Kobiety mężnieją, mężczyźni niewieścieją?

wiem natura słońce życie

ja nie chce zrozumieć

moze teraz póki jestem idealistką
tak mi jest dobrze
może zrozumiem to w pewnym statecznym wieku

ale teraz w idący czas

oj ta kaczuszka jak cos zapoda to... no

Oj que fuerte

wielblada no niech sie przyczolga czy co no na wroblu przyfrunie albo jak ja tam w polowie drogi czekam a ten ma czas no

Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy,
mmm, orły, sokoły, herosy!?
Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów,
gdzie te chłopy!? - Jeeeee!

Dookoła jeden z drugim jak nie nerwus, to histeryk,
drobny cwaniak, skrzętna mrówa, niepoważne to, nieszczere.
Jak bezwolne manekiny przestawiane i kopane,
gęby pełne wazeliny, oczka stale rozbiegane.
Bez godności, bez honoru, zakłamane swoje racje
wykrzykuje taki w domu śmiesznym szeptem po kolacji,
śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji...

Gdzie ci mężczyźni . . .

Bojownicy spraw ogromnych, owładnięci ideami
o znaczeniu wiekopomnym, i wejrzeniu, jak ze stali.
Gdzie umysły epokowe, protoplaści czynów większych,
niż pokątne, zarobkowe kombinacje tuż przed pierwszym.
Nieprzekupni, prości, zacni, wielkoduszni i szlachetni.
Gdzie zeoni, gdzie tytani woli, czynu, intelektu,
woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu...?

Gdzie są prawdziwi mężczyźni tacy,
mmm! orły, sokoły, bażanty?
Gdzie ci mężczyźni - u-u-u - na miarę czasów,
gdzie te franty - jeeeeee!
Gdzie, gdzie, gdzie, gdzie!?
Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma....
gdzie te chłopy, gdzie te chłopy, gdzie te chłopy, gdzie te chłopy?
No nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma...
Gdzie, gdzie, no gdzie, gdzie,
no gdzie te chłopy!? - Jeeeeeeee
no gdzie te chłopy!? je




ooo nie ma no nie ma nie ma nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

no tak kolezanka to sie chyba dopiero co obudzila albo spi jeszcze no

Uwaga, Kaczce znowu bije...

Wiesz co, ja to bym Ci napisał, czego Ci trzeba, ale nie napiszę bo mnie z forum wywalą...

Ty sie Shon opamietaj !
A Ty Insi tymbardziej sie opamietaj ! Booooooooo mi to potrzeba nie mniej i nie wiecej niz Wam !

Troszeczkę ziemi, troszeczkę słońca
gdy dzień nie dzieli a noc nas łączy
troszeczkę ziemi, troszeczkę serca
tego pragniemy by piękniej żyć

Troszeczkę ziemi, troszeczkę nieba
bo chmur i cieni nam już nie trzeba
Troszeczkę ziemi, troszeczkę słońca
trochę nadziei i więcej nic


ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

moze zmienmy temat, bo kisielu w sklepie zabraknie. a do chlopakow- glodnemu chleb na mysli.

tak wlasnie glodnemu chleb na mysli
tez sie podpisuje

Ty sie Shon opamietaj !
A Ty Insi

a my bedziemy robic co nam sie zywnie podoba i zadna laska nam zycia ukladac nie bedzie


I TAK NAS LUBISZ BO NAS SIE NIE DA POPROSTU NIE LUBIC NO

Cale kobiety....
Wymagaja, narzekaja, przebieraja, ksiecia na bialym rumaku wyczekuja, tylko czy niektore zdaja sobie sprawe ze do ksiezniczek to im troche daleko. ;/

Cos mi sie zdaje ze niektore ogladaja za duzo wenezuelskich telenowel.

PS No pewnie ze sa gentelmeni i damy. Przedtem napisalem ze niema, ale byla to prowokacyjna odpowiedz na prowokacyjny zarzut.

Tylko uwazaj aby Cie nie zabraklo przy tej robocie

p.s
wcale ze Cie nie lubie no

no popieram Heraklit, oczywiscie

glodnemu chleb na mysli.

Ja tam głodny nie jestem, niecierpię jeść a chelba to już tym bardziej...

A Ty Insi tymbardziej sie opamietaj

Chciałabyć, nie ma tak dobrze... HEHE, nie ma zmiłuj...

I TAK NAS LUBISZ BO NAS SIE NIE DA POPROSTU NIE LUBIC NO

Nas to aż trzeba kochać, bo lubić się nie da tylko...