gdzie na grzyby?

Czy to znaczy,że można tam tylko rowerami jeździć?Ktoś tu tak stwierdził.

zabierzcie mnie ze soba........................ja tez chce na grzybki............please!!!

ja też na grzybusie bym poszedł ochoczo
no to kiedy?

jak tylko troszke wiecej popada, bo jest zdecydowanie za sucho ale bedzie fajne, kazdy z koszyczkiem i piersiowka

....to znaczy ze trzeba posiadac rower , i na nim jezdzic , grzyby to przy okazji na siusiu
i to w nie ograniczonej ilosci..., a tak powaznie zakaz poruszania sie pieszych.

Byliśmy dziś w Cannock chase,grzybów nie widać za to wrzosowiska przepiękne.Ludzi sporo spacerowało,ale to pewnie z racji wolnego dnia.I bzdurą jest,że nie wolno spacerować.Kto w ogóle puścił taką plotkę?Jeżdżą rowerzyści,spacerują całe rodziny i mnóstwo psów.Miejsce bardzo fajne choć wbrew wcześniejszym opiniom tutaj trochę zatłoczone.

jak tylko troszke wiecej popada, bo jest zdecydowanie za sucho ale bedzie fajne, kazdy z koszyczkiem i piersiowka

brzmi obiecująco... piersiówka...
no to idziemy w ciemny las!
a nie będziesz się bała z testowym w te knieje?

ee... potem kolacja, grzybki duszone, w śmietaniena ten przykład...
hm...?

taaak a potem sniadanie, jajecznica z grzybkami oj testowy!
pewnie ze sie bedzie troche bala, ale dreszczyk emocji wskazany

panie komar ja pisze nie o miejscach gdzie spaceruja babcie z dziadziami , a na rowerach jezdza dzieci tak , tylko o miejscach gdzie odbywaja sie zawody mtb
rozumie pan panie plotka

Bez komentarza, post dotyczył miejsca na grzybobranie a nie na zawody mtb,chyba nie zrozumiałeś panie rekin.

taaak a potem sniadanie, jajecznica z grzybkami oj testowy!
pewnie ze sie bedzie troche bala, ale dreszczyk emocji wskazany

ha, no to jesteśmy umówieni,
teraz jeszcze tylko trzeba termin ustalić,
ktoś jeszcze dołączy?
no, żeby ten dreszczyk utrzymać w jakichś rozsądnych rozmiarach

panie komar nie chodzilo mi o plotke ze niby ryba , tylko plotke o ktorej ty napisales
w poscie , ale jesli szukasz grzybow wsrod mlodych mam z wozkami, spacerowiczow i psow to gratuluje. mimo wszystko zycze milych chwil w poszukiwaniu miejsc na udane grzybobranie. zapraszam na potezne grzybobranie polaczone z adrenalina jazdy na rowerze , ja osobiscie jezdze z synem 11 letnim daje rade . to mysle ze panowie tez uradza.

Po pierwsze,gdybyś nie zauważył jestem kobietą,po drugie cały wątek dotyczy właśnie grzybów.Po drugie nie potrzebuję adrenaliny ,żeby być zadowoloną z miło spędzonego czasu z rodziną w pięknym miejscu.Każdy ma swoje zainteresowania,ja lubię wycieczki Ty jazdę na rowerze.Szanuję cudze poglądy i zainteresowania,a z zaproszenia nie skorzystam,bo doskonale się bawię wśród młodych mam z wózkami,spacerowiczów i psów,sama zresztą również mam psa.A propos dyskusje o jeździe rowerowej nie w tym temacie jednak.

no to rozpoczynamy wpisywanie sie na liste grzybobrania bez sprzeczek i bez rowerow tylko koszyk dobre checi i no niech bedzie ze piersiowka jak ktos ma ochote. zbierze sie grupa ustalimy termin

k.

Widze ze ciezko idzie zbieranie ekipy na grzybobranie
Moze na zachete wrzuce fotki z dzisiejszego popoludniowego spaceru