Samotne Polki :)

ja w sutton coldfield nie zauwazylam aktow rasistowskich.... <mysli>.......:/

Bo to sie uwidacznia czesto w kontaktach w 4 oczy, albo 2 oczy przeciwko 20 ;]

I'm not racist, but i hate those fucking pakis

Czy jakos tka to brzmialo, zaslyszan od nie-polaka.

Mowimy o rasistach....Rasizm...A mnie przeraza rasizm naszych rodakow.Ich zachowanie,teksty,wulgarne nazwy...
Przykre to i czasami wstyd,ze to moj rodak,ale przeciez nie mozna odpowiadac za cale spoleczenstwo.
Nie znosze rasizmu.Uwazam,ze kazdy z nas ma te same prawa bez wzgledu na kolor skory,wyznanie,plec czy zapatrywania polityczne.
Ludzi oceniam po tym jakimi sa dla mnie i innych ludzi.Przeciez te wartosci sa wazniejsze niz wszystko inne.
Osoba z rasistowskimi pogladami nie moze byc moim przyjacielem ani nawet znajomym.
To zla osoba.Dla mnie oczywiscie.Po prostu zly czlowiek.

[ Dodano: Wto Wrz 25, 2007 10:09 ]
hahahahhahhhhahah czasami potraficie mnie rozbawic.
Panowie,panowie....
Po waszych wypowiedziach uwazam,ze nie nalezy wam sie nawet koza ahhahahahahahahahhahahahahhaha

Rasizm naszych rodakow... moniavka najwiekszymi rasistami w tym kraju sa wlasnie "kolorowi". Porozmawiaj z autochtonami to dowiesz sie co o tym sadza.
Kiedy oni powiedza "F*cking ktostam" to rasizm, ale gdy ktos powie "F*cking English" to juz jest bardziej O.K. Ostatnio mojego znajomego w kebabowni nie obsluzyli - ciekawe za co (robil tam wczesniej zakupy), wczesniej wlasnie od "kolorowych" zdazalo sie mi i nie tylko slyszec "F*cking Polish", znam sytuacje gdzie "murzynek" wylecial z pracy wlasnie za rasistowskie slowa pod adresem Polaka. Wykorzystywanie terroru" bo mozesz byc posadzony o dyskryminacje rasowa" ma sytuacje w np. urzedach - robienie awantur ze "Nie chcecie mi pomoc bo jestem "kolorowy/a"" i wymuszanie pewnych decyzji na urzednikach.

Odnosnie Polek ---:) (zaslyszane od znajomej ktora byla przypadkiem swiadkiem tych slow w pracy -ciapak do ci***ak odnosnie (;)) Bulgarki : "Sprobuj z jakas Polka - bedziesz mial latwiej."

Kiedys w luznej rozmowie w pracy ci***ak mi powiedzial ze ich jest duzo i Polske tez zaleja - gdy tam jestem kilka razy w roku .. musze mu chyba przyznac racje.. juz niedlugo
bedziemy mieli w naszych rodzinnych miastach kolejne "soha" "handswothy" i "small heat'y"

Jest takie powiedzenie "Kiedy jestes w Rzymie rob co Rzymianie robia".
Tyczy sie to nie tylko relacji miedzy narodami ale i odmiennymi kulturami.
Nikt normalny nie bedzie tolerowal kogos kto mu sie pakuje do mieszkania z brudnymi butami i zaczyna sie panoszyc.


Tak wogole to temat Tabu z delikatnymi granicami i kazdy kto ma ciut inne zdanie od "Polityczniej Poprawnosci" moze zostac posadzony o rasizm.

Edit :P Cos jescze mialo byc ale nie bedzie :P

Ja tam do nikogo nic nie mam, pod warunkiem ze sie myja i nie smieca.......

To tak uogulniajac.

A do PL zjada i ci..a bo ktos nam autostrady musi wybudowac skoro wy wyjechalismy :D

Pytanie tylko, czy beda potrafili sie ogarnac w polsce, gdzie nie ma takich benefitow od panstwa jak tutaj. Dodatkowo, ci..a tutaj z tego co widze angielek za czest nie bzykaja. Oznacza to, ze z PL latwiej bo dla PL to cos nowego itp. co sie znudzi po przetestowainu.

Przerazajace jest to co piszecie.Wiec co???My zalalismy Anglie jako narod wiec tzreba nas wyslac do budowania autostrad,bo wynika z tego co piszecie,ze dla Anglikow jestesmy zwyklymi robolami.
Bernii...Wszedzie jest rasizm i nie tylko biali sa rasistami.Przeciez ja tego nie mowilam.
Twierdze jednak,ze Polacy sa mega rasistami.Chociazby samo to co piszecie tutaj...
Nam jako Polakom wolno przyjechac tutaj i pracowac,pobierac benefity,robic rozne rzeczy...
Innym nie....
Kiedys jedna Hinduska na ulicy zwyzywala mnie od biales dziwki i szmaty.Sprawe skierowalam na Policje.Dziewczyna zostala aresztowana na pare godzin,ja zlozylam zeznania i sprawa w sadzie o rasizm.
Jednak nie nienawidze wszystkich Hindusow za jedna skolowana smarkule.
To chore.
Temat rasizmu to temat bardzo kontrowersyjny.
ja wiem jedno....Czy ktos bedzie czarny,bialy,zielony czy inny pod jakimkolwiek wzgledem nie interesuje mnie to.Wazne jest czlowieczenstwo w nas samych.

Przerazajace jest to co piszecie.Wiec co???My zalalismy Anglie jako narod wiec tzreba nas wyslac do budowania autostrad,bo wynika z tego co piszecie,ze dla Anglikow jestesmy zwyklymi robolami.

a nie jesteśmy?!

WIęKSZOść POLAKóW pracuje w fabryce

i tak nas najczęściej traktują
jako roboli

(i ci, co mają inne zajęcia to wielkie zdziwienie,
tak jak np. ja, obijam się programowo na uczelni
Anglik się dowiaduję, że Polka + zna ang + nie pracuje
to jest w szoku
i na pewno więcej osób może powiedzieć, że doświadczyło tego)


taka prawda
nie udawaj sztucznie oburzonej

czy na tym forum nie uciekamy troche od tematu???

A ja nienawidze dyskryminacji rasowej , a także wszystkich innych form dyskryminacji, z przykrością muszę niestety stwierdzić , że wśród Anglików też zdarzają się rasiści, i to tacy, którzy swoje poglady przekładaja na czyny. W zeszłym tygodniu jakis sk..wiel porysował mi śrubokrętem (czy czymś w tym rodzaju) cały bok samochodu, a na znaczek PL nakleił flagę Anglii (!) . Nie wiem, czy to właśnie chciał osiagnąć, ale wkurzyłem sie nieziemsko

Porysuj teraz wszystkie angielskie i przyklejaj flage PL ;]

Moniavika - prawda jest taka ze ogrom facetow pracuje na budowach. Powod jest jeden. Bardzo dobre zarobki.
Zastanow sie ile znasz Polakow pracujacych glowa w tym kraju. Ja znam nie wielu:
1. siebie, (informatyka)
2. qmpel z pracy (informatyka)
3. moja panna, (chwilowo bezrobotna)
4. kolezanka, (solicitor)
i chyba to tyle.
I nie mowie tu o ludziach, ktorzy wlasnie do uk przybyli i zlapali pierwsza-lepsza prace zeby nie wydawac oszczednosci.
Odnosnie opinii robioli, ja jestem informatykiem, tak samo jak ten kolega (poznany w firmie). Zrobilem dobre wrazenie, wiec szef zdecydowal sie zatrudnic kolejnego Polaka. We 2 zrobilismy takie wrazenie, ze jak doszlo ponownie do szukania pracownika, to byl bardzo zainteresowany Polakami. Ale tych ktorych CV znalazl, prace juz mieli..... zatrudnil Anglika...
I mysle, ze opinie mozemy miec dowolna, w zaleznosci od srodowiska,w ktorym pracujemy....
Polacy przyjechali tu, hindusi przyjada do PL za ryzem... Po prostu wciaz jest tam sporo biednych ludzi, ktorzy jak dostana szanse to pewnie z niej skorzystaja.... A ze rynek pracy nie otworzy sie w PL dla nich w pelni tylko w okreslonych zawodach to zostana robolami jak to ponazywalas....

Odnosnie rasizmu - wciaz powtorze, wlacza sie automatycznie sie gdy widze smieciacych ludzi czy smierdzacych :| Odnosnie hindusow i pakistancow to ta kolezanka z firmy solicitorskiej mogla by sporo powiedziec :D W skrocie te dwie nacje domiunja chyba w wyludzaniu odszkodowan za 'pseudo wypadki'... Ale to sprawa indywidualnego sumienia i Pan Bog oceni zachowanie kazdego z nas.

Te-ha nie udaje sztucznie oburzonej ok?To czy tu jestes i gdzie pracujesz to twoj wybor.Przeciez nikt nikogo nie zmusza do pracy w fabryce...Proponuje powrot do kraju i prace w biurze...
Nie zgodze sie,ze Anglicy traktuja nas jak roboli.Sami siebie tak traktujemy.Brak znajomosci jezyka,zero doswiadczenia w pracy...Przeciez nikt nie zatrudni nikogo w banku czy szkole z takimi umiejetnosciami.
No sorry,ale do kogo te pretensje?
W fabrykach rowniez pracuja Anglicy,ktorzy zakonczyli swoja edukacje na poziomie secondery school...
Ja bron Boze nikomu nie ublizam,ze ktos jest taki czy owaki.
Majac dobra znajomosc jezyka mozna wiele zdzialac...
Wystarczy poszerzyc swoja wiedze w jakims okreslonym kierunku i poszukac innej pracy.
Pozdrawiam

Zgadzam sie z toba moniavika :)
To my tutaj przyjechalismy za chlebem i lepszym zyciem i co tu duzo kryc takowe mamy :)
I nie ma to zwiazku z tym gdzie sie pracuje, w fabryce czy w biurze.
Ja jestem wdzieczny temu krajowi za to co mam a na pewno nie mialbym tego w Polsce.
A szkoda :)

moniavika nikt tu nie ma zadnych pretensji. Tylko rozmawiamy o FAKTACH!!!
A fakty sa takie, ze wiekszosc Polakow nie pracuje glowa... Powody sa rozne, nie ma to znaczenia....

owen...no dobrze fakt jest faktem,ale tak naprawde ciagle wszedzie slyszy sie narzekanie Polakow,nas samych.
Ta praca to syf,ta to ciezka,ta to wogole do nosa,no ta to moze byc tylko szkoda,ze tak wczesnie trzeba wstawac....
Ludzie przyjechalismy do obcego kraju,dostalismy szanse,mamy jakis byt,stac nas na wiecej niz w naszym kraju...
Mysle,ze nie nalezy narzekac tylko przyjac z usmiechem to co mamy.To m y tutaj jestesmy obcy,to my musimy sie przystosowac sie do warunkow a nie warunki do nas.
Odwrocmy sytuacje...
Anglicy przyjezdzaja do Polski za praca,chlebem i wciaz narzekaja.Na wszystko...
A to,ze chleb nie najlepszy,a to,ze piwo zimne,a to,ze mieso dziwne...
Podobalo by sie wam to?Nie jestem pewna ze nie.Wszedzie byloby slychac:"No to wypad do siebie".

Wiadomo,ze jestesmy nie u siebie,ze wiele rzeczy jest innych,ze to nie ejst nasza ojczyzna.Miejmy troszeczke pokory w sobie i po prostu podziekujmy,ze mielismy ta szanse,aby polepszyc swoje zycie...

Jak kogos urazilam to sorrki.Nie to mialam na celu.
Pozdrawiam

A czy zastanawialiscie sie nad tym ze czesc ludzi ktorzy pracuja ponizej swoich kwalifikacji jest po prostu leniwa???? Mysle ze wynika to z tego iz i tak zarabiaja duza kase stac ich na wszystko wiec po co kombinowac??? Poza tym trzeba lepiej jezyk znac i wogole, co za tym idzie szkola lub kurs - a gdzie na to czas znalezc ???? itd itp