Co zrobić w takiej sytuacji?

Witam!
Moja dziewczyna ma taki problem: pracowała przez Best Connection w jednej firmie przez miesiąc. Pierwsze 2 wypłaty wypłacili w terminie czyli z każda z tygodniwym opóznieniem. Nadszedł czas na następną piątkową wypłatę...a tu psikus, w sobotę opkazało się że pieniędzy nie ma na koncie. Dodam, że na poniedziałek miała zaplanowany lot i chciała zabrać ze sobą pieniądze do Polski, a następną piątkową wypłatę (4 z kolei) chciała wypłacić z bankomatu w Polsce. Mija 2 tydzień od czasu kiedy powinna się pojawić 3 wypłata i pieniędzy nadal nie ma. W poniedziałek godzinę przed odlotem pojechaliśmy do agencji, a oni powiedzieli, że to wina pracodawcy bo nie przesłał karty pracy. Zadzwoniliśmy do pracodawcy i ten twierdzi, że wszystko przesłał. A na koncie nadal pieniędzy nie ma. W best przeprosili i powiedzieli, że pieniądze (te dwie wypłaty) wyślą w następny piątek, czyli ten co teraz był...Ale pieniędzy nadal nie ma!
I teraz pytanie, czym można taką agencję postraszyć, ponaglić! Niewypłacona jedna wypłata w terminie ok, ale 2 to już nie fair, bo trzeba z czegoś opłacić rachunki i żyć!
Co w takiej sytuacji? Jesteśmy obecnie w Polsce więc kontakt tylko telefoniczny nam pozostał...
Pozdrawiam, Konrad

trzeba wyjasnic sytuacje, niech przy dziewczynie jedni zadzwonia do drugich i wyjasnia. przyznam, ze jestes pierwszym przypadkiem z tej agencji, o jakim slyszalam . mam duzo znajomych co pracuja albo pracowali w tej agencji i nikt sie nie skarzyl na takie problemy. agencja uznawana jest na jedna z lepszych.

wiesz co moja kolezanka miala identyczny problem z ta agencja... zreszta ja tez z nimi nie wspominam dobrze wspolpracy.. ona dzwonila do nich do znudzenia i dopytywala i z tego co wiem to wkoncu oddali,ale potem byl problem bo zaplacili za malo i jej sie nie zgadzalo z tym co przepracowala, wiec zaczelo sie wyjasnianie miedzy praca a agencja... oddac oddadza kwestia tylko waszych nerwow i czasu...

Jezeli pracowala legalnie na umowe to idz na policje albo do jednego z tzw solicitor gdzie urzeduja w council advice czy cos takiego, poszukaj w internecie tam wszystko znajdziesz i napewno pomoga nawet mozesz znalesc darmowego goscia ktory wszystkim sie zajmie. Powodzenia

Idz do Citizens Advice Bureau. Oni to zalatwia dla Ciebie.

No chyba, ze sie chcesz bawic z nimi w nieskonczonosc.

Witam, dziekuję za odpowiedzi. Wiem, ze pieniadze pojawily sie dzisiaj na koncie wiec jest wszystko w porzadku. Wiem tez ze Polka ktora pracuje z moja dziewczyna miala taki sam problem z tym, ze jej wyplacili duzo za malo.
Agencja jest godna polecenia, wczesniej nie mielismy takich sytuacji i prace znalezli nam w dzien:) Byc moze przewija sie tam za duzo ludzi, za duzo ludzi tam pracuje i robi sie wielki metlik, co jest czasami denrwujace. Nie znaja cie, nie wiedza gdzie pracujesz ile pracujesz i czy jeszcze pracujesz mimo, ze wyplacaja ci pensje i dzwonia do ciebie czasami. W przeciwienstwie do agencji NEON w ktorej znaja kazdego.
Jeszcze raz dzieki za informacje, zawsze lepiej wiedziec do kogo sie zwrócić w takiej sytuacji.
Pozdrawiam, Konrad

Witam,


agencja zaproponowała mi pracę na 3 dni. Poszedłem do pracy, przepracowałem 10 godzin, wracając do domu dostałem propozycję pracy na stałe z od innego pracodawcy.
Więc dzwonie do agencji i mówię, że niestety nie przyjdę do pracy, bo dostałem propozycję innej pracy na stałe.
Zaczęli mnie straszyć, że jak nie przyjdę następnego dnia do pracy, to mi nie wypłacą kasy.Na odczepnego powiedziałem, że jest to nielegalne, nie płacić za wykonana pracę.
Minęły 2 tygodnie, kasy nie ma, dzwonię do agencji, a gościu mi mówi, że za 1 dzień pracy nie wypłacają pieniędzy-kpina.
Mówię do gościa, że to niezgodne z prawem, a on mi na to ,że mogę iść do citizen bureau.

I tu nasówa się pytanie.Co w tej sytuacji najlepiej byłoby zrobić, dodam, że pracuję w godzinach 8-18 i nie mam szans udać się do citizena.Czy można złożyć wniosek o pomoc, ale przez telefon albo internet?


A może doradzicie coś innego?


Pozdrawiam

każda jedna przepracowana godzina musi zostac wypłacona...tutaj nie ma czegos takiego jak bezpłatny okres próbny..to nie POLSKA
straszyc sobie moga...dzwoni sie do HM mówi jaka sytuacja podaje dane agencji i niech se galotami trzesa... jak sie urzad skarbowy za nich wezmie