Przewóz pieniędzy

Witam !!!
szykują mi sie wieksze wydatki i stąd moje pytanie ponieważ planuję samolotem przewieżć większą ilość funtów z polski do uk ,przekraczającą dozwolone 10 tyś euro, czy ktokolwiek z forumowiczów coś takiego przerabiał , czy zgłaszał ten fakt na lotnisku w polsce służbie celnej , czy tutejsza border control nie robiła problemów ewentualnie jakieś ekstra opłaty podatki ??????? macie jakieś informacje w tym temacie ??? dziękuje za odpowiedzi

A nie prosciej przelac te pieniadze skoro to wieksza kwota ??

Co do przewozu wiekszej ilosci gotowki bedzie Ci potrzebne zaswiadczenie ze nie sa to "lewe" pieniadze pochodzace z przestepstwa...

Witam,a po co sie stresowac przewozem gotówki !!
Ja rownież miałem taki problem rok temu i rozwiazalem to tak:
W Alior Banku miałem konto,dodatkowo założyłem konto dewizowe,kasa ze sprzedaży chaty w Polsce wpłynęła na moje konto złotówkowe.
Następnie te pieniądze wyplacilem i w kantorze wymienilem na funty, które z kolei wplacilem na konto dewizowe.
Bank przelał mi kasę na konto angielskie za bardzo niska oplate i było po sprawie.
I nie potrzebowałem żadnych zaświadczeń o pochodzeniu pieniędzy.
Kupiłem tutaj domek i po sprawie.
Pozdrawiam

Wszystkie transakcję powyżej określonej kwoty nie pamiętam dokładnie jakiej które są robione przez bank ,są automatycznie przez bank zgłoszone do odpowiedniej instytucji :))))) Tak że STIF14 nie zdziw się kiedyś jak w odwiedziny do Polski polecisz i panowie ze Straży Granicznej do wyjaśnienia cię zatrzymają. W twoim wypadku nie będzie problemu bo po sprzedaży domu , masz odpowiedni dokument ,ale stresu ta sytuacja trochę cie będzie kosztować. giowanni77 poszukaj jaką kwotę legalnie możesz wywieść z Polski po co ryzykować pewnie są podane procedury co trzeba zrobić gdy ta kwota przekracza kwotę dozwoloną. I taka ciekawostka na koniec , wybrałem się ostatnio do Polski i podczas odprawy przed eurotunelem pan policjant spytał się czy mam jakieś pieniądze a jak tak to ile.Powiedziałem mu ze mam tylko 100 euro i karty płatnicze .Kazali mi zjechać na bok trzepanie całego auta i 100 pytań skąd mam te 100 euro. Jako że je wymieniłem w UK to powinienem mieć potwierdzenie tego faktu itd . W sumie je miałem tylko do śmieci wyrzuciłem , bo w sumie po co mi ono . Więc jak widać czasami panowie policjanci się nudzą i o pierdoły potrafią sie przyczepić.