Witamy ( cos jak Bajm)

Siedze i siedze , mysle i myśle czegoś naprawde nam brak.... Przyjeaciół którzy nie o to chodzi ze utrzymają czy dadzą dach nad głową, ale dobre słowo , zabiją samotność w pokoju 2x2, bo wiem juz ze to co w polsce było (?) przyjaznią tu sie nie liczy . mam nadzieje ze nie zawsze i nie u wszystkich.

efka74, prawdziwa przyjaźń przejdzie każdą próbę, a jeśli nie to znaczy, że prawdziwą nie była. Wielu ludzi pochopnie nazywa przyjaciółmi ludzi, którzy są zaledwie dobrymi kolegami. Fajnie z nimi wyjść na imprezę, pogadać przy drinku, pójść na zakupy. Ja mam wielu dobrych znajomych ale tylko jedną przyjaciółkę. Cokolwiek by się nie działo ona może liczyć na mnie a ja na nią. Znamy się jak dwa łyse konie od lat i choć nie zawsze zgadzamy się w każdej sprawie akceptujemy wzajemnie swoje odmienne poglądy czy upodobania. Życzę każdemu choć jednego takiego przyjaciela, który jest zawsze gdy go potrzebujesz i to nie koniecznie żeby pogłaskać po główce i powiedzieć, że masz rację. Także po to, żeby zasadzić ci kopa w dupę jak nie możesz poradzić sobie ze sobą czy rzeczywistością i pchnąć na właściwe tory. Pozdrawiam g;)

dzięki, no cóż faktycznie to nie była przyjazń raczej , a raczej napewno