Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
Ech co za pogoda :/ Musze sie zaopatrzyc w solidne placze przeciwdeszczowe dla siebie i malej bo mam do przedszkola mam pol godz pieszo :/ Mala dzis wstala i juz kaszlala :/ Ale zaprowadzilam ja do tego przedszkola, co tam sie dzisiaj dzalo to masakra jakas, dzieciaki chyba lewymi nogami powstawaly bo normalnie byl jeden wielki wrzask, moze tylko ze 3 dzieci nie plakalo ze nie chca zostac, moja byla oczywiscie wsrod nich :) Tyle dobrego...
User avatar
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2129
Joined: 12 Mar 2009, 17:58
Location: Coventry
Reputation point: 109
SzanowanySzanowany
Top
0

no i po kłopocie, młody dostał soczek z marchewki na czczo, po pół godziny cyc i zaraz zabulgotało w pampersie :-D biedaczek tylko nie wiedział co zrobić ze smoczkiem w butelce bo cały czas był tylko cyc, nawet smoczków nie umie trzymać w buzi. pomemłał dziąsełkami, pół soczku poszło obok, ale wypił ze 30mil i pomogło. teraz taki szczęśliwy, od razu po przebraniu słodko zasnął :-)

ewela119, daj spokój, pogoda jak zwykle do d... ale fajnie, że masz dzielną córę :-)

mimo pogody, niestety muszę zrobić pranie, ciepła dmuchawa pójdzie w ruch, inaczej nie ma szans żeby wyschło

iwona38, teraz tylko szybkiego rozwiązania pożyczyć by trzeba. ja chciałam urodzić przed terminem, niestety mi nie wyszło i urodziłam 12dni po... tak zniecierpliwiona jeszcze w życiu nie byłam :-D
User avatar
syjonka
Rozeznany
 
 
Posts: 149
Joined: 25 Apr 2010, 00:16
Location: Edgbaston/Bearwood
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

syjonka super ze malutki sie wyproznil,niby gowno nic takiego a jednak czlowiekiem rzadzi ;) heheh

Ewela ja bym chyba nie mogla placzacego dziecka zostawic no kurcze serce by mi peklo chyba,pamietam ze jak najstarsza cora szla do pierwszej klasy ona cala w skowronkach i w ogole a mi lezka poleciala,a jak juz ja tam zostawilam i wracalam do domu to sie rozplakalam jak jakas glupia w sumie nie wiem dlaczego :roll: ale ten typ tak ma.
User avatar
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posts: 820
Joined: 1 Jan 2007, 15:59
Location: Birmingham
Reputation point: 27
Pokojowy
Top
0

Hej!
Czyli ślepa jestem z tego wynik :roll: Jakoś nigdy szlafroków nie zauważyłam :roll: Dzięki za podpowiedzi dziewczyny :588: Myślałam, że dziś kupię po spotkaniu karasnalków, ale przez ten deszcz wszystkiego mi się odechciało, co za pogoda do doopy :evil: :sad:

Gile, smarki i kaszelki na tapecie :wink: Synio miał katar przy ząbkowaniu i przy trzydniówce. Może z 2 razy w życiu miał katar z kaszlem, ale przechodziło po domowych sposobach. Tylko raz miał porządny kaszel z resztą ja też wtedy byłam nieźle załatwiona :roll: Dobrze, że poszłam z nim wtedy do GP, bo od ręki do szpitala nas skierował. Synio miał bardzo skrócony oddech i potrzebne były inhalacje i jakieś leki. Teraz mam taki inhalator w domku i jak jest jakiś problem z oddechcem to mamy sami go urzywać. Przydał się ostatnio przy smarkah i kaszlu.

kindzulinaa Moja dieta to zmodyfikowana dieta Dukana/Portal i ćwiczenia :grin: Jak na razie jestem bardzo zadowolona. Porówniania dużego nie mam, bo to moja pierwsza w życiu :wink: Mam dwie koleżanki, które przeszły tą dietę i sobie chwalą.

syjonka Ty szczęściaro :!: :wink: Ja po ciaży wróciłam do swojej wagi, niestety jak skończyłam karmić piersią waga stopniowo zaczęła rosnąć, co na początku mi nie przeszkadzało.Przekroczyła jednak pewien pułap z którym nie mogę się już pogodzić, źle się czuję we własnej skórze...

iwona To już z górki masz :wink:

Na razie babki.
User avatar
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posts: 702
Joined: 6 Dec 2006, 23:12
Location: Birmingham/Sheldon
Reputation point: 41
Pokojowy
Top
0

Kitka, to mnie teraz przygwoździłaś... nie wiedziałam, że tak może być, ja jeszcze karmię piersią, mam nadzieję, że nie będę przybierać na wadze jak odstawię...
User avatar
syjonka
Rozeznany
 
 
Posts: 149
Joined: 25 Apr 2010, 00:16
Location: Edgbaston/Bearwood
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

syjonka, ja dla odmiany zaczelam chudnac jak przestalam karmic! :wink:
na poczatku tego roku tez bylam na dukanie. poczatki byly ok, ale na dluzsza mete dieta mi nie sluzyla. samopoczucie moze nie bylo najgorsze, bardziej problemy natury fizjologicznej :oops:
nie jestem stworzona do diet, pozostaja mi cwiczenia :wink:

chyba kupie sobie kalosze i palto :lol:
User avatar
agg
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2154
Joined: 13 Feb 2007, 18:32
Location: Gdansk/Birmingham
Reputation point: 146
SzanowanySzanowany
Top
0

agg wrote:chyba kupie sobie kalosze i palto :lol:


dokładnie :roll:
ty to jeszcze autem migniesz po małą do przedszkola czy na zakupy
a ja bez prawka gine w deszczu :roll:
i chyba zacznę nosić do przedszkola kalosze dla małego,bo z tą pogodą tutaj to można zwariować a przynajmniej niech dziecko ma frajde w drodze powrotnej ;)

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posts: 590
Joined: 8 Aug 2006, 20:54
Location: B-ham/Acocks Green
Reputation point: 21
Pokojowy
Top
0

syjonka Nie martw się na zapas. Każda z nas inna przecież. Ja popełniłam błąd i jadłam tak samo dużo, jak w czasie karmienia. Jak karmiłam to wiadomo, dzieć ze mnie wyciągał i waga się trzymała. Kiedy ssak sie odłączył, jak nadal wcinałam, jak dzika...więc co sie dziwić :wink:

agg Dlatego właśnie zmodyfikowałam dukana, żeby kibelkowych problemów nie było :-D Na szczęście ja długo dietować nie powinnam, bo dużo do zrzucenia nie mam.
User avatar
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posts: 702
Joined: 6 Dec 2006, 23:12
Location: Birmingham/Sheldon
Reputation point: 41
Pokojowy
Top
0

Kitka, co znaczy zmmodyfikowana co dodalas do dukana?kurde chcialabym tak z 5kg schudnac i bylabym happy, ale ostatnio jem jak glupia;//musze sie zmobilizowac i zaczac cwiczyc kurde :-|
User avatar
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2785
Joined: 21 Nov 2007, 23:55
Location: Solihull
Reputation point: 100
SzanowanySzanowany
Top
0

Witam Was Dziewczynki :-D

Dzisiaj wybralismy sie na zkupy i m.in. kupilam synkowi pierwsze kalosze :-D Niestety cos mu one nie pasuja, bo placze i chodzic nie chce :cry: Tak sobie mysle, ze moze musi sie przyzwyczaic do nich, takze jestem dobrej mysli ;)

Co do diet, to w sumie i ja po zakonczeniu karmienia szybciej zaczelam chudnac. Tez chyba silownia duzo dala/daje. No a teraz, w trakcie choroby schudlam 6kg :galy: Takze teraz waze 4kg mniej niz przed ciaza :galy:

Kitka, co do szlafroczkow, to tez jakos nigdy w oczy mi nie wpadaly, ale teraz sie sezon na nie zaczal. Dzisiaj bylismy w mothercare i gdzie sie nie obrocilam to szlafroczek, takze tym razem na pewno ich nie przeoczysz :mrgreen:
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

bogini Ja też miałam 5kg do zrzucenia :grin: Teraz mam jeszcze 3 :-D Powiem Ci, że bardzo długo zbierałam się w sobie i układałam wszystko w głowie. Uwielbiam jeść i nigdy sobie niczego nie odmawiałam. Niestety po urodzeniu dziecka albo po 30-stce :roll: metabolizm zwolnił...a było tak pięknie eh.
Przede wszystkim z fazie uderzeniowej jem więcej otrąb.
W fazie naprzemiennej dodam jeszcze brokuły i kalafiora i kukurydzę, bo nie umiem funkcjonować bez tych warzyw. Co drugi dzień owoc. Stosuję metodę 1/1, bo najczęściej stosowana 5/5 nie jest dla mnie, nie dałabym rady po prostu.
Do tego biorę zestaw witamin. Dwa razy dziennie ćwiczę.
Ciekawa jestem, jak będzie mi szła ta dieta i czy wytrwam, bo pokus cholernie dużo :wink:
Niestety w moim przypadku same ćwiczenia nic nie dawały :sad:
User avatar
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posts: 702
Joined: 6 Dec 2006, 23:12
Location: Birmingham/Sheldon
Reputation point: 41
Pokojowy
Top
0

Kitka wrote:Ciekawa jestem, jak będzie mi szła ta dieta i czy wytrwam, bo pokus cholernie dużo :wink:


Najlepiej pozbadz sie wszystkich slodyczy z domu :-D Ja nigdy nie kupuje ciastek, bo jak sa to jem,a jak nie ma i mnie pokusy biora to mi sie do sklepu nie chce isc :-D :-D
Takze wydaje mni sie, ze jest to dobry sposob ;)
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

Kitka, Dieta dukana jest już do końca życia jeśli nie chce się mieć efektu jo-jo . Co prawda potem to już się tylko jeden dzień faszeruje białkiem i w sumie wielkiego problemu to nie powinno robić, ale Ja sama wiem po sobie, że kiedyś bym sobie zaczęła odpuszczać i nie wiem czy bym się na tak długo terminową iete pisała.
Ja przez 2 miesiące zrzuciłam 12kg miałam 79kg teraz mam 67 :) Mój cel to 61kg przy wzroście 172cm ostatnio opornie mi idzie ta waga w dół ale w sumie codziennie 100gram mam mniej :) Stosuję tylko dietę bez-tłuszczową tzn nisko-tłuszczową :) Gotuję na parze, w woreczkach , lub piekę w foli, jem tylko zdrowe rzeczy dużo mięsa ryb warzyw i owoców 5 posiłków dziennie. Ale czasem nie potrafię się powstrzymać i jak mój zamawia pizze to zjadam z 2 kawałki a potem 2 dni na wage patrze kiedy drgnie znowu w dół :) No ale mam już nieodpartą ochotę iść na siłownie , mam tyle energi zwłaszcza rano że mogłabym ją jakoś sensownie spożytkować , tylko właśnie nie mam gdzie , nie mam z kim , i zawsze jest jakieś ale... Chyba że znacie jakieś sprawdzone urządzenia, do kupienia sobie samemu do domu tak by sobie wyćwiczyć fajnie brzuch i pośladki :) 6 widera już mi się znudziła bo nic efektów nie widzę...
User avatar
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2757
Joined: 6 Jul 2008, 13:53
Location: West Bromwich
Reputation point: 170
SzanowanySzanowany
Top
0

Kitty Ja bez słodyczy mogę żyć :wink: Gorzej z fryteczkami, pizzą, smażonym, białym pieczywem, żółtym serem... itd :roll:

malaroksi Wiem, wiem kochana liczę się z tym :wink: Jednak po tej diecie bardzo powoli wraca waga, nawet jak wracasz do starych przyzwyczajeń. Na razie chcę zgubić tłuszczyk a potem będę się martwić :grin: Jak nie wytrwam z jednym dniem proteinowym w tygodniu to zawsze mogę dietę powtórzyć, jak mi przybędzie tu i ówdzie :-D
a od A6W rozbolał mnie kręgosłup, więc sobie podarowałam.
User avatar
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posts: 702
Joined: 6 Dec 2006, 23:12
Location: Birmingham/Sheldon
Reputation point: 41
Pokojowy
Top
0

Kitka wrote:Kitty Ja bez słodyczy mogę żyć :wink: Gorzej z fryteczkami, pizzą, smażonym, białym pieczywem, żółtym serem... itd :roll:
.


A ja wlasnie zawsze mam problem z czekolada i ciasteczkami :030:

malaroksi to Ty juz niezle kilogramow zgubilas :559: g;)
User avatar
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posts: 803
Joined: 7 Jan 2010, 16:01
Reputation point: 19
Neutralny
Top
0

PreviousNext

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to ŚWIAT KOBIET

cron