Wycieczka w góry szukamy zainteresowanych.

Mała lista osób które zadeklarowały się wstępnie jechać: ... VA...

I jego pies, a być może i żona
Ja preferuję zostać pod namiotem, ale to zapewne będzie zależeć od pogody. Dla niewymagających jest pole namiotowe w Nant Perris Ł4/osoba.
Ze względu na psa, tak czy owak, jadę własnym samochodem, więc również będę miał 1-2 miejsca wolne (zależnie czy żona pojedzie).

z tego co pamietam, to szlak na snowdon biegnie przez National Nature Reserves, wiec przechadzka z psem to tylko na smyczy i nie dluzszej niz 2m. dla zwierzaka to chyba srednia przyjemnosc...

Hejka!
Ja tez sie pisze na wypad na Snowdon(wraz z chlopakiem),
tak wiec mozecie dopisac 2 osoby
Mamy samochod z 2 miejscami wolnymi .
Pozdrawiam
Jagoda

z tego co pamietam, to szlak na snowdon biegnie przez National Nature Reserves, wiec przechadzka z psem to tylko na smyczy i nie dluzszej niz 2m. dla zwierzaka to chyba srednia przyjemnosc...

Z tego co ja wiem, to nigdzie nie jest powiedziane, że pies ma być na smyczy, tylko pod pełną kontrolą (czyli jak to mówią: close control). Byłem na kilki szlakach wokół Snowdona i nikt nigdy nie zwrócił na psa uwagi, a chodzi tam sporo psów.

draco, jesli znajdziesz dwa miejsca w aucie to sie zapisujemy! w tym roku chcialbym posmakowac zimnego Guinessa przy skwierczacym kominku w pubie z wielka kareta przed wejsciem...

nie ma problemu, widze, ze w tym roku sie nie chce prowadzic jak wszyscy spia w drodze powrotnej za rok Ty mnie wieziesz

z tego co pamietam, to szlak na snowdon biegnie przez National Nature Reserves, wiec przechadzka z psem to tylko na smyczy i nie dluzszej niz 2m. dla zwierzaka to chyba srednia przyjemnosc...

Z tego co ja wiem, to nigdzie nie jest powiedziane, że pies ma być na smyczy, tylko pod pełną kontrolą (czyli jak to mówią: close control). Byłem na kilki szlakach wokół Snowdona i nikt nigdy nie zwrócił na psa uwagi, a chodzi tam sporo psów.

Z tą smyczą to chyba nie powinno być tak źle. Na większości terenów określanych jako open country i tzw. access land prawnie wymagany OBOWIĄZEK prowadzenia psów na odpowiednio długiej smyczy egzekwowany jest pomiędzy 1 marca a 31 lipca. Poza tym okresem obowiązek prowadzenia psa na smyczy działa przez CAŁY ROK w pobliżu zwierząt hodowlanych (farm animals). Na ścieżkach publicznych wystarczy tak jak mówi VA close control.

Wiecej szczegółów można znaleźć tutaj:
pies w górach

Moj kolega tez jedzie z psami i to dwoma wiec nie jesteś sam

ja bym sie wybral takze z przyszla malzonka
ale jak to wyglada?co trzeba zabrac itp?
moglbyktos blizejnaswietlic??
z gory dziekuje-i o date bym prosil

Data 06.11.10 wyjazd jest omawiany obecnie.

no tak ale...............co zabrac?bymnie zamarzl
hahahahahah

Obuwie wygodne najlepiej do chodzenia po górach. Lub dobre zaimpregnowane trapery. Czapeczka , rękawiczki. itp

A tak poważnie, to trzeba się troszkę przygotować. Na pewno wież prowiant i dobra kurtkę. I jak już wyżej wspomniałem obuwie. Adidasy mogą być za śliskie i przepuszczać wodę wiec nie ma co.

a jak z noclegiem?
wszyscy w jednym pokoju?(polska oszczednosc-hahahaha)?zartuje
ktos juz tam spr noclegi?koszzty itp?

Plan jest na jednodniową wyprawę wiec nocleg na dzień dzisiejszy nie jest w perspektywie wszystkich. Za wyjątkiem kolegi Was który obliguję się zostać na noc i jeszcze nie zapowiedział gdzie dokładnie. Wiec trzeba poczekać. Chyba że masz jakiś pomysł.

The Act states that dogs must be on fixed leads, no longer than 2 metres, from 1st March to the 31st July. This is to avoid disturbance to nesting birds. The law also states that dogs should be on a fixed lead, no longer than 2 metres, all year round when “in the vicinity of livestock”, which the Authority has interpreted to mean most of the uplands in Snowdonia.

dla mnie koniec tematu.

Was, szlak ktorym wlazilismy na Snowdon to nie nalezy do open country

owszem polnocny szlak jest czescia wolna od zakazow.

spoko, nie wiem ktoredy bedziemy wlazic. osobiscie chcialbym pokonac szlak 15km przez korone szczytow. pod warunkiem ze pogoda bedzie laskawa.

no wlasnie jaki jest plan? ktory szlak? i na ile kazdy z was sie czuje... zerknijcie na zdjecia z lat ubieglych. przejscie korona szczytow jest dosc trudne i trzeba niezle drobic, no nie Krzychu?!

"Co do szlaków to proponuje zacząć od Pen-y-pass można wejść 2 i zejść 3, to chyba najciekawsze trasy z łatwych"

Jada z nam kobiety nie wiem czy dadzą rade graną iść wiec lepiej coś prostego. Albo żeby nikogo nie ograniczać. Mozna zrobić dwie grupy turystyczna, i turystyczną przełajową. I po prostu spotkać sie na szczycie i razem zejść. w miłym klimacie.

czyli takie rozwiazanie?

http://www.thethreepeakschallenge.com/i ... al-map.jpg