wsparcie polega tylko na klepaniu po ramieniu i dawanie nadzieji ze cos na pewno da sie zrobic/ugrac/wygrac/osiagnac????
Przeciez nikt Ci zle nie zyczyl, wszystkim bylo przykro ze jestes w takiej sytucji. Naprawde nie zazdroszcze Ci ze nie mialas stalego kontraktu, ze nie mozesz zarobic pieniedzy ktore teraz tak bardzo sa Ci potrzebne. Ostatnie co bym chciala to musiec martwic sie o pieniadze zamiast cieszyc nowym zycie rosnacym we mnie i robic plany na przyszlosc dla mojej rodziny.
koleznaki i koledzy probowali Ci powiedziec w jak trudnej sytuccji jestes i ze nie widza zbyt duzo szans ze cos wskurasz. nikt nie powiedzail DOBRZE CI TAK! NIKT!!! mowili o swojej wiedzy i doswiadzczeniu. To tez wsparcie...tylko nie takie jakbys chciala uslyszec.
niestety zycie nie jest takie rozowe jakbysmy wszyscy tego chcieli albo czasem potrzebowali.
bardzo mi przykro ze nic sie nie da zrobic, naprawde
ale jest mi tez przykro ze ludzie tak opacznie odbieraja czyjes slowa. moze warto zainwestowac w troche pokory....
jo14189, Zycze Ci duzo zdrowia, jak najmniej zmartwien, wielu usmiechow dla Ciebie i maluszka