poszukiwanie kobiet

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

MalePostNapisane by nekwan » 20 Sep 2007, 16:14 Re: poszukiwanie kobiet

moniavika wrote:Tylko gdzie go znalezc????
Ci naprawde porzadni zyja chyba na ksiezycu,albo i dalej....


TF3 2.. , tu sami tacy, tylko 30 mil , to jakieś 6250 razy bliżej niż na księżyc i ( 6250 + 1 ) razy bliżej niz 'albo i dalej' ;)

nekwan
Początkujący
 
 
Posts: 36
Joined: 15 Sep 2007, 12:46
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by te-ha » 20 Sep 2007, 16:28 Re: poszukiwanie kobiet

najlepiej by było zorganizować "targ"

ogłosić na forum spotkanie osób samotnych, które chciałyby nawiązać z kimś znajomość

przyszłoby więcej osób,
więc byłby większy "wybór"

i bezpieczniej
a jak się nie uda, to wyjście na miasto w dobrym gronie
zawsze miłe

bo tak naprawdę, sporo się wstydzi dawać "ogłoszenie"
a jak już jest to potem wychodzi taka dyskusja
jak tutaj

mówię poważnie

OSOBY SAMOTNE POMYśLCIE O TYM
będzie wam łatwiej!!! :mrgreen:

kurde, może znowu matką chrzestną zostanę :twisted:

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posts: 1305
Joined: 30 Aug 2006, 19:09
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by plazermen » 20 Sep 2007, 22:35 Re: poszukiwanie kobiet

Teśka ten pomysł z "targami miłości" to już chyba był wałkowany... i zakalec wyszedł hehe ;]

Jak ktoś szuka przeleciółki to niech sobie na broad street idzie albo poszuka na tzw. "specjalnych stronach",

a jak ktoś szuka przyjaciółki to będzie sam wiedział jak znaleźć.
User avatar
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2068
Joined: 10 Jun 2006, 20:52
Location: że znowu
Reputation point: 92
Poczciwy
Top
0

MalePostNapisane by Mike » 20 Sep 2007, 22:41 Re: poszukiwanie kobiet

moniavika wrote:Ci naprawde porzadni zyja chyba na ksiezycu,albo i dalej.... ;)


a tam zaraz na ksiezycu... ja np mieszkam na perry barr :-P
User avatar
Mike
Zadomowiony
 
 
Posts: 780
Joined: 22 Jun 2006, 10:14
Location: znienacka
Reputation point: 13
Neutralny
Top
0

None specifiedPostNapisane by owen » 21 Sep 2007, 08:42 Re: poszukiwanie kobiet

Albo w edgbaston :> Ale ja juz zajety :P

Moze i chodza pozadne dziewczyny na imprezy, tylko jest jeden problem - ludzie na imprezy przychodz z 1 nastawieniem. Nie mowie,ze nie moze nic milego sie zdarzyc, mowie o tym co kto ma w 'glowie' jak idzie na impreze i jest singiel.
Mowie tu glownie o facetach :>

te - ha -> liczy sie JAKOSC a nie ILOSC :P
Quality over quantty :P
A i jeszcze sa biblioteki :D Jak ma byc pozadna to biblioteka :D
Kiedys qmpel powiedzial: kazda pozadna dziewczyna powinna interesowac sie pilka nozna :D
Pewnie ktos cos doda jeszcze :D Ja dodam, ze kwestie seksu nie maja dla mnie znaczenia na 'pozadnasc' dziewczyny ;] I chyba wolalbym taka niepozadna :> ( to tak odnosnie innego topicu i szanowania sie kobiet )

owen
Stały Bywalec
 
 
Posts: 332
Joined: 22 Jun 2006, 21:51
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by te-ha » 21 Sep 2007, 09:57 Re: poszukiwanie kobiet

wiem, że liczy się jakość

bo w końcu jak już inwestować w towar
to niech chociaż będzie w miarę dobry

ale myślałam, że jak będzie więcej osób samotnych
zawsze będzie łatwiej znaleźć tą "jedyną"

a co to znaczy, że dziewczyna jest porządna?
szanowanie się kobiet?

to faceci są puszczalscy!!!

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posts: 1305
Joined: 30 Aug 2006, 19:09
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by moniavika » 21 Sep 2007, 10:56 Re: poszukiwanie kobiet

Hahahahhahahahhahah dobre !!!!Hahahhahahahhahahhaha
Tak naprawde znalezienie tej drugiej polowy graniczy z cudem.A bycie z kims po to tylko zeby byc...bez sensu.
Porzadne dziewczyny???Co oznacza to slowo???Jaka jest porzadna a jaka nie???
A faceci?
Pozdrawiam was wariaci.
User avatar
moniavika
Rozeznany
 
 
Posts: 227
Joined: 1 Mar 2007, 13:44
Location: Birmingham
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Lukaas85 » 21 Sep 2007, 17:02 Re: poszukiwanie kobiet

te-ha wrote:to faceci są puszczalscy!!!


a w jaki sposob?

Tak samo faceci sie puszczaja jak i kobitki. :wink:
To samo z plotkowaniem :roll: :razz:
User avatar
Lukaas85
Wtajemniczony
 
 
Posts: 1618
Joined: 20 Jun 2006, 22:26
Location: GłowaWłasnaOsobista
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by mar3cia3 » 21 Sep 2007, 17:14 Re: poszukiwanie kobiet

czesc wszystkim.Wiecie siedze i czytam wasze wypowiedzi i troche mnie smiesza,bo tak w sumie to Pietia nie napisal ze szuka drugiej polowy ,tylko kogos z kim na przyklad mozna umowic sie na kawe nie obiecujac sobie ze to sie powtorzy.Kazdy ma inne podejscie do zobowiazan,lub ich braku,ale to chyba normalne poznawac ludzi ot tak poprostu :-) pozdrawiam

mar3cia3
Rozeznany
 
 
Posts: 120
Joined: 3 Sep 2007, 15:31
Location: polska
Reputation point: 5
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by te-ha » 21 Sep 2007, 17:36 Re: poszukiwanie kobiet

Lukaas85 wrote:
te-ha wrote:to faceci są puszczalscy!!!


a w jaki sposob?

Tak samo faceci sie puszczaja jak i kobitki. :wink:


no ja tez tak uważam (przez większość czasu)

ale za każdym razem wkurza mnie tekst

"porządne dziewczyny"

??

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posts: 1305
Joined: 30 Aug 2006, 19:09
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by herbert » 21 Sep 2007, 19:46 Re: poszukiwanie kobiet

dokladnie mar3cia3!
User avatar
herbert
Rozeznany
 
 
Posts: 292
Joined: 4 Feb 2007, 19:02
Location: bydgoszcz
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by pietia1 » 21 Sep 2007, 19:51 poszukiwanie kobiet

musze sie jednak odezwac :)
Moze po prostu nie znacie mojej sytuacji, dlatego tak minie co poniektorzy potepiaja.
ale dziekuje tym wszystkim ktorzy napisali cos milego w stylu " nie rozumiecie co mial na mysli "
Sam nie wiem co mam na mysli.
Jestem w dolku ktory pisze za mnie, walace sie mury atakuja mnie...................
Chyba tak jest kiedy traci sie prawdziwa milosc i nie wiadomo gdzie drzwi z napisem " EXIT ".
No coz jezeli bedziecie zli to sorki, ale ciesze sie ze temat ten tak wzburzyl pewna czesc forumowiczow. Mam nadzieje ze " dam wam jeszcze popalic " bo bede staral sie byc aktywny.
Refleksja przy dobrym kieliszku wina ( waszych ( pomocnych ) odpowiedziach ) jest " kamfora "

pietia1
Raczkujący
 
 
Posts: 99
Joined: 17 Sep 2007, 09:36
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by moniavika » 21 Sep 2007, 21:15 Re: poszukiwanie kobiet

Pietia...strasznie to przykre,ze cos ci sie zakonczylo w zyciu,ale moze nie jest tak zle jak ci sie wydaje???Czasami ludzie do siebie wracaja.A jezeli nie to...coz bedziesz musial dac sobie jakos z tym rade.Rozstanie nigdy nie sa latwe(szczegolnie dla osoby ktora zostaje porzucona),ale swiat nie konczy sie na tym.Uwierz.Bedzie bolalo przez jakis czas,zostanie pewnie uraz i zal,ale dasz rade i wyjdziesz na prosta.
User avatar
moniavika
Rozeznany
 
 
Posts: 227
Joined: 1 Mar 2007, 13:44
Location: Birmingham
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by pietia1 » 21 Sep 2007, 23:20 Re: poszukiwanie kobiet

czyzbys miala z tym doczynienia???????????????

pietia1
Raczkujący
 
 
Posts: 99
Joined: 17 Sep 2007, 09:36
Location: Chelmsley Wood
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by moniavika » 22 Sep 2007, 10:32 Re: poszukiwanie kobiet

Tak pietia.Mialam(a moze nadal i mam) z tym do czynienia.Dokladnie wczoraj minal rok jak dostalam rozwod.
Nasze malzenstwo trwalo 5 lat a narzeczenstwo2.Czyli 7lat razem...
Wydawalo sie,ze mozemy wiele zdzialac razem,ze kochamy sie.Kiedy bylam w Anglii strasznei chcialam,zeby maz dojechal do mnie.Ale ciagle cos go trzymalo.
Pewnego razu powiedzialam dosc i wrocilam do Polski.Zastalam wspaniala sielanke w naszym domu.Moja kolezanka i on.Cudownie sobie radzili razem.Bol jaki poczulam przeszedl nasmielsze oczekiwania.Ja pracowalam w UK na splate kredytu za mieszkanie,borykalam sie z dzieckiem,a on...po prostu mnie zdradzil.
Widzisz i nawet nie zawalczyl o nas,chociaz z tamta nei byl.
Po prostu tylko zamienil moje zycie w pieklo.Cos tam bakal,ze mnie kocha,ze powinnam zrozumiec...ale co tu rozumiec?Czy rozstanie na pare miesiecy musi zaraz wiazac sie ze zdrada?Ja nie wyobrazam sobie zwiazku w ktorym zdradzam swojego partnera.
Zawsze sa okazje,ale po to jestesmy ludzmi zeby umiec powiedziec "nie".To wlasnie rozni nas od zwierzat.
Bolalo pietia i do dzis boli.Rozwod uwazam za najwieksza porazke swojego zycia.Nie potrafie rowniez tak do konca zaufac.Wiem,ze to jeszcze nie czas na nowe zwiazki.Nie jestem gotowa wiec wole byc sama z corka.
Nie mozna tak po prostu zastapic kogos kogo sie kochalo inna osoba.Nic na sile.
Wiem,ze jak przyjdzie czas to samo nastapi.Ktos sie pojawi.
Samotnosc nie jest straszna,ale trzeba sie jej nauczyc,tzreba ja polubic,zaakceptowac.Wtedy pietia jest latwiej.
Bolu,rozczarowania,zalu i zlosci nikt nie pomoze ci pokonac.Sam musisz temu stawic czola i pogodzic sie z pewnymi faktami.
Nie twierdze,ze jest to latwe,ale zapewne nie niemozliwe.
Kazdy z nas ma w sobie sile o jaka by nawet sie nie posadzal,trzeba ja tylko odnalezc i pokonac wszystkie te trudnosci.
User avatar
moniavika
Rozeznany
 
 
Posts: 227
Joined: 1 Mar 2007, 13:44
Location: Birmingham
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

PreviousNext

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to STREFA UCZUĆ