pytanie:)

Milo mi to slyszec luiza, ale ja mam obawy przed reakcja innych na moje poczucie humoru. Przychodzisz na spotkanie forumowiczow? A poza tym taki ze mnie ciekawy czlowiek jak z psa kotek. Ale dziekuje za komplement. Milo jest cos takiego uslyszec od kobiety.

Na zywo rzy kobietach zazwyczaj milcze. Bo kobiet sie wstydze. Niestety. Dlatego kazdy kto mnie zna, nie ma pojecia, ze tutaj taki ze mnie rozrabiaka. Wszyscy zawsze twierda, ze za malo sie odzywam w towarzystwie. Ale ja nie umiem inaczej, wole sluchac.

Mam pytanko...czy ma sie rozumiec na spotkaniu mozemy Cie poznac po tym szczegolnym wygladzie czy poprostu po ubiorze w kolorze zielonym.... :mrgreen: ???

Niestety pracuje :sad:
Poza tym wole pozostac calkowicie wirtualna.
Jestem troche dziwna i niebardzo odnajduje sie wsrod ludzi. Chcialabym byc pustelnikiem :-D

Anek, i tak mnie nie rozpoznacie. Bede mial kamuflarz. Szkoda luiza ze nie przyjdziesz, myslisz ze ja sie odnajduje wsrod ludzi? Po prostu musze kogos poznac. A bedzie alkohol ? I pytam sie po raz 2 - platne to czy nie ??????

[ Dodano: Czw Kwi 24, 2008 21:47 ]
a ty anek wygladasz na zywo tak samo jak w komputerze ?? :-D

Na zywo rzy kobietach zazwyczaj milcze. Bo kobiet sie wstydze. Niestety. Dlatego kazdy kto mnie zna, nie ma pojecia, ze tutaj taki ze mnie rozrabiaka. Wszyscy zawsze twierda, ze za malo sie odzywam w towarzystwie. Ale ja nie umiem inaczej, wole sluchac.

Sa kobiety ktore wola cichych ,niesmialych facetow bo same duzo udzielaja sie w towazystwie i tacy im poprostu odpowiadaja, moze powinienes sprobowac wsrod takich kobiet...

Anek, i tak mnie nie rozpoznacie. Bede mial kamuflarz. Szkoda luiza ze nie przyjdziesz, myslisz ze ja sie odnajduje wsrod ludzi? Po prostu musze kogos poznac. A bedzie alkohol ? I pytam sie po raz 2 - platne to czy nie ??????

[ Dodano: Czw Kwi 24, 2008 21:47 ]
a ty anek wygladasz na zywo tak samo jak w komputerze ?? :-D

Wejscie jest darmowe no ale alkohol to sobie juz musisz kupic sam, no chyba ze masz sponsora... :mrgreen:
co do mojego wygladu ...no to rysy jeszcze te same... :mrgreen: ale poprawilo mi sie w tym kraju troszke.... :mrgreen:

co do mojego wygladu ...no to rysy jeszcze te same... :mrgreen: ale poprawilo mi sie w tym kraju troszke.... :mrgreen:

Ja ciebie chyba jakis tydzien tamu widzialam w Bullringu, jesli to bylas ty :wink:

A alkohol trzeba kupic w sklepie przed impreza, czy bedzie w tym klubie jakis bar z alkoholem i artykulami pierwszej potrzeby, jak kondomy ?? Bo jesli ja wejde z flaszka pod pacha a sie okaze ze wszyscy chleja na miejscu alkohol kupiony w srodku, to bede sie czul jak pijak. Anek jak myslisz, bo ty zawsze duzo myslisz i prawde powiesz.

A alkohol trzeba kupic w sklepie przed impreza, czy bedzie w tym klubie jakis bar z alkoholem i artykulami pierwszej potrzeby, jak kondomy ?? Bo jesli ja wejde z flaszka pod pacha a sie okaze ze wszyscy chleja na miejscu alkohol kupiony w srodku, to bede sie czul jak pijak. Anek jak myslisz, bo ty zawsze duzo myslisz i prawde powiesz.

...ha ha ha duzo to moze mysle, ale nie szczegolnie o Twoim problemie alkoholowym :mrgreen: wyobraz sobie ze nie wynajmujemy sali gimnastycznej na studniowke tylko idziemy do knajpy gdzie bedziesz mogl zakupic normalnie napoje procentowe w barze.... :mrgreen: Zamiast przemycac alkohol to moze lepiej juz przyjdz na lekkim gazie a reszte doprawisz na miejscu... :mrgreen: jak musisz... :mrgreen:

...co do reszty to juz nie pytaj nigdy nie bylam w takiej potrzebie.... :mrgreen:

[ Dodano: Pią Kwi 25, 2008 20:56 ]

co do mojego wygladu ...no to rysy jeszcze te same... :mrgreen: ale poprawilo mi sie w tym kraju troszke.... :mrgreen:

Ja ciebie chyba jakis tydzien tamu widzialam w Bullringu, jesli to bylas ty :wink:

...tydzien temu? hmmmm ostatnio ciezko pracowalam moze na przerwie z pracy. :wink:

Potrzeba matka wynalazku , Anek ! A z twojej propozycji moze skorzystam, moze sie nagazuje, i zabiore polise na zycie na wszelki wypadek ze soba. A alkohol w barze jest zawsze drogi. Lepiej kupic pol litra przed za grosze niz przeplacac na miejscu. Tylko mam nadzieje, ze bede jakies samotne panny, a nie tylko mamy, zony , mezowie - aha ci mnie nie interesuja - czy jakies inne damy z boyfrendami. Chyba, ze czlowiek sie na trzeciego wbije, ale to jak gra w totolotka - nigdy nie wiadomo kto w co trafi. I w kogo. Jak bedzie ciemno.

o :P ja sie moge nazwac samotna panna z Birmingham :P LoL :D

jak faceci okaza sie tacy jak K.J. to ja jestem mezata dzieciata i wogole nie zainteresowana facetami

heh :) nie mozna kogos oceniac po tym jaki jest na internecie, bez przesady :P

Dzieki asia77, twoja niechec do mnie bardzo raduje moje serce. A ty Hooli powinnas zostac wrozka, bo wiesz to, czego nawet inni nie wiedza. Udalo mi sie - teraz moge sie przyznac. Wykreowany przeze mnie wizerunek okazal sie stuprocentowym sukcesem. Kobiety, jak chcecie nie rozmawiajcie ze mna na imprezie. Przynajmniej nie bede musial sie czerwienic ze wstydu, ze palnalem jakies glupstwo. Nie musicie nawet spogladac w moja strone. Wystarczy , ze posiedze, zrelaksuje sie i wyjde, Jak zawsze - niespelniony i rozgoryczony niechecia ze strony innych. i wlasna bezbarwnoscia.

[ Dodano: Sob Kwi 26, 2008 20:18 ]
aha asia77 to z twojej wypowiedzi wnioskuje, ze jestes niezalezna i bez partnera? fajnie. nareszcie jakas pozytywna wiadomosc.

heh bo ja jestem calkiem inteligentna dziewczynka, to ze blondynka to jeszcze nic nie znaczy :)