Samotne Polki :)

ins dobre

ale to nie mój tekst, hehehe...

może go obwąchują inne owczarki

mnie obowiązuje Latino America o czym już wszyscy wiedzą, i na dodatek, napewno nie jest to nic związanego z rasą psów...

kodi napisał/a:
ins dobre
ale to nie mój tekst, hehehe...

wiem i szacun Ci za to :twisted:

Hie, Hie...

ins...

miałam na myśli
marcina.p

że go obwąchują inne owczarki ;)

jak już wszyscy wiedzą,
ty jesteś nieosiągalny dla zwykłego użytkownika ;)

a swoją drogą...
dla tych co jeszcze nie wiedzą
może jakiś baner reklamowy na stronie głównej wykupisz
tak, żeby nikt się nie pomylił... :roll:

ej, jaki baner? nie kumam...

i co z tym zwykłym użytkiem? Hehe, ja przecież jestem zwykłym użytkownikiem, sorrka ale po pracy zamroizły mi się komórki...

reszta tez? chociaz jak sa w cieklym azocie, to ponoc nic im nie grozi :lol:

bo piszesz o swojej dziewczynie wszędzie :wink:


i jakby ktoś jeszcze nie wiedział o tym
mógłbyś sobie baner wykupić i ogłosić wszem i wobec

:twisted:

reszta tez? chociaz jak sa w cieklym azocie, to ponoc nic im nie grozi

reszta za sprawna... :twisted: :mrgreen: :oops:

Ahehe, hehehehhehehe :arrow: :neutral:

Moi drodzy wiosna przyszla wiec przestancie siedziec za kompem. Pieska lub suczne na smycz i do parku. A jak nie macie pieska do wyprowadzania to jakis inny zwiezaczek sie znajdzie . Rybka albo Zulwik ( spelowanie lol) . Wiosna pachnie i wszystko sie budzi do zycia .

Do ins textów takich mam mnóstwo to od rozwiazywani kzyzówek i zadawania sie z pozytywnie odjechanymi.

Ja pierwsze spacery zaliczyiczylem i bardzo sobie chwale, im wiecej pieska sie wybiega tym chetniej do luzka chce wskoczyc. Pozdrawiam i milych spacerów ....


Kodi mam nadzieje ze noga i okulary so ok po niedzielnej siatkówce. . . Jesli nadal bedziesz przychodzil radze wykupic ubezpieczenie ....

Pozdro Pa

Ja w te ciepłe dni, spędziłem na spacrach i opalaniu się w ogrodzie... było mega. :twisted:

...a teraz to nawet cieszę się, że popsuła się pogoda, bo i tak siedzę 20 godzin an dobę w zamknięciu. :neutral:

Tak czytam cala ta dyskusje i teraz musze sie wtracic

facet, nawet jeśli zraniony
będzie to traktował tylko jako porażkę chwilową
kobieta - na całe życie
(tu może przesadzam, ale na pewno jest zaangażowanie i potrzeba "chwili odpoczynku")

OJ i tu sie mylisz niektórzy porażki nie traktuja na chwile zwłaszcza jeśli zostało sie wyrolowanym przez kobiete... wiem coś o tym bo sam bylemi jakby to powiedziec do dzis cierpie i jestem zraniony w mniejszym lub wiekszym stopniu...zalezy od pory dnia, nastroju i humoru.....

Zgadzam się....

Także zależy od charakteru osoby...
Nie zależnie od płci, jedna osoba będzie cierpieć przez wieki, a inna osoba zapomni o tym w mgnieniu oka.

Kodi mam nadzieje ze noga i okulary so ok po niedzielnej siatkówce. . . Jesli nadal bedziesz przychodzil radze wykupic ubezpieczenie ....

Pozdro Pa
_________________

Wszystko ok dzieki :) ubezpieczenie mam :D Postaram sie wyciagnac Cyryla i w niedziele zagrać z Wami na sali i pozniej :mrgreen:

Moi drodzy wiosna przyszla wiec przestancie siedziec za kompem.

Fakt ile mozna przy kompie siedziec???

pozdrawiam

oczywiście, generalizowanie
zawsze jest okrutne i krzywdzące
co do tego nie ma wątpliwości

jakby dokładniej to przemyśleć
to raczej kobiety mają silniejszą psychikę

ale nie w tym rzecz

każdy nas z cierpi po byciu wyrolowanym, zdradzonym i wszelkie takie inne
niektórzy cierpią bardziej i mocniej
w tym rzecz, że to z reguły kobiety są to stroną

powiem tak - znowu odwołując się do moich doświadczeń

niby wszystko było ok
doszłam do siebie jakoś
ale stałam się zimna jak kamień
i teraz jest mi ciężko się bardziej otworzyć

"nachapać się wolnością"
nie wiem, czy to zawsze działa
ale potem trudno się otworzyć na cokolwiek nowego

więc się nie zamykajmy za bardzo :wink:

ps. nie mówię, że jest mi źle
ani nic w tym rodzaju
ale porównuje siebie i jaka byłam kiedyś
do tehny dzisiejszej
bo jestem zadowolona z życia :mrgreen:

Ja większość złych chwil i cierpień, teraz zamieniłem w nauke i dośc miłe nawet wspomnienia. Wspomnienia, że kogoś się znało, znało się dobrze... i uśmiechało się przy tej osobie.
Czasem trzeba zepchnąć nienawiść i krzywdę na dalszy plan i zobaczyć te fajne chwile, żeby nie zwariować... lecz nauczyć się przy tym myśleć o tej osobie, tylko jak o ... dobrym znajomym.