Wypowiedzi na temat zdrady, pilnie poszukiwane...

Witam wszystkich. Zaraz wybieram się na tygodniowe sympozjum, będę musiała napisać artykuł na temat zdrady. Chciałabym w nim podać opinie innych (czyli Was), a nie przedstawiać suche fakty.
Temat brzmi :
Czy chcielibyście dowiedzieć się o zdradzie partnera czy raczej nigdy tego faktu nie usłyszeć i dlaczego.

Proszę o wypowiedzi. Może ktoś już przerabiał ten temat i jeżeli nie ma ochoty "być wylewnym" tutaj przy wszystkich, to proszę o wypowiedzi na prywatną skrzynkę bądź mailem cyrkon1@poczta.onet.pl

Wszystkim dziękuję i pozdrawiam.

Do zobaczenia za tydzień.

Mam nadzieję, że Adam nie będzie miał nic przeciwko, że zamieściłam to w takiej formie, ankieta nie jest zadowalająca i zupełnie nie na miejscu do tego tematu. Dziękuję i pozdrawiam.

Moze ja sie sprobuje wylac troche na ten temat? Ale na pw napisze.

Dzięki Ins, odpowiedziałam Ci na PW, pozdrawiam. Do zobaczenia za tydzień...

Miłego wyjazdu.... uważaj na siebie.

kurde no niewiem czesto sie nad tym zastanawialem ale no raczej nie zapewne tragiczne traumatyczne przezycie

choc z drogiej strony wiedzac i mimo wszystko wybaczajac utrzymujac przez to zwiazek daje sie mu sile w wytrwaniu nastepnych zzadzen losu :)

inaczej n azdrade patrza mezczyzni , inaczej kobiety. zalezy tez chyba co zdradzamy cialo , dusze, a moze wszystko naraz. pozatym zdrada to zdrada. zaufanie jakim obdazalismy bliska osobe przestaje istniec. jedni zaczynaja wszystko od nowa , inni tkwia w tym. w kazdym badz razie ciezki orzech do zgryzienia . :cool:

Nie zawsze, obie plcie czesto patrza tak samo na zdrade...

Ins nie tak samo, z tej prostej przyczyny, ze to sa wlasnie odmienne plci. i do tego dopuki nie znajdziemy sie w takiej sytuacji, to mozemy sobie gdybac.kazdy tez podchodzi do tego indywidualnie. czasami mozna miec wspolne ogolne zdanie, ale w konkretnej sytuacji przewaznie w pierwszej chwili to jest szok. natomiast napewno jedno pytanie jet wspolne, dlaczego?

Ja wolalbym nigdy sie nie dowiedziec.
Liczy sie to co jest tu i teraz. Jesli kocham to potrafie wiele wybaczyc. :roza:
Pytanie 'dlaczego' i telefon po taksowke bylby za drugim razem..
'everything you own in the box to the left' :razz:

Mam nadzieje ze takie przeboje mi sie nigdy nie przytrafia :neutral:

Gdyby było to zdarzenie jednorazowe to wolałbymo tym nie wiedzieć. Natomiast jeśli byo by to zjawisko powtarzające sie to jednak chciałbym sie o tym dowiedzieć, tym samym byłby to koniec związku z tą osobą.

Ja tam jednak uwazam, ze obie plcie przyzywaja to tak samo, i sa bardzo podobnych zdan, a czesto takich samych.
Wieksze ma znaczenie na jakiego czlowieka sie trafi, chodzi o charakter, osobowosc, a nie ... plec.

Ja chcialbym sie dowiedziec. I nigdy bym zdrady nie wybaczyl. Skoro bylaby w stanie zdradzic raz, nigdy bym juz wiecej nie zaufal i wiezyl ze nie bedzie drugiego.
Poza tym chyba czul bym jakis sposob obrzydzenie do osoby ktorej ufalem a ona poszla w tango z innym.

Ja probowalem wybaczac kiedy... ale wybaczona zdrada zostanie prawdopodobnie powtorzona.

to jest bardzo skomplikowane, zależy od obu stron , jedni potrafią wybaczyć inni nie, winne są zawsze obie strony, tylko jedna bardziej,
nie życzę tego nikomu, bo to okropnie musi boleć :cry:
chyba nie chciałabym sie dowiedzieć, jeśli to jeden raz
najczęściej jeden prowadzi do kolejnych ale nie zawsze, czasami komuś wtedy otwierają sie oczy, żałuje, i nie zrobi więcej