asia77 wrote:nie jestem pewna jak z rezygnacja ubezpiecznie, ja mam swoj ubezpieczony z firma od orange. jak sie by mial popsuc to nic nie place, w wypadku kradziezy czy zguby placisz im £50 i wysylaja tobie nastepny.ja ubezpieczylam swoj tylko dlatego ze 2 lata ktos mnie moj ukradl i era (to bylo w polsce) powiedziala mi tylko ze im przykro. ubezpieczenie moze sie tobie nie przydac, to jest tylko na wszelki wypadek. radze przeczytac umowe przed podpisaniem.
Jak sobie dodasz te wszystkie skladki i jeszcze jakies 50 funtow to ci wyjdzie duzo wiecej niz jak sobie kupisz nowy telefon, Ubezpieczenie telefonow jest dla chorych lub naiwnych, lub dla cwaniakow, ktorym ginie telefon w pierwszym miesiacu polisy.
Nie place zadnych ubezpieczen, mialem kilka umow na abo tutaj w ciagu mojego pobytu i zadnen tel mi nie zaginal, ani sie nie popsol, z reszta od popsucia sie jest gwarancja, a jak juz ktos ma to ubezpieczenie, to w firmach gdzie ja biore telefony normalnie wystarczy anulowac direct debit i po sprawie.