Hello:)

Witamy :)))

Przylatujemy do Bham 26.01, w związku z czym chwilę pobędziemy w UK i pomyślałyśmy, że będzie nam raźniej i fajniej zapoznać się doświadczonymi Polakami - mieszkańcami tego miasta:)) czyli z wami! Szukamy mieszkania i pracy, ogólnie pełen hardcore, ale co tam. Będziemy wdzięczne za jakiekolwiek porady, sugestie i ciepłe słowo.

Trzymajcie się:)

Hey,na dzien dobry wszystko zalezy od tego gdzie chcecie mieszkac.Birmingham a moze okolice??? Sami czy z dzieckim?? No i praca jaka??? pozdrawiam

witam
rozumiem ze jakis plan macie...
byliscie juz na wyspach???
macie tutaj jakis znajomych???
macie jakas prace na oku???
rozmawiacie po angielsku???
napisz wiecej,po co przyjezdzasz,uczyc sie,pracowac,na jak dlugo?
pozdrawiam

Hey,na dzien dobry wszystko zalezy od tego gdzie chcecie mieszkac.Birmingham a moze okolice??? Sami czy z dzieckim?? No i praca jaka??? pozdrawiam

Hej,

Ogólnie obstawiamy centrum, ale jeśli znajdziemy pracę w okolicy Bham, to też super:) zależy nam na stałej pracy z możliwie dużą ilością godzin. Najchętniej w gastronomii, barze. Ale to takie preferencje, które nie mają wiele znaczenia w obliczu potrzeby zarobku. Praca będzie dobra każda, byle by nie kapało na głowę i nie była to praca po 3h/dziennie. Nie mamy dzieci:)

Pozdrawiam

witam
rozumiem ze jakis plan macie...
byliscie juz na wyspach???
macie tutaj jakis znajomych???
macie jakas prace na oku???
rozmawiacie po angielsku???
napisz wiecej,po co przyjezdzasz,uczyc sie,pracowac,na jak dlugo?
pozdrawiam

pozdrawiam[/quote]

Hej, odpowiadając na Twoje pytania:

Plan, mamy taki, że szukamy teraz z Polski zaczepienia w Bham
Ja już byłam w Anglii kilka lat temu, więc nie straszna mi ta wyprawa:)
Znajomych kilku mamy, ale nie chcemy ich obarczać załatwianiem za nas wszystkiego
Pracy nie mamy na razie na oku
Spikamy po angielsku:) całkiem całkiem
Przyjeżdzamy na 3 miesiące a może i dłużej, zobaczymy jak się sprawy będą układać;]

bham to komunikacyjnie dobre miasto i mieszkanie na przedmieściach oznacza dojazd w 10 - 25 minut a nie 2 godziny z 4 przesiadkami. można spokojnie zaoszczędzić na wynajmie i mieszkać trochę dalej. I ogólnie mieszkania tanie.

Za to praca bardziej w przemyśle niż gastronomii a średnia pensja dużo niższa niż w Londynie.