Czy chcielibyscie nalezec do zwiazku zawodowego Polakow w UK

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...
Witam.
Prosze o opinie na ten temat. Ja osobiscie uwazam ze taki zwiazek, samodzielny lub nie, ale moglby pomoc Polakom. Zwlaszcza ze olbrzymia wiekszosc z nas nie zdaje sobie sprawy ze swoich praw i obowiazkow jako pracownikow (takze jako podatnikow UK). Taka konsolidacja pomoglaby w postrzeganiu nas i traktowaniu, ktore uwazam jest gorsze niz n.p. Pakistanczykow (ktorych traktuje sie lepiej ze wzgledu na lek przed posadzeniem o dyskryminacje).
Wasze opinie bardzo mi pomoga z gory dziekuje.

Aleksander1
Początkujący
 
 
Posts: 32
Joined: 22 Jan 2009, 09:04
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

Zwiazek zawodowy to nie tylko prawnik i pomoc, wiem co mówie codziennie sie ze zwiazkami zawodowymi uzeram. To sa kontakty , to jest caly uklad powiazan w którym polski samodzielny zwiazek zawodowy zostalby spalony na stosie i pogrzebany.

Pozatym nie móglbys stwozyc zwiazku zawodowego tylko dla polaków, byla by to dyskryminacja lokalnych i tu masz drugi powód do spalenia na stosie.

U mnie w firmie co roku w sezonie pracuje ponad 300 chlopaków z polski ( branza energetyczna) Nie wyobrazam sobie by pracowali bez czlonkowstwa w zwiazku zawodowym.

Wiekszosc angielskich zwiazków ma obowiazek stanac w obronie twoich praw gdy jestes ich czlonkiem. Ponadto ponad 80% zwiazków ma ulotki w jezyku polskim i kogos w centrali biegle wladajacego tym jezykiem.




Jesli chodzi o mnie to mozesz sobie zalozyc organizacje pozazadowa pomagajaca emigrantom , ale jezelichesz na to kaske od panstwa to nie mozesz ograniczyc dzialalnosci tylko do jednej narodowosci , to jest dyskryminacja i cie spala na stosie.


Reasumujac : Czy wstapilbym do polskiego zwiazku zawodowego????


NIE !!!! Poniewaz taka organizacja nie ma racji bytu i nie przetrwala by nawet tygodnia.


Mimowszystko powodzenia , najwazniejsze pozytywne myslenie :)

marcin.p
Zadomowiony
 
 
Posts: 866
Joined: 15 May 2006, 23:15
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

Takich odpowiedzi sie spodziewalem, niestety nie rozczarowala mnie ta odpowiedz. Standard polskiej emigracji. Kto powiedzial ze w "Polskim Zwiazku Zawodowym" moga byc tylko Polacy? Poza tym to nie dyskryminacja zrzeszanie jednej nacji ! Natomiast ja znam kilka zakladow gdzie pracuje po kilkuset Polakow i zaden nie jest w Zwiazku zawodowym i co z tego ze sa ulotki w jezyku polskim?
To jest wlasnie tak. My Polacy bedziemy psioczyc jak jest niedobrze, ale nikt nie zamierza sie wychylic i czegos sprobowac.
Rozmawialem z jednym z najwiekszych autorytetow w zakresie prawa pracy, w Anglii na ten temat i jest on otwarty na rozmowe ze mna. Ale.... obawiam sie jednego ze jak przyjdzie co do czego, to nie bedzie komu wstepowac do takiego zwiazku.
Dziekuje Ci za odpowiedz, bo czegos sie dowiedzialem.
Nie wiem czy wszyscy maja takie doswiadczenia, ale mam wrazenie ze na angielskiej emigracjii najlepiej martwic sie tylko o siebie i glowy nie zawracac innymi, bo to i tak przechodzi to bez echa.
Pozdrawiam

Aleksander1
Początkujący
 
 
Posts: 32
Joined: 22 Jan 2009, 09:04
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

alek

ja cie nei zniechecam, po prostu latwiej wstapic do lokalnego zwiazku zawodowego. Zalatwi to wiekszosc problemów , a zwiazek jako ze ma umocniona pozycje na rynku ma wieksza sile przebicia.

marcin.p
Zadomowiony
 
 
Posts: 866
Joined: 15 May 2006, 23:15
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

Ok. Masz racje. Ale, naprawde znam duzo Polakow ktorzy nie naleza do zwiazku, a pracuja w miejscach gdzie to by im sie przydalo. Pomimo propozycji wstapienia, tego nie robia. I sadze ze dzieje sie tak bo wciaz jest duzo ludzi ktorzy slabo mowia po angielsku. Wiem ze teraz rozne instytucje sa przygotowane na porozumienie sie z nami po polsku. Ale uwierz mi czasami dla niektorych, sprawia trudnosc nawet poproszenie w jezyku angielskim o osobe mowiaca po polsku. Taka mialem tylko idee, ze cos co jednoczyloby Polakow w UK byloby dobre. Dlaczego w gazetach ostatnio wypisuja ze zabieramy prace anglikom? Fakt ze to sa szmatlawce, ale wiekszosc anglikow je czyta. A nie pisza tak n.p. o innych nacjach? Bo tamci maja silne reprezentacje (niekoniecznie zwiazki zawodowe) i pismaki boja sie ich oszkalowac. Czy nie jest tak? A my wiecznie rozbici, obojetni na wspolne sprawy. Czy nie chcialbys zeby prasa i ludzie dookola dwa razy sie zastanowili zanim powiedza cos zlego na Polakow?
Wiem ze ta traci troche idealizmem, ale jest do zrobienia, nawet pod skrzydlami innego zwiazku. Ale do tego trzeba by chyba innej naszej mentalnosci. Zobacz ze tylko ty sie zainteresowales tematem. A z drugiej strony zobacz ile na forum jest trywialnych pytan, ktore swiadcza ze te osoby nie wiedza o podstawowych rzeczach. Gdybym ja mial takie trudnosci w pracy wstapilbym do zwiazku. No ale nie ma co deliberowac.
Pozdrawiam

Aleksander1
Początkujący
 
 
Posts: 32
Joined: 22 Jan 2009, 09:04
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

czesc Aleksandrze,
Sadze ze twoja idea jest dobra, kazdy bowiem moze zalozyc zwiazek zawodowy. Tylko pytanie jest czy taki zwiazek bedzie wystarczajaco silny zeby reprezentowac interesy Polakow w miejscu pracy. Sadze ze latwiej byloby wykorzystac istniejaca baze zwiazkow zawodowych takich jak GMB UNITE czy UNISON oraz Polakow tam pracujacych. Ja sam jestem pracownikiem UNISON i wierz mi ze ten zwiazek zawodowy bardzo chce wspierac Polakow tylko czesto jest nam trudno do nich dotrzec. Takie same problemy maja moi koledzy z GMB i UNITE.
Wewnatrz UNISON jest rowniez mozliwosc zorganizowania odrebnej grupu. Taka np mogalbybyc grupa Polakow ktorzy nawzajem by sobie pomogali wspolpracowali.
Co zas do tego co pisza o nas dziennikarze Brytyjscy to raczej bym sie tym nie przejmowal. Wreszczie przynajmniej nas zauwazyli;-) W ostatnich latach jestesmy najwieksza grupa imigrantow a to ze prasa o nas pisze nawet w negatywnym sensie swiadczy o tym ze brytyjszycy zaczynaja sie z nami liczyc i postrzegac nas jako znaczaca grupe.
Jesli masz jakies pytania odnosnie spraw zwiazkow napisz daj mi znac a chetnie odpowiem. moj meil to a.rogalewski@unison.co.uk

adam rogalewski
Przyczajony
 
 
Posts: 1
Joined: 23 Jan 2009, 09:16
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

Sprawa jest dość interesująca!!!!!!!!!!!!! I tu ukłony w Twoją stronę Aleksandrze! Sądzę również,że Marcin ma sporo racji,ALE.... Czy nie dałoby się stworzyć jakiegoś kompromisu? I to moja myśl. Utworzyć Polską organizację,współdziałającą z angielskimi związkami zawodowymi?! I w razie problemów obie ze sobą współpracują.?!
Tą myśl opieram na własnych doświadczeniach( i Polaków pracujących razem ze mną) Bo oczywiście to prawda,że Anglicy boją się Pakistańczyków, a Ci wykorzystują to do granic. Ale co z Polakami których bezpośrednim przełożonym jest właśnie Pakistańczyk?????I swoich traktuje jak rodzinę,anglików jak przyjaciół- za to Polaków jak śmieci? Na tą chwilę właśnie ktoś taki nam by się przydał,ponieważ przełożeni naszego przełożonego stwierdzili, że nie mogą interweniować,bo mogą zostać posądzeni właśnie o rasizm. Mimo iż w naszej fabryce bardzo dużymi literami napisane jest: POWIEDZ STOP RASIZMOWI-dotyczy to chyba tylko w pierwszej kolejności Pakistańczyków,później Murzynów następnie Anglików i na szarym końcu Innych białych....Dlatego Aleksandrze przeanalizuj wszystko dokładnie,zasięgnij informacji,a gwarantuję Tobie,że znajdzie się rzesza ludzi,która do Ciebie dołączy.Mam nadzieję,ze to się uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Powodzenia.

szaraczek
Początkujący
 
 
Posts: 14
Joined: 31 Jul 2008, 14:24
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

Aleksander1, Jak najwieksze poparcie z mojej strony. Bardzo chetnie wstapie do jakiejkolwiek organizacji walczacej o prawa Polakow. Nie doswiadczylam dyskryminacji na tle narodowoscoiwym w pracy ale wszelkii instytucje rzadowe doprowadzaja mnie juz do szalu.
User avatar
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posts: 1911
Joined: 14 Mar 2008, 23:27
Reputation point: 71
Poczciwy
Top
0

Masz racje "Szaraczku". Tez zauwazylem wlasnie ten problem i wsrod pozostalych wyroznia sie on dosc znacznie. I tutaj wlasnie przyklad dla kolegi Adama Rogalewskiego. Co robia angielskie zwiazki zawodowe?! Nic. Myslalem rowniez o tym zeby porozmawiac z Angielskimi zwiazkami, ale to dopiero jak przekonam sie ze z samodzielnym zwiazkiem nie wyjdzie. Bedac szczerym angielskie zwiazki zawodowe sa chyba najslabsze w Europie. Spotykalem sie czasami z uczuciem ze w oczywistych sprawach to oni zabiora glos, natomiast sprawy trudniejsze i pojedyncze, ignoruja. Aczkolwiek nie chce osadzac. Moze jest inaczej.
Natomiast co do prasy to mam odmienne zdanie. klamia w oczywistych sprawach. To trafia do okreslonego typu ludzi, ktorych jest mnostwo w Anglii. Podsyca niezbyt mile nastroje. I to nie jest dobre. Ukierunkowuje negatywne nastroje. I nie ma rownowazacych glosow. zawsze sa szmatlawce ktore napisza cos pod tania publiczke, ale gdzies powinny byc glosy bardziej inteligentne, a nie ma.
Reasumujac mysle ze na pewno brakuje jakiejs organizacji ktora zajmowalaby sie indywidualnymi sprawami Polakow. Przepraszam jest w Londynie jakies Stowarzyszenie. Ale ono chyba zajmuje sie reprezentacja ogolnie przyjetego polskiego stanowiska w oficjalnych sprawach.

Aleksander1
Początkujący
 
 
Posts: 32
Joined: 22 Jan 2009, 09:04
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

Jestem szczerze zainteresowana aktywnością w takim kierunku. Może się mylę, ale czy nie warto spróbować? Właśnie rozmawiam z moim Kochaniem i on tłumaczy mi że to nie może być Związek zawodowy, bo niemal nigdzie nie mógłby być uznany (musiałaby tam należeć ponad połowa pracowników danego zakładu, inaczej kierownictwo firmy nie zaakceptuje takiego związku). Czy ktoś z Was ma pomysł na cokolwiek innego, co mogłoby zajmować się podobną działalnością i cieszyłoby się podobnym poważaniem?

Jeżeli nie może po prosty warto by było na początek znaleźć takie miejsca, gdzie byłaby pewność odpowiedniej ilości członków?

Wybaczcie jeśli to głupiutkie, ja ciągle jestem idealistką ;)
User avatar
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posts: 306
Joined: 28 Nov 2007, 16:06
Location: Birmingham City Centre
Reputation point: 11
Neutralny
Top
0

Ja należę do związków UNITE i gdzieś miałem formularz rejestracyjny w domu:) jeśli ktoś ma problem z dotarcie do nich:)
User avatar
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posts: 1369
Joined: 2 Sep 2006, 19:42
Location: Hill Top, W brom
Reputation point: 67
Poczciwy
Top
0

ja dziekuje, znam swoje prawa, zwiazku polakow nie potrzebuje do tego. na pewno nie dolacze
User avatar
asia77
Rozeznany
 
 
Posts: 173
Joined: 4 Mar 2008, 19:51
Location: wroclaw
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

xvioletx,
Nie wiem jeszcze jak to jest dokladnie z wymogami. Ale to ze musi byc polowa firmy w zwiazku to.....chyba nie tak. Tzn. ze jezeli tylko ja z firmy chce nalezec do zwiazku to nie moge bo reszta nie nalezy? Nie wiem czy wogole kierownictwo ma cokolwiek do akceptacji zwiazku. Jezeli zwiazek spelnia wymogi zeby byc zarajestrowanym, to pracodawca moze tylko przyjac do wiadomosci ze sa czlonkowie nowego zwiazku w firmie. Ale racja, trzeba to sprawdzic.

[ Dodano: Pon Sty 26, 2009 08:54 ]
asia77,

Gdzies to chyba juz slyszalem.................... :-D

[ Dodano: Pon Sty 26, 2009 09:02 ]
asia77,

Asiu, skoro znasz swoje prawa. Moze pomyslalabys o tym z drugiej strony. Moze moglabys pomuc komus, skoro sama nie potrzebujesz pomocy. hmmm ?

Aleksander1
Początkujący
 
 
Posts: 32
Joined: 22 Jan 2009, 09:04
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

Alek na poczatku to sami sobie musimy chciec sobie pomóc.


Widzisz mialem kilku znajomych pracodawca bombal ich na godzianch, niejasna sytuacja ztrudnienia, preferencyjne traktowanie co poniektórych , brak jakichkolwiek zasad zatrudnienia... totalna jazda bez trzymanki. Od poczatku problemów zachecalem do wstapienia do zwiazku ,wyszukalem detale zwiazku który zajmowal sie ich rejonem i ich braza, zadzwonilem w ich imieniu do zwiazku i skontaktowalem ich z polskojezyczna osoba ....


I co


No cóz za czlonkowstwo w zwiazku trzeba placic ( okolo 5- 10 GBP miesiecznie) kolesie powiedzieli ze nie placa za nic i olali sprawe . Pracodawca ich expoloatowal przez kilka kolejnych miesiecy, wyzywal sie psychicznie i robil w balona na payslipach i co ????


Nie wstapili

Zwiazek móg to zalatwic jednym telefonem. Ale kolesie woleli odcierpiec swoje i nie musiec palcic 5 funa na zwiazek....

NO sory ale mentalnosci rodaków nie zmienisz. NIe che generalizowac ale osoba potrzebujaca pomocy zwiazku nie rozumie zasad na jakich zwiazek dziala i nie przekonasz go ze moze mu ten zwiazek pomóc. Osoba która zna swoje prawa i nie bedzie wykozystywana przez pracodawce i nei potrzebuje takowego stowazyszenia.


Pozatym nie zdazysz zalozyc zwiazku bo wiekszosc polaków i tak wyjedzie w przeciagu roku z powodu braku pracy i nastrojów antyemigranckich. Lokalne zwiazki zawodowe juz staja na glowie zeby sie pozbyc konkurencji .

Poczytaj sobie o bódowie Kingsnorth ... calkiem ciekawa lektóra ( nasi sa tam podwykonawca dla ALstom jaja jak berety ) JAk chcesz to tam podskocz zalóz polski zwiazek napewno sie im przyda. Obawiam sie jednak ze nie dasz rady przeciwstawic sie innym organizacjom tego typu . TO sa wieki powiazan i znajomosci

marcin.p
Zadomowiony
 
 
Posts: 866
Joined: 15 May 2006, 23:15
Reputation point: 3
Neutralny
Top
0

marcin.p,

Hej.

Obawiam sie ze masz duzo racji. Sam spotykalem sie z podobnymi zachowaniami rodakow. Wola byc gnebieni i oszukiwani, byle nie wydac swiadomie paru funtow. Ale moze nie wszyscy.....
Zdaje sobie sprawe ze te uklady ktore juz sa sa zbyt mocne zeby z nimi konkurowac. Ale na poczatek dzialalnosc raczej moglaby sie skupic nie uzyskiwaniu nowych przywilejow dla zwiazkowcow, a raczej na egzekwowaniu juz istniejacych. A do tego ukladow chyba nie potrzeba. Wystarczy dobra kancelaria prawna, w indywidualnych przypadkach.
Sadzisz ze duzo Polakow wyjedzie, pewnie masz racje. Przy takich nastrojach wogole mnie to nie zaskoczy.

Aleksander1
Początkujący
 
 
Posts: 32
Joined: 22 Jan 2009, 09:04
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

Next

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to PRACA