! Przeciez to sprzeczne ze wszystkimi zasadami i zdrowym rozsadkiem, ja bym na nia doniosla zeby jej prawo wykonywania zawodu zabrali bo to nie lekarz tylko konowal jakis :evil:
User avatar
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2129
Joined: 12 Mar 2009, 17:58
Location: Coventry
Reputation point: 109
SzanowanySzanowany
Top
0

Kitty, mama mi przyslala grzybki:) ale widzialam w sainsburym lub polskim sklepie :P
marynowanych tez mam sloiczek:))
malaroksi wrote:Poszła do lekarza i poprosiła o antybiotyk profilaktycznie bo ostatnio mały jak był chory to tak ciężko znosił chorobę , że lepiej od razu dać mu antybiotyk by się nie męczył. Ręce mi opadły, szkoda słów . Lekarka dała bez problemu antybiotyk.

mi tez by opadly, sorki to twoja siostra ale przydaloby sie jej lanie :P :wpale: :584:
User avatar
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2785
Joined: 21 Nov 2007, 23:55
Location: Solihull
Reputation point: 100
SzanowanySzanowany
Top
0

bogini8 wrote:sorki to twoja siostra ale przydaloby sie jej lanie
Jakbym miała 2000kilometrową nogę to bym ją kopła w doope . Pierwszego syna przegrzewała tak że średnio w sezonie jesienno zimowym zdrowy był jakiś miesiac. Teraz drugiego zaczyna leczyć środkami ostatecznymi z byle błachego powodu, virusów się nie leczy antybiotykami tylko bakterie , ale ona tego pojąć nie umie...
ewela119, takich lekarzy w Polsce jest tysiące, zresztą większa część emigracji zazwyczaj bierze z polski mase lekarstw w tym antybiotyki by na własną rękę leczyć siebie i swoich podopiecznych.I lekarze przepisują wszystko o co poprosisz bo mają z tego profity...Niestety...
User avatar
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2757
Joined: 6 Jul 2008, 13:53
Location: West Bromwich
Reputation point: 170
SzanowanySzanowany
Top
0

Bo niestety w nas jest tak zakorzenione poczucie ze wyleczyc sie mozna tylko antybiotykiem :/ Widze po swoim ojcu, moja mala chorowala, dosc powaznie, na zapalenie oskrzeli i dostala antybiotyk ktorego troche zostalo, zawiesina zdatna do uzycia tylko 7 dni po sprzadzeniu, zapomnialam odniesc do apteki resztke wiec stalo to w lodowce, ojciec moj gdzies sie zaziebil wiec postanowil zuzytkowac reszte tego antybiotyku chociaz juz minal mu termin waznosci i nijak mu nie szlo przetlumaczyc ze sie zatruje wiec w akcie desperacji wylalam do sedesu bo otrul by sie a bym nie przetlumaczyla zeby nie pil i tak jest z wiekszoscia, zwlaszcza tych ludzi ktorzy jeszcze pamietaja czasy komuny i to ze kazdy sie ratowal jak mogl bo nic nie bylo i barlo sie wszystko na zapas itd
User avatar
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2129
Joined: 12 Mar 2009, 17:58
Location: Coventry
Reputation point: 109
SzanowanySzanowany
Top
0

PreviousNext

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to ŚWIAT KOBIET