child tax credit

Kazdemu czlowiekowi nalezy sie pomoc, taka jest rola panstwa i rzadzacych, aby ludzi biednych i bezrobotynych bylo jak najmniej,

Przykro mi rozwiać Twoje idealistyczne złudzenia, ale państwo (każde) ma do rozdania tylko tyle ile dostanie z podatków. Czyli od obywateli. Od nas. Z tego co wypracujemy.
Ale podstawy ekonomii i gospodarki rynkowej to za trudne dziedziny przecież...

Jakby jeszcze dla kogoś nie było jasne - właśnie to co powyżej zacytowane to klasyczna postawa roszczeniowa.
I już padły oczywiście słowa o podwyżkach i samochodach dla rządzących - i jakoś dziwnie nie wierzę, że to była ironia :-/

Dlatego tak nas duzo w tej Angli bo nawet jak sie robi w fabryce po 12h to nie ma sie problemu z placeniem rachunkow i na male przyjemnosci tez starczy.

lol, ewela, Twoja wiedza o społeczeństwie i poglądy są hmmm trudno mi dobrać słowo, ale jakieś dziwne. Widocznie nie uważałaś za bardzo na lekcjach WoS, o ekonomii nie wspominając. Jeszcze tylko zacznij powtarzać za IMVHO debilami, że _państwo_ powinno tworzyć miejsca pracy lol.
A takie państwo, podobne do tego co piszesz, to już mieliśmy i zobacz jak to się skończyło. Norwegia ze swoją opiekuńczością też juz zaczyna się dławić. Tutaj też niedługo tak będzie.
Ale póki co, można ciągnąć benefity Traktujmy to jako "zwrot zapłaconych podatków". Oczywiście tylko to co nam się legalnie należy. Nie namawiam i nie popieram oszustów.

Pozdrawiam

Nie mowie ze panstwo ma tworzyc miesca pracy, ale patrzac na to co sie w pl dzieje nie powiecie ze jest tak jak byc powinno... Nasz rzad jest nieudolny i dlatego dzieje sie jak dzieje, dlatego wlasnie mlodzi ludzie i w sumie nie tylko mlodzi uciekaja za granice by godnie zyc, nie kazdy jednak ma takie szczescie, niektorzy musza zostac i klepac biede... Co do benefitow, niektore osoby dostaja choc im sie nie nalezy, inne nie dostaja a powinny.... Dobrze ze tu w uk w ogole jest sobie do czego roscic prawa bo w pl taka pomoc socjalna jeszcze dlugo pozostanie tylko marzeniem biednych ludzi, niestety...

Dlatego tak nas duzo w tej Angli bo nawet jak sie robi w fabryce po 12h to nie ma sie problemu z placeniem rachunkow i na male przyjemnosci tez starczy.

Bo tutaj sa fabryki nie to co w pl :roll:

Bo tutaj sa fabryki nie to co w pl :roll:

No tak ale dlaczego w takim razie kierowcy ciezarowek tu poprzyjezdzali?? Dla nich jest bardzo duzo pracy w Polsce??

ewela - jak słusznie zauważyłaś, to jest tylko POMOC, a nie główne źródło utrzymania. A że tutaj ta "pomoc" jest tak wysoka to insza inszość. Poza tym zapominasz o jednym - żeby dawać, trzeba mieć. A skąd Państwo ma mieć? Jedynym _stałym_ źródłem dochodów Państwa są podatki. No to co - żeby więcej mieć do rozdania podnieśmy podatki. Co? Coś nie pasuje? nie chcesz podniesienia podatków? Aha, rozumiem. Obniżyć podatki. No a skąd wziąć na większe zasiłki? Jak widzisz to nie takie proste.
Dobra, wystarczy tej ekonomii.

Pozdrawiam

Witam. Mam takie pytanie. czy jeżeli nie pracuje ponieważ wychowuje samotnie dziecko malutkie to nie należą mi sie CHB I CHTC?? Do tej pory dostawałam te benefity a pod koniec stycznia mi je wstrzymali i poprosili o uaktualnienie adresu. Wysłałam papiery i czekam. Dzis dzwoniłam do pewnej księgowej żeby zapytać czy należy mi się HB a ona mi na to że skoro nie pracuje to nic nie dostane. Czy żeczywiście tak jest??

Child benefit należy Ci się , ale Child tax credit niewiem.

Ostatnio tez slyszalam,od znajomych ze wstrzymali im benefit na dziecko.Nie wiedzieli o co chodzi,ale okazalo sie ze chcieli by podali im aktualny adres,bo sie wczesniej przeprowadzili.A to czy dostaniesz jakies benefity,to przysla Ci decyzje czy tak czy nie.

No właśnie..ja nic nie udaje..(jestem po wypadku)mam 2-gi stopien niepełnosprawnosci w polsce..i wymóg pracy chronionej..jestem tu od maja..i nie mam pojecia jak mam załatwic cokolwiek...mąż pracuje tylko..mamy7-letniego synka i naprawde jest ciężko..

No właśnie..ja nic nie udaje..(jestem po wypadku)mam 2-gi stopien niepełnosprawnosci w polsce..i wymóg pracy chronionej..jestem tu od maja..i nie mam pojecia jak mam załatwic cokolwiek...mąż pracuje tylko..mamy7-letniego synka i naprawde jest ciężko..

odnośnie czego jest ta odpowiedź?

jak zwykle cos pokreciłam.. :oops: już lepiej udzielać się nie bede.. :-(

Kaśka30, udzielaj się udzielaj tylko czytaj to co jest przed tobą :)
każdemu się zdarza więc się nie załamuj :)