Praca w Birmingham

w maju wybieram sie ze swoja dziewczyna do birmingham!czy jest tam tak zle z praca jak doszly nas sluchy?nasz angielski jest slaby ale jestesmy w stanie podjac kazda prace!kto moze nam pomoc!!!???czekamy na szybki odpis!

Tom88, nalezy ci sie kubel zimnej wody na glowe- to najpierw.
A teraz poczytaj troszke moj post albo forum- ale to bardzo, bardzo dokladnie.
W Birmingham jak i w calym UK sa miejsca pracy, sa i beda, dla kazdego- ze szkola i bez, z jezykiem i bez itd.
Ale jesli wasz angielski jest slaby a tutaj po przyjezdzie nie bedziecie mieli sie zwrocic o pomoc do kogos (znajomy, rodzina) to bedzie wam ciezko- na pewno na poczatku.
Nie podejmuj kazdej pracy! Bo podejmiesz 'kazda' i bedziesz jednym z wielu co jeczá ze zostali wykorzystani albo wycyckani z ostatniego grosza. Albo bedzie tak zle ze wezmiesz ta 'kazda prace' i bedziesz robic na tasmie po 12h, 6 dni w tyg i bedziesz tak zje*any ze ci sie odechce Anglii. I bedzie bida.
Jezyk najpierw. I do jakiegos coffee shop'u cie przyjma. Czysta, spokojna praca, przyzwoite pieniazki- to bylby dobry poczatek. Nawet niech to bedzie McDonalds- ale nie przestawaj szukac czegos lepszego. McDonalds to mimo wszystko gowniana robota.
Przed przyjazdem upewnijcie sie ze wasz angielski jest przynajmniej 'do dogadania' i wezcie troszke wiecej kasy- na wszelki wypadek. Ile? Odsylam na forum.
Spakujcie sobie konserwy, odblokujcie telefony zeby tutaj dzialaly (startery dostaniecie nawet za 4L) i uzbrojcie sie w cierpliowosc.
PS. Jesli chcesz zamiescic ogloszenie to od tego jest dzial na stronie www.bham.pl

kubel zimnej wodyto mamywylewanycodzien na glowe w naszym pieknym jakze madrym kraju !!a masz moze namiary na ciekawa i dobrzeplatnaprace w birmingham tak na dobry poczatek?????????pozdrawiamy z przed komputera

teraz jest naprawde kiepsko z robotą, ale po świetach powinno sie ruszyć- tak było w zeszłym roku :mrgreen:

dzieki za choc slowo otuchy!a od czego ty zaczynalas?i jak dlugo tam jestes?pozdro

a masz moze namiary na ciekawa i dobrzeplatnaprace w birmingham tak na dobry poczatek?????????pozdrawiamy z przed komputera

nie jestem agencja posrednictwa pracy.
Jak chcesz to cie moge z kasy wycyckac- za darmo :mrgreen:

Po raz kolejny: szukasz pracy? zamiesc ogloszenie w DZIALE Z OGLOSENIAMI.
To jest forum- tu.. tu sie mozna pytac jak sie zyje itd a nie oglaszac.

teraz jest naprawde kiepsko z robotą, ale po świetach powinno sie ruszyć- tak było w zeszłym roku :mrgreen:

zawsze sie rusza po swietach- cieplej, ludzie sie usmiechaja, pracy wiecej!

pewnie dlatego biedak głoduje
osa wszystko zjadla

bo to nie osa tylko truten chyba? :P

pewnie dlatego biedak głoduje
osa wszystko zjadla

bo to nie osa tylko truten chyba? :P

O, [osa] dawno tu nie zagladala..
Ciekawe co z nim :roza:

Jastem ty ponad 1,5 roku :mrgreen: , zaczynałam od czego sie dało, czyli od sprzatania. przyjechałam tu przed zimą także było naprawdę kiepsko.
W ciągu roku zmieniłam 6 razy pracę, teraz mam niedaleko do pracy 15 min spacerkiem, także nie narzekam, ale zdaje sobie sprawę, że to nie jest moja stała praca tzn. mam kontrakt, ale mam tez inne plany nie chce wiele lat robić tego samego :mrgreen:
Pozdrawiam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jak chcesz to cie moge z kasy wycyckac- za darmo

ja to zrobie taniej.......... zostawie ci na autobus :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

tom88, prime time recruitment zmajdz w internecie,agencja w Walsall,a praca w Tipton za 5,35h 37h w tyg.+overt.W Tipton maja oddzial tel01215223728 pracuja polacy,dla Was to dobrze.

jako ze nic nas nie goni i chcemy spedzic jeszcze wspolne wakacje to razem z dziewczyna stwierdzilismy ze pojedziemy dopiero ok. wrzesnia, pazdziernika aby przeczekac i trafic na najlepszy okres. wszak z rozpoczeciem nowego etapu w zyciu nie trzeba sie gonic ;)

bo prawda jest ze wakacje najgorzej a po wakacjach najlepiej przyjechac szukajac pracy?

tak jefferson :) najlepiej podobno albo pod koniec maja i poczatek czerwca albo wrzesien :) bo studenci wyjezdzaja:) ehh a swoja drogą tez mam nadzieje ze znajde jakas fajna robotke w tej Angli ;D

jak by kogos interesowalo
wywali mnie tydzien temu z METRO BAR na cornwall street - w centrum [czy jakos tak]
i szukaja tam kogos za bar - pracuja dwie mile polki wiec pewnie wam pomoga
ja sie spoznilem 5 minut wiec z gory mowie dbajcie o to

aha - przyjechalem tu 10 dni temu - wczoraj znalalem druga prace wiec niby nei jest tak zle, ale swoje zle momenty mialem.. grunt to sie nie poddawac [tia latwo sie mowi] no i starc sie o prace, szukac ja ... ja roznioslem ok 150 CV po calym cenrum plus aplikacje
pozdro

cześć przyczajony Tofiku ! :mrgreen: Ty znalazłeś a ja szukam :roll: jak nie cwiesz kto to Zwierz :lol: