Samotne Polki :)

1. była inteligentna,
2. była zadbana,
3. nie paliła
4. miała ładną buzię
5. nie nadużywała alkoholu
6. dbała o porządek
7. miała poczucie humoru
8. nie była zawzięta i kłótliwa
9. była brunetką
10. nie była gruba
11. była wysoka
12. była odpowiedzialna
13. nie była oziębła
14. potrafiła coś upitrasić
15. miała średniej wielkości biust
16. miała delikatne dłonie
17. miała jakieś zainteresowania oprócz telewizji
18. nie kłamała
19. była tolerancyjna bo chłopak ma jakieś hobby
20. lubiła dzieci i rodzinę
21. nie była fanatyczną domatorką
22. nie była wyrachowana i chytra
23. była delikatna i subtelna
24. była optymistą
25. miała podobny gust
26. była wierna

ja mam wszystkie te cechy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: plus oczywiscie jeszcze pare innych :lol: min. NIEZALEZNOSC i spelnienie, ktore od razu facetow odstraszja (stad wiem, ze nie sa oni dla mnie :wink: )
niektorym facetom sie wydaje, ze jak maja juz super prace i czegos sie tam dorobili to sa porzadanym obiektem kobiet... no bo "kazda" by chciala aby mezczyzna sie nia "opiekowal" - nic bardziej mylnego :roll:

ja mam wszystkie te cechy

coo? papierosów nie palisz? :O
to bardzo rzadka zdolność u kobiet
:]

coo? papierosów nie palisz? :O
to bardzo rzadka zdolność u kobiet
:]

a no nie pale :)
a dlaczego uwazasz, ze to zadka cecha u kobiet? na naszym babskim spotkaniu forumowym bylo nas chyba 11 i tylko 1 palaca!!! takze chyba nie jest tak zle hihi :-P

Myśle, że nie trzeba spełniać wszystkich tych punktow, żeby być super partnerką. Ja nie spełniałam, nie spełniam wszystkich tych punktów i szczerze wątpię, żeby która kolwiek kobieta je w 100% spełniała :wink: Nie przeszkadza mi to w tworzeniu dobrego małżeństwa :wink:
Trzeba trafić na swoja połówkę, kochać się szczerze i traktować sie z szacunkiem. Niby takie proste a jednak tyle osób ma problem z utrzymaniem stałego związku, ciekawe dlaczego... :-|
Kompromisy w życie we dwoje jest wpisane i bez tego ani rusz. Egoistyczne podejście do życia trzeba sobie w kieszeń wsadzić! Trzeba dać coś z siebie, a nie tylko oczekiwać Bóg wie czego... To się naprawdę sprawdza i wraca do nas z nawiązką...

bogini

8lat razem i co rok jest lepiej niedawno nawet doszlam do tego ze mozna sie zakochac na nowo i jeszcze mocniej niz za pierwszym razem..

Można, można, przeżyłam to na własnej skórze po urodzeniu synka :grin: My już od prawie 14 lat razem i na koniec się nie zapowiada :wink:

tyle osób ma problem z utrzymaniem stałego związku, ciekawe dlaczego... :-|

tu masz odpowiedz

Trzeba trafić na swoja połówkę, kochać się szczerze i traktować sie z szacunkiem.

:lol:

agg Nawet, jak trafi się na swoją połówkę to moża ją łatwo stracić :sad: Jeśli nie będziemy postępować wg pewnych zasad i dbac o związek

Kompromisy w życie we dwoje jest wpisane i bez tego ani rusz. Egoistyczne podejście do życia trzeba sobie w kieszeń wsadzić! Trzeba dać coś z siebie, a nie tylko oczekiwać Bóg wie czego... To się naprawdę sprawdza i wraca do nas z nawiązką...

:wink:

Myślę, że trzeba spojrzeć na siebie, jakby z boku i dostrzec swoje wady lub cechy charakteru, kóre mogą być przyczyną naszych problemów w tworzeniu związków. Nie wszyscy potrafią się zdobyć na taką ocenę samych siebie...lub uparcie twierdzą, że ich pewne cechy są zaletami, nie zdając sobie sprawy, że w oczach innych są wadami :-|

pierwsze to trzeba sie dobrze gogadywac na rozne tamaty , a drugie to szczerosc ;) taa

kitka napisalam posta, ale go skasowalam...
doskonale wiem, co probujesz mi "przekazac" w swoich wypowiedziach - niepotrzebnie
to jest watek "samotne polki"...

moze zaloz watek "jak stworzyc idealny zwiazek" to bedziesz pisac na temat :wink:

Wiem, jaki to wątek :wink: Myślę, że moja wypowiedź, jak najbardziej pasuje do tematu. Dlatego piszę co moim zdaniem może być powodem, dla którego niektórym kobietom (mężczyną oczywiście też), nie udaje się sworzyć udanego związku. Może komuś moja wypowiedź pomoże w spojrzeniu na swoją sytuację trochę inaczej. Oczywiście mam na myśli osoby, którym źle jest w pojedynkę i chciałyby to zmienić.
Jeśli wziełaś to do siebie to nic na to nie poradzę...

W idealne związki nie wierzę, więc takiego tematu nie będę zakładać.

a wedlug mnie trzeba sie dobrze poznac na poczatatek a nie wplatywac sie w zwiazki za szybko , tylko wybrednosc tutaj w uk jest bardzo popularna ;) wystarczy jeden glupi gescik :roll:

testowy napisał/a:
1. była inteligentna,
2. była zadbana,
3. nie paliła
4. miała ładną buzię
5. nie nadużywała alkoholu
6. dbała o porządek
7. miała poczucie humoru
8. nie była zawzięta i kłótliwa
9. była brunetką
10. nie była gruba
11. była wysoka
12. była odpowiedzialna
13. nie była oziębła
14. potrafiła coś upitrasić
15. miała średniej wielkości biust
16. miała delikatne dłonie
17. miała jakieś zainteresowania oprócz telewizji
18. nie kłamała
19. była tolerancyjna bo chłopak ma jakieś hobby
20. lubiła dzieci i rodzinę
21. nie była fanatyczną domatorką
22. nie była wyrachowana i chytra
23. była delikatna i subtelna
24. była optymistą
25. miała podobny gust
26. była wierna


ja mam wszystkie te cechy plus oczywiscie jeszcze pare innych min. NIEZALEZNOSC i spelnienie, ktore od razu facetow odstraszja (stad wiem, ze nie sa oni dla mnie )
niektorym facetom sie wydaje, ze jak maja juz super prace i czegos sie tam dorobili to sa porzadanym obiektem kobiet... no bo "kazda" by chciala aby mezczyzna sie nia "opiekowal" - nic bardziej mylnego

Kłamstwo w żywe oczy jeden punk się nie zgadza :-P

Kłamstwo w żywe oczy jeden punk się nie zgadza :-P

Ktory to ten punk sie tak buntuje :-P :-D :?: :!:[/b]

Kitty, przecież widać gołym okiem punk nr 9 :)

to u kobiet akurat jest wartość zmienna w równaniu
(jak sporo innych zresztą ;] )

a ja tak sobie myslalam myslalam i wykombinowalam ze chodzi "szacunek" i "podziw"

wszytkie te inne cechy meskie czy damskie sa malo wazne.

szanujemy i podziwiamy z rozych powodow- jednego bo umie wbic gowzdzia, innego bo umie ugotowac obiad, jeszcze innego bo wie co powiedziec jak nikt nie wie, a jeszcze innego bo pieknie gra na gitarze.

na milosc skladaja sie trzy glowne czynniki- podziw, szacunek i namietnosc

ja jak nie szanuje i nie podziwniam to nie umiem w zaden sposb przejsc do namietnosci- im bardziej szanuje tym bardziej podziwiam i tym bardziej mam ochote kochac... psychicznie i fizycznie.