Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
Napisane by kindzulinaa » 21 Oct 2009, 12:16 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
:arrow: yoko moze niedlugo tez bedziesz znow wsrod mam z brzuszkami :-)
:arrow: gaga01 myslalam,ze jeszcze na jednym forum jestes,bo tez tam jest dziewczyna z birmingham o tym nicku co Ty,tyle ze bez tego 01 ;)
-
- kindzulinaa
- Zadomowiony
- Posts: 877
- Joined: 28 Jun 2007, 22:48
- Reputation point: 22
Napisane by testowy » 21 Oct 2009, 15:51 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
malaroksi wrote: A co jak to się zacznie w środku nocy a mój będzie w pracy i nie bedzie miał telefonu przy sobie ... KURCZE PRZECIEŻ JA ZWARJUJE ZARAZ!!!
Malaroksi, spoko,
to nie jest tak szybko,
już rodziłem to wiem,
no... nie osobiście rodziłem,
ale prawie,
listopad był... 1998 rok...
spadł pierwszy śnieg, na drogach ślisko jak cholera...
trzeba było opony zmienić na zimowe,
kolejki do oponiarza jak za kiełbasą za komuny,
akurat termin u oponiarza przyszedł,
jak moja ex mi mówi, że się zaczęło,
ja na to, że kolejkę u oponiarza mam,
i że przepadnie...
no to ona, że da radę,
pojechaliśmy do warsztatu,
nie bardzo miała siły wysiadać z dzielnego Audika,
no to pojechała w górę na podnośniku,
chłopaki słysząc odgłosy z kabiny uwinęli się szybko,
no i pognaliśmy na zimóweczkach niczym strzała wypuszczona z łuku Winnetou,
na porodówkę we Wrzeszczu,
(taka dzielnica Gdańska, znaczy Wrzeszcz),
na izbie przyjęć moja ex mówi, że zapomniała dokumentów,
i że jeszcze da radę i że wróci za chwilę,
pojechaliśmy do domu,
- Misiek, skłamałam, mam dokumenty,
ale chciałam jeszcze sobie coś w TV obejrzeć,
nie pamiętam co to było,
przejęty byłem,
ale chyba jakiś film z Michel Fajfer,
po filmie pojechaliśmy jeszcze raz, jak strzała of course,
sorry za ponglish,
poszliśmy na salę,
(mieliśmy wykupiony poród rodzinny),
było fajnie,
cała sala tylko dla nas,
położna zapłacona, co jakiś czas zaglądała,
za oknem padał śnieg...
gadaliśmy sobie...
ale zgłodnieliśmy,
zadzwoniłem do brata,
przyjechał z kanapkami i herbatą w termosie,
szkoda że nie można było rozpalić grila,
po północy się zaczęło na poważnie,
trwało z godzinę, albo i mniej,
Gosieńka baaaaardzo dzielna była,
najgorsze, że nijak nie mogłem pomóc,
jedyne co mogłem zrobić,
to siedzieć obok i trzymać za rękę,
zwilżać usta,
i słuchać: przyj, przyj...
w pewnym momencie,
powiedziała,
chcę szklankę wody,
podałem,
wypiła połowę,
resztę wylała sobie na głowę,
i krzyknęła: teraz!
wyglądało to jak w filmach z Sylvestrem Stallone,
no i urodził się najważniejszy facet na świecie jakiego znam,
11.11.1998,
(foto w avatarze obok),
potem jeszcze jakiś medyk zapytał czy chcę odciąć pępowinę,
odpowiedziałem coś w rodzaju fuck off,
sorry za ponglish again,
nie po to tam byłem, żeby jakieś teatry odstawiać,
ale żeby przynajmniej trzymać za rękę swoją kobietę,
jeszcze długo miałem sine palce w ręce którą ściskała Gosieńka,
hm...
nie martwcie się dziewczyny,
dacie radę, nie jest tak źle,
a Malaroksi się nie bój,
jak Twój nie będzie mógł to dzwoń,
wysyłam nr na priv,
mówię poważnie,
mieszkam w Wolver,
jak nikt bliżej nie będzie pod ręką to dzwoń,
o każdej porze dnia i nocy,
przyjadę, zawiozę,
do oponiarza nie trzeba będzie jechać,
bo tu inny klimat,
pomogę jak będę mógł,
wszystko będzie dobrze,
pozdrawiam wszystkie ciężarówki,
i owocnego przenia życzę
:mrgreen:
ps. sorki za wcięcie się w damski temat,
ale Plaz ostatnio napisał,
że to najbardziej aktywny topik,
no to zajrzałem sobie...
:oops:
-
- testowy
- Zaangażowany
- Posts: 1028
- Joined: 28 Sep 2008, 16:21
- Location: i owszem, głównie w soboty
- Reputation point: 78
Napisane by yoko » 21 Oct 2009, 18:02 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
mimo wszystko nie sadze by ktoras z kobitek miala cos przeciwko 'meskiej' inwazji w tym topiku...dopkoki trzymamy sie glownego watku :mrgreen: pzdr
kindzulina :arrow: heh jeszcze jestem w szoku ze moj maz w ogole na jedno sie zgodzil.....wiec musze dac Mu troche czasu, zanim sie zgodzi na drugie...heh co nie znaczy ze jeszcze nad tym tematem nie pracuje ;)
-
- yoko
- Stały Bywalec
- Posts: 413
- Joined: 18 Sep 2006, 21:50
- Location: Acocks Green
- Reputation point: 3
Napisane by sharemka » 21 Oct 2009, 18:17 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
Co do maternity, to wyczytalam o 39 tyg + 12 dodatkowe, tylko ne moglam znalezc jak z platnoscia, bo klienci w pracy mi mówili, ze pelny rok jest platny :roll: a jednak nie...trudno.
Ja rozpoczne urlop 5 tyg. przed...chyba ze bedzie mnie jeszcze potrzebowal, to zostane 1 tydz. dluzej...bo wciaz nie moga znalezc na moje miejsce :-|
Dzis mialam dosc silne bóle brzucha..nad pepkiem i nisko w pobrzuszu i uczucie goraca...troche mnie przestraszyly...ale groszek sie rusza...choc ostatnio sie powtarzajá, tylko dzis byly naprawde silne :sad: boje sie zeby sie zawczsnie nie urodzil...wogóle gotowa nawet w 10% nie jestem :-(
-
- sharemka
- Rozeznany
- Posts: 241
- Joined: 6 Jan 2009, 13:27
- Location: Hall Green/Bham
- Reputation point: 0
Napisane by mamuśka twins » 21 Oct 2009, 19:47 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
-
- mamuśka twins
- Stały Bywalec
- Posts: 369
- Joined: 19 Mar 2007, 19:23
- Location: Birmingham
- Reputation point: 3
Napisane by testowy » 21 Oct 2009, 22:27 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
mamuśka twins wrote:Podobał mi sie ten "Twoj poród" Testowy. Super to opisales!! Brawo!
starałem się jak mogłem,
może i nie jest łatwo urodzić,
co miałem okazję naocznie się przekonać,
ale i tak Wam zazdroszczę tego wszystkiego,
co wiąże się z powołaniem kolejnej jednostki homo sapiens,
nam jeno asysta pozostaje,
i... udział w wychowywaniu tegoż fenomenu,
niestety związany z Waszym widzimisię...
:-|
-
- testowy
- Zaangażowany
- Posts: 1028
- Joined: 28 Sep 2008, 16:21
- Location: i owszem, głównie w soboty
- Reputation point: 78
Napisane by agg » 21 Oct 2009, 22:43 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
testowy wrote:na porodówkę we Wrzeszczu,
(taka dzielnica Gdańska, znaczy Wrzeszcz
znaczy sie na Kliniczna :wink: hehe zna sie te okolice :-P
testowy wrote:niestety związany z Waszym widzimisię...
te "widzimisie" najczesciej powstaja za zasluga 2 stron :roll:
-
- agg
- Wtajemniczony
- Posts: 2154
- Joined: 13 Feb 2007, 18:32
- Location: Gdansk/Birmingham
- Reputation point: 146
Napisane by testowy » 21 Oct 2009, 22:51 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
agg wrote:testowy wrote:na porodówkę we Wrzeszczu,
(taka dzielnica Gdańska, znaczy Wrzeszcz
znaczy sie na Kliniczna :wink: hehe zna sie te okolice :-Ptestowy wrote:niestety związany z Waszym widzimisię...
te "widzimisie" najczesciej powstaja za zasluga 2 stron :roll:
o! krajanka!
Kliniczna a jakże :mrgreen:
a co do widzimisię to faza początkowa zależy od dwóch stron,
to fakt,
ale potem to już zupełnie inna bajka
:-|
-
- testowy
- Zaangażowany
- Posts: 1028
- Joined: 28 Sep 2008, 16:21
- Location: i owszem, głównie w soboty
- Reputation point: 78
Napisane by malaroksi » 22 Oct 2009, 08:57 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
Musimy podziękować plaziowi on i cała reszta temat ten ma w ignorowanych no i doświadczeniem się nie podzieli ale reklame zrobił NAM dobrą he he ;) Jesteś pierwszym tatusiem w ciężarówkach suuuper :!:
Co do twojego porodu to moj pierwszy też nie był zbyt szybki, 2 tyg wcześniej odszedł mi czop gdzie myśleliśmy że poród już sie zaczyna i pojechaliśmy jeszcze na zakupy by kupić krem do pielęgnacji niemowląt , termometr, i wogóle rzeczy których jeszcze nie mieliśmy, mój mężczyzna wyprasował poraz 4ty wszystkie ciuszki z torby do szpitala a ja siedziałam w wannie i walczyłam ze skurczami których jeszcze nie było ale z wydrukowaną listą z netu robiłam wszystko krok po kroku by ulżyć sobie w cierpieniu :-) , zanim byliśny gotowi by pojechać na porodówke czekaliśmy 1,5 h w aucie pod ulubionym kebabem aż łaskawie go otworzą bo miałam ochote zjeść sobie go poraz ostatni bez wyrzutów sumienia że pakuję w siebie tysiące pustych kalorii...
Kiedy dotarliśmy na porodówke po szeregu pytań odesłali nas spowrotem do domu i kazali wrócić za 2 tygodnie lub w momencie pojawienia się regularnych skurczy min co 5 minut :oops: no i faktycznie po 2ch tygodniach wzieli mnie na wywołanie o 8rano odeszły mi wody o 20 tej urodziłam...
Teraz mam taki problem że nie znam dnia ani godziny i nie wiem co zrobićz pierwszorodną gdyby zaczęła się szybka akcja w godzinach pracy mojego, bądź znajomych wytypowanych do tak szczytnego celu jak opiekowanie się małą upssy daisy :razz: wysłuchiwania plontaniny polsko-angielsko-chińsko-ciapackiej chociaż ostatnie 2 jezyki przodują w jej wypowiedziach no ale cóż ma jeszcze czas opanować chociaż jeden język z w/w :wink: , no i strach jak ona zareaguje na wszystko...
Panika ta bierze się pewnie ze strachu przed porodem chociaż wmawiam sobie że się wcale nie boję i że będzie super ale niestety chyba nie ma takiego człowieka na ziemi co by się nie obawiał porodu nawet tatusiowie mają stresa przez niego...
Tak więc testowy Marku zapisuję sobie twój nr telefonu i kiedy w srodku nocy poczuję silne skurcze, bóle , odejdą mi wody itd wybiore z listy nr telefonu do mojego, do znajomych i jeżeli nie uda mi się nikogo obudzić do dzwonie do ciebie tak więc w okolicach 6grudnia bądź 2 tygodnie wcześniej śpij z jednym okiem otwarym :-D
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posts: 2757
- Joined: 6 Jul 2008, 13:53
- Location: West Bromwich
- Reputation point: 170
Napisane by kindzulinaa » 22 Oct 2009, 09:34 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
:arrow: malaroksi,widzisz bedzie dobrze i juz sie nie zamartwiaj na zapas.Kazda ciaza jest inna wiec i porod pewnie tez bedzie inny niz ten pierwszy,ale badz dobrej mysli (pocieszajac Ciebie mam tez na mysli siebie i inne przyszle mamusie,bo im blizej terminu tym bardziej sie mysli o wszystkim jak to bedzie itd.ale najwazniejsze,zeby sie za bardzo nie nakrecac na zapas).Testowy zaoferowal Ci swoja pomoc,wiec napewno 6 grudnia bedzie mial oczy szeroko otwarte,bo i pewnie Mikolaja bedzie wypatrywal hihi ;)A gdybym blizej mieszkala z mila checia zaopiekowalabym sie Twoja coreczka na czas,gdy bedziesz rodzila. Pozdrawiam wszystkich i zycze milego dzionka :-D
-
- kindzulinaa
- Zadomowiony
- Posts: 877
- Joined: 28 Jun 2007, 22:48
- Reputation point: 22
Napisane by testowy » 23 Oct 2009, 13:45 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
od 5 do 12 grudnia nie będzie mnie w UK,
:sad:
ale na pewno wszystko będzie ok,
i moja pomoc potrzebna nie będzie
:-)
-
- testowy
- Zaangażowany
- Posts: 1028
- Joined: 28 Sep 2008, 16:21
- Location: i owszem, głównie w soboty
- Reputation point: 78
Napisane by andar » 24 Oct 2009, 07:45 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
chciałam tylko napisać,że Ja już jestem "po" :grin:
21-go urodziłam córeczkę :wink: co prawda, termin miałam zupełnie inny,ale jest wszystko okej :wink: jest zdrowa i to najważniejsze :wink:
pozdrawiam wszystkie Mamusie i przyszłe Mamusie rzecz jasna :grin:
-
- andar
- Początkujący
- Posts: 42
- Joined: 27 Jul 2009, 20:35
- Reputation point: 0
Napisane by malaroksi » 24 Oct 2009, 08:37 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posts: 2757
- Joined: 6 Jul 2008, 13:53
- Location: West Bromwich
- Reputation point: 170
Napisane by kindzulinaa » 24 Oct 2009, 11:06 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
-
- kindzulinaa
- Zadomowiony
- Posts: 877
- Joined: 28 Jun 2007, 22:48
- Reputation point: 22
Napisane by sharemka » 26 Oct 2009, 17:10 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
Napisz nam prosze w wolej chwili jak poród i Wy dziewczyny :mrgreen: ...?
Przydalby sie kobiecy punt widzenia, meski testowego juz poznalismy :grin:
-
- sharemka
- Rozeznany
- Posts: 241
- Joined: 6 Jan 2009, 13:27
- Location: Hall Green/Bham
- Reputation point: 0
-
- Similar topics
- Replies
- Last post
-
-
Mózg kobiety :D
by Anek in HUMOR - 13 Replies
62367 Views -
by Edyta
on 10 Nov 2006, 21:59
-
Mózg kobiety :D
-
-
Kobiety o kobietach
1, 2 by Kaczuszka in ŚWIAT KOBIET - 28 Replies
97005 Views -
by Insanity
on 25 Apr 2007, 23:13
-
Kobiety o kobietach
-
-
Kobiety zdolne są...
by TheRektor in HUMOR - 8 Replies
54911 Views -
by TroyaN
on 14 Sep 2014, 20:27
-
Kobiety zdolne są...
-
-
O kobietki i kobiety :)
1 ... 8, 9, 10 by Mherba in STREFA UCZUĆ - 136 Replies
227869 Views -
by Jolly
on 18 Aug 2012, 21:25
-
O kobietki i kobiety :)