birmingham, pomoc! co gdzie i jak?

Witam, od dłuższego czasu nie mogę znaleźć pracy w Polsce, jestem po maturze, nawet na glupi staz nie moge się dostać...
stąd też, pomysł, żeby wylecieć do Birmingham i mam pytanie, jak tam z pracą? znajdzie się coś na miejscu? chce wyleciec w ciemno i jestem ciekaw ile mi zejdzie czasu na znalezienie czegokolwiek, no i drugie pytanie, jak z kosztami utrzymania? cenowo pokoj miesiecznie oraz srednio zywnosc? bo nie wiem czy tyle oszczednosci co mam wystarczy :)

Witam!Musisz poszperac lepiej na tym forum a znajdziesz wszystkie odpowiedzi.Pozdro

1. tak jak wszedzie: jesli jestes zdeterminowany to zaczniesz pracowac szybko.
2. przywiez tysiac to starczy ci na wygodny i bezpieczny start.

pozdr

pe

kserocki, jestem w takiej samej sytuacji jak ty i pewnie w tym samym wieku :)
prace w polsce moglem miec ale za 1500 nie wiecej :D takze mnie to nie interesuje a uczyc mi sie narazie nie za bardzo chce :D
Dlatego tez postanowilem wyjechac :) tylko teraz sie zastanawiam czy kupi sobie auto w polsce czy w uk bo czyms do pracy bedzie trzeba dojezdzac a nie wiadomo gdzie i jaka sie trafi :)

Jeśli już masz przyjechać to proponowałbym inny region. Na przykład East Midlands. W West Midlands jest jedno z najwyższych poziomów bezrobocia w Anglii (około 10 %). Albo zaczekaj jeszcze tydzień i jedz do RFN. Właśnie otwierają swój rynek pracy. Sadze ze tak jak w Anglii 7 lat temu tak i tam na początku nie będą patrzeć na znajomość języka. No i jest znacznie bliżej do Polski. Co weekend można być w domu. A z czasem nauczysz się niemieckiego. I można zarobić więcej niż w Anglii. To tyle mojej rady co do twojego wyjazdu zagranice.

Sadze ze tak jak w Anglii 7 lat temu tak i tam na początku nie będą patrzeć na znajomość języka.

tu to się akurat mylisz
bo oni nauczeni doświadczeniem ( sporo polaków tam mieszka od X lat,i już wiedzą co z czym ),nie pozwolą sobie na taki przypływ ludzi bez znajomości języka.
Moja mama mieszka w Niemczech 21 lat,i serio uwierz ,łatwo to tam nie było, nie jest i napewno nie będzie.a rynek pracy to się otwiera - ale na fachowców i ludzi którzy coś wniosą w ich rozwój, bo "zwykłych" robotników to oni tam mają :wink:
to zupełnie inny kraj jak UK,zupełnie inna mentalność ludzi.

Super :mrgreen: nigdy nie myślałem,że kierowca to fachowiec.
Znalazłem kilka ogłoszeń o pracę w Niemczech,zadzwoniłem z ciekawości i mimo,że niemiecki znam na poziomie niemowlaka( uczyłem się w podstawówce i szkole średniej ale dzisiaj pamiętam ledwie parę zdań,cóż latka lecą :cry: ) to jednak ku mojemu zdziwieniu zaproponowali mi pracę na kat C za 2000 euro miesięcznie,oczywiście brutto.Powiedziałem,że się odezwę ale jednak chyba nie,no cóż Birmingham over all ;)

Pozdrowionka dla wszystkich :mrgreen:

Tu sie zgodze z Adamirus. Niemcy to zupelnie inny kraj (Policyjny) gdzie Polakow to raczej nie lubia. Tam potrzeba fachowcow i nie ma tak jak w Angli. Cos umiesz to cie przyjmiemy, a reszte sie nauczysz tam musisz przyjsc i pracowac jak nie to dowidzenia i ta ich dokladnosc to nie jak u Anglikow cos ma miec wymiar 100cm, ale 95cm albo 105cm tez bedzie dobrze.

Super :mrgreen: nigdy nie myślałem,że kierowca to fachowiec.

NIE rozumiem po co czepiać się słówek.chodziło mi o ludzi z konkretnym zawodem,ambicjami,wyznaczonym kierunkiem - a nie np,kogoś na zmywak czy jako 3ci pomocnik murarza :lol:

to jednak ku mojemu zdziwieniu zaproponowali mi pracę na kat C za 2000 euro miesięcznie,oczywiście brutto

jakoś trudno mi w to uwierzyć ......

tam na początku nie będą patrzeć na znajomość języka. No i jest znacznie bliżej do Polski. Co weekend można być w domu.

tak w niemczech szukaja duzo osob do pracy ale ludzi wyksztalconych i o roznych specjalnosciach lekarzy,pielegniarek, wykwalifikowanych opiekunow osob starszych, informatykow a nie polakow ktorzy przyjada szukac niewieadomo czego z zerowa znajomoscia jezyka.. i niestety nie ma co sie nastawiac ze beda przyjmowac kogo popadnie, gdzie popadnie bez podstaw jezyka...NIemcy sobie z tym poradza bardzo dobrze.
...a to ze blisko do domu to bardzo duzy plus.