Moj brat pojechal do anglii

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...

MalePostNapisane by cyganski » 6 Jun 2012, 22:52 Moj brat pojechal do anglii

jak to mozliwe ze w roku 2012 mozna stac sie niewolnikiem,zakladnikiem,wpasc w sidla zlodziei i pracowac na nich

cyganski
Przyczajony
 
 
Posts: 2
Joined: 6 Jun 2012, 22:42
Reputation point: -1
Neutralny
Top
-1

FemalePostNapisane by papuzkaara » 6 Jun 2012, 23:26 Re: Moj brat pojechal do anglii

a tak w ogole to o co chodzi?

papuzkaara
Raczkujący
 
 
Posts: 90
Joined: 21 Jan 2009, 09:37
Reputation point: 4
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by cyganski » 6 Jun 2012, 23:32 Re: Moj brat pojechal do anglii

moj brat padl ofiara oszustow zlodziei polskich cyganow ,przyjechal do anglii do pracy miala byc pewna za dobre pieniadze a okazalo sie ze robil na i dla cyganow ,malo tego ,tyle przekretow zrobil cygan na niego nazwisko ze splacal bedzie lata -chce mu pomoc ,wyczytalem ze grozi za to im nawet 14 lat -ale trzeba dowodow,swiadkow,solidarnosci polakow

cyganski
Przyczajony
 
 
Posts: 2
Joined: 6 Jun 2012, 22:42
Reputation point: -1
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by Ivoneczka23 » 7 Jun 2012, 08:55 Re: Moj brat pojechal do anglii

podsumuje..ja w 2006 roku przyjechałam do pracy w fabryce..z zakwaterowaniem pod Londynem...
po 8 godzinach byłam bez pieniedzy za mieszkanie pracy i bagazy w centrum miasta którego nie znałam okradziona przez wyspecjalizowanych ludzi..na policji usłyszałam ciesz się ze zyjesz. bo mogli cie wywiezc albo sprzedac do domu publicznego....czyli ze nic sie od tego czasu nie zmieniło....
nauczyłam sie nie ufac i zaczelam od poczatku

takie jest zycie....boli mnie to do dzis a jakbym tego gnoja złapała tobym mu jaja do oczu przybiła
wiekszosc z was zna moja historie bo czytlaiście ja w polskich gazetach ku przestrodze takich jak ja...

Ivoneczka23
Stały Bywalec
 
 
Posts: 582
Joined: 17 Jul 2009, 17:42
Reputation point: 40
Pokojowy
Top
3

PostNapisane by Guest » 7 Jun 2012, 16:21 Re: Moj brat pojechal do anglii

Przeciez to było i bedzie! moj maz jak tu przyjechał(2005rok) tez chcieli od niego kase! nie bieze sie ogłoszenia z internetu albo od nieznajomych bo to zawsze czyms grozi! najlepiej miec kogos z rodziny normalnego bo inaczej to nic z tego.Przeciez cyganie z takich ludzi zyja ,zabieraja paszporty i wypłate bo karty z banku to oni trzymaja no i jeszcze biora twoje benefity ktore załatwia.Taka jest prawda niestety!Pozdrawiam i powodzenia

Dodano: -- 7 cze 2012, o 16:24 --

cyganski wrote:moj brat padl ofiara oszustow zlodziei polskich cyganow ,przyjechal do anglii do pracy miala byc pewna za dobre pieniadze a okazalo sie ze robil na i dla cyganow ,malo tego ,tyle przekretow zrobil cygan na niego nazwisko ze splacal bedzie lata -chce mu pomoc ,wyczytalem ze grozi za to im nawet 14 lat -ale trzeba dowodow,swiadkow,solidarnosci polakow

Guest
 
 
Top
0

FemalePostNapisane by Ivoneczka23 » 7 Jun 2012, 22:03 Re: Moj brat pojechal do anglii

o przepraszam....mam dwie koleznki CYGANKI znamy sie od podstwówki
ich rodziny sa normalne ,szanowane i jak dla mnie wspaniali ludzie
Nie mozna wszystkich tak do jednego wora....
nie ma znaczenia jaka narodowosc jak kto złodziej i oszust to taki juz zostanie

Ivoneczka23
Stały Bywalec
 
 
Posts: 582
Joined: 17 Jul 2009, 17:42
Reputation point: 40
Pokojowy
Top
0

FemalePostNapisane by milka2 » 8 Jun 2012, 07:56 Re: Moj brat pojechal do anglii

Ivoneczka23,jeszcze do niedawna też broniłam takiej jednej cyganki, dopóki nie okazało się że wykorzystała moją rodzinę dla własnych korzyści.Wiem że nie można tak wszystkich do jednego wora,ale jest we mnie tyle żalu i nienawiści do cyganów właśnie przez jedną taką że nic nie poradzę iż tak właśnie czuję.
Przed nią powinno się ostrzegać ludzi.

milka2
Raczkujący
 
 
Posts: 58
Joined: 27 Aug 2011, 11:05
Reputation point: 4
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Zdenerwowany » 1 Aug 2012, 19:08 Re: Moj brat pojechal do anglii

Witam. Odświeżam temat. Otóż mam kolegę, który pracuje w Birmingham. Sytuacja zmusiła go do wyjazdu. Narzekał strasznie na warunki. Przejęli go na lotnisku cyganie, dali samochód, mieszkanie. Wszystko na początku fajnie. Potem się okazało, że połowę pensji pobierają cyganie, po niekrótkim czasie zaczęły się długi, nie mógł nigdzie bez ich zgody nigdzie wyjść, był kontrolowany na każdym kroku. Ostatnio miał z nimi jakieś spięcie. Nie mam z nim kontaktu od tygodnia, rozmawiałem z jego znajomym z pracy, nie widział go w pracy od poniedziałku. Ponoć nikt nic nie wie! To jest niemożliwe, tych osób jest więcej tylko milczą. Co można zrobić? Policja podobno ignoruje takei zgłoszenia. Wie ktoś coś? Ponoć te "instytucje" działają od lat

Zdenerwowany
Przyczajony
 
 
Posts: 1
Joined: 1 Aug 2012, 18:57
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by Thesignerka » 1 Aug 2012, 20:40 Re: Moj brat pojechal do anglii

Skontaktuj sie z organizacja ITAKA, najlepiej powiedza ci co masz zrobic.
Namiary znajdziesz na necie. Oszustow jest pelno, a wystarczyloby zeby sie ural i poszedl na policje. Nawet jesli zakosili mu paszport. Dwa- NIE ODDAJE SIE PASZPORTU NIKOMU, co najwyzje xerokopie dla pracodawcy, jesli ktos zada paszportu to juz swiadczy o checi machloja.
Pozdrawiam
User avatar
Thesignerka
Rozeznany
 
 
Posts: 232
Joined: 19 Feb 2011, 12:39
Reputation point: 67
Poczciwy
Top
0

FemalePostNapisane by taxi-kurier » 1 Aug 2012, 21:08 Re: Moj brat pojechal do anglii

w ubieglym tygodniu na fabryce cebuli w evsheam byla afera -hlopak zaslabl -okazalo sie ze nie jadl 3 dni ,do roboty dowozili go cygany -przyjechala policja ,bal sie ale zeznal , te cygany maja uklad w agencji staffline -jest afera,pewne info

taxi-kurier
Przyczajony
 
 
Posts: 2
Joined: 1 Aug 2012, 21:04
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by mepsi » 2 Aug 2012, 07:55 Re: Moj brat pojechal do anglii

taxi-kurier wrote:w ubieglym tygodniu na fabryce cebuli w evsheam byla afera -hlopak zaslabl -okazalo sie ze nie jadl 3 dni ,do roboty dowozili go cygany -przyjechala policja ,bal sie ale zeznal , te cygany maja uklad w agencji staffline -jest afera,pewne info


Naprawde tego nie rozumiem. Od osmiu lat mozemy przyjechac i pracowac w UK LEGALNIE, teren juz zostal po stokroc przetarty o roznych aferach sie trabilo w mediach: co sie dzialo, czego nie robic i kogo sie wystrzegac. Nie to co pakistancy czy afrykancy ktorzy musza sie tu przemycac w kontenerach a potem ukrywac bo jak cos to natychmiastowa deportacja i prace tez musza kombinowac na czarno. A taki Polak przyjezdza sobie na legalu jako bialy Europejczyk i sie daje wykozystywac jakims cyganom no litosci ciekawe czy go jeszcze w d..e nie dymali po pracy.
Przeciez to jest normalnie wstyd, wyobrazcie sobie co takim Anglikom-swiadkom takiej sceny chodzi po glowie, pewnie sie zastanawiaja jakim cudem jeszcze Polska na mapie istnieje.

Wiem ze niktorym nie spodoba sie co napisalem. Mam zal ze sie komus krzywda dzieje ale poprostu glupoty niektorych ludzi nie jestem w stanie zrozumiec.

mepsi
Rozeznany
 
 
Posts: 113
Joined: 16 Dec 2011, 03:42
Reputation point: 8
Neutralny
Top
2

FemalePostNapisane by dorotajab » 2 Aug 2012, 09:11 Re: Moj brat pojechal do anglii

wydaje mi sie ze to wina braku znajomosci angielksiego i ogolnej niezaradnosci. Ludzie wola jak sie im cos da na tacy, a jak jest zle to zamaist to zmieniac to sie mecza i narzekaja- to pewnie wynika ze strachu i kompleksow.
Na tym wlasnie żeruja silniejsi, sprytniejsi, bardziej chciwi maniuplatorzy

Prostytucja dziala na podobnych zasadach (zwlascza ta przymuszana)
User avatar
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posts: 1108
Joined: 11 Oct 2006, 15:09
Location: Great Barr
Reputation point: 151
SzanowanySzanowany
Top
0

MalePostNapisane by MariuszJ » 5 Nov 2012, 13:12 Re: Moj brat pojechal do anglii

Też kiedyś słyszałem o typie odemnie z miasta, pojechał do znajomych do anglii , co się okazało tak sie zmienili że, zabrali mu paszport dowód itp ... i musiał robić za połowe wypłaty... niewiem jak to się skończyło ;)

MariuszJ
Początkujący
 
 
Posts: 30
Joined: 18 Dec 2011, 16:39
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Michigan » 6 Nov 2012, 13:22 Re: Moj brat pojechal do anglii

Ludzie po prostu chcą żyć lepiej i przychodzi w pewnym momencie taki okres w życiu, że jest decyzja "va banque" albo dalej tkwić w polskiej brei. Nie można mieć do nich żalu o to że chcą żyć lepiej... czy to Pakistaniec, czy to Polak. Idą na żywca. Niestety kończy się to zazwyczaj takim właśnie problemem. Szkoda mi tylko czytać właśnie potem finisze takich decyzji. Mam nadzieję że szybko uda mu się uporać z problemem.

Michigan
Początkujący
 
 
Posts: 28
Joined: 2 Nov 2012, 13:09
Location: Erdington
Reputation point: 5
Neutralny
Top
0


Return to PRACA