Witajcie wszyscy....

Meyandra, nie jest powiedziane, ze jadac w ciemno trafisz na mile i pomocne osoby. Zawsze istnieje ryzyko. Prawo jazdy nie wydaje mi sie problemem. Osobiscie poznalam 2 osoby pracujace jako au pair i zadna z nich prawa jazdy nie posiadala

Wlasnie dlatego ta opcje zostawiam na ostatecznosc... najchetniej pracowalabym jako sekretarka... ale to juz marzenie...

Moja żona też zaczynała jako au-pair (wtedy jeszcze się nie znaliśmy), bez prawa jazdy, również mamy kilkoro znajomych które również tak samo zaczynały i żadnej prawo jazdy nie było potrzebne. Moja żona przyjechała przez pośrednika: http://www.espa.pl/

Szukaj na necie, bo większość ogłoszeń się na necie znajduje, a i sporo firm obecnie przyjmuje aplikacje wyłącznie przez internet.

O jednym pamiętaj: POBIERANIE OPŁATY ZA ZNALEZIENIE ZATRUDNIENIA JEST NIELEGALNE, czyli ktoś kto chce od Ciebie pieniądze, chce Cię tylko oskubać. Dotyczy się to również agencji - nie mają prawa pobrać jakichkolwiek opłat.

Ok... zaryzykowałam... wyslalam aplikacje zgloszeniowa jako au pair. Mam nadzieje, ze niedlugo dolacze do grona Polakow za granica... nadal sie boje... ale pierwszy krok mam juz za soba... zobaczymy jak dalej sie to potoczy. Zyczcie mi powodzenia i trzymajcie kciuki.

Czy ktos z was pojechal jako au pair... moze mozecie jakimis doswadczeniami w tym zakresie sie podzielic...

Ale mna trzesie... te emocje...

Powodzenia i trzymamy kciuki

Pisz na PW, moja żona chętnie odpowie na Twoje pytania.

Bardzo dziekuje. Dzis zadzwonila do mnie dziewczyna z Proworka, eby sie upewnic. Coz kolo ruszyno i juz go nie zatrzymam... Ale sie ciesze... w koncu zebralam sie na odwage zeby spelniac marzenia...

VA mam pytanie, moze lekko glupie, co to znaczy PW?

[ Dodano: Czw Paź 21, 2010 09:56 ]
Niewane... juz wiem

[ Dodano: Pią Paź 22, 2010 12:33 ]
Wszystko idzie do przodu... umowa podpisana... teraz reszte dokumentw zebrac...

cóż więcej napisać... trzymam kciuki