Pozwolenie na broń palną.

Witam. Na wstępie chciałbym powiedzieć, iż zdaję sobie sprawę z tego, że mogłem poszukać na internetach na ten temat, zamiast tutaj śmiecić - ale nie mam na to za dużo czasu, a potrzebowałbym rzetelnych informacji w szybkim czasie i wiem, że Rodacy na tym forum w tym mi pomogą ;). Otóż - orientuje się ktoś, jak wygląda w UK sprawa z legalnym kupnem broni? Chodzi mi o to, jak uzyskać na nią pozwolenie i jeśli ktoś wie jak to wygląda w POLSCE również prosiłbym o informację. Z tego co rozumiem, w Polsce jako obywatel można ubiegać się o pozwolenie, tylko jak to zrobić? I czy mając pozwolenie i za tym broń w Polsce, będę mógł do niej mieć dostęp również w UK? Bo logicznie rzecz biorąc, to raczej nie - ale nie wiem do końca i stąd prosiłbym o waszą pomoc. Zaznaczam, że jestem w 100% świadomym człowiekiem, a broń służyłaby mi raczej do obrony koniecznej niż do latania z nią po patologicznych dzielnicach w stanie wskazującym robiąc burdy.

Pozdrawiam.

wujek google mowi, ze w obu przypdakach odwiedz komisariat. tam powinienes otrzymac wszelkie informacje itp.

chociaz watpie, zeby wydali jesli nie ma jakichkolwiek pobudek , ktore zagrazalaby twojemu zyciu lub twojej rodziny.

https://www.gov.uk/government/uploads/s ... t_2014.pdf <-- Tutaj masz wszystko wyjaśnione.

Jeśli posiadasz "European Firearms Pass" możesz podróżować po całej Europie z bronią... :)

Uzyskanie zezwolenia jest niezwykle trudne. Również w Polsce (głównie dostają je członkowie kółek łowieckich).

Powodzenia. :)

Hej, jesli chodzi o broń śrutową tutaj to nie ma zadnego problemu, zeby miec kulowa musisz miec "good reason" czyli miejsce w ktorym bedziesz mogl jej uzywac (farma albo klub strzelecki) W Polsce musisz nalezec do PZL lub do klubu strzeleckiego. Jak masz wiecej pytan to pytaj tutaj albo na facebooku jest Polish Hunters Association (Polskie stowarzyszenie mysliwych mieszkajacych w UK) mozesz zapytać tam chlopakow.

W UK pozwolenie na broń z powodu: "na wszelki wypadek" albo" dla zwiększenia bezpieczeństwa" nie jest klasyfikowane jako powód do wystawienia Ci pozwolenia.
Oni w takich przypadkach odpowiadają że jest cała masa innych metod aby uniknąć bezpośredniego kontaktu w którym posiadanie broni mogło by być pomocne, tak wiec w przypadku aplikacji o pozwolenie z powyższych pobudek spotkasz się z dużym "no-no".
Oni uważają, ze jezeli masz powód do obaw w miejscu zamieszkania, to przeprowadź się w bezpieczniejsze miejsce.Jak masz obawy bo ktoś się kręci koło domu=dzwoń na Policję.Chodzisz przez podejrzane dzielnice=zmień trasę albo środek transportu i tak dalej.
Znajomy który mieszka na farmie przekształconej w rodzinne domostwo"in the middle of nowhere" , gdzie miał już dwukrotnie próby ataku na gospodarstwo gdzie raz siłą chcieli w jego własnym domu zabrać mu kluczyki do samochodu zaparkowanego na podwórku, facet dość majętny starał się dwukrotnie.Nigdy nawet mandatu nie dostał, zrównoważony psychicznie i emocjonalnie.Starał się używając przykładu zarejestrowanych zdarzeń z przeszłości to mu powiedziano, żeby sobie założył alarmy i CCTV i kupił psa, ale nie dostał zgody.Wyjątek to przynależność do koła łowieckiego, broń musi być stricte myśliwska i do tego cuda- wymogi np. musi być przechowywana w coś jak szafa pancerna czyli przemysłowa szafka ubraniowa zamknięta na kłódkę, z dala od amunicji która musi być przechowywana w podobnej metalowej szafce zamkniętej na kłódkę i to jeszcze zlokalizowanej w innym pomieszczeniu.Nawet klucze do kłódek nie mogą być przechowywane razem... I oczywiście tej broni myśliwskiej nie możesz zgodnie z prawem używać do samoobrony (oczywiście w domu - nie na polowaniu gdzie np. musisz bronić się przed szarżującym dzikiem). W UK pozwolenie na broń graniczy z cudem.
Mówię tu o broni palnej, nie wiatrówkach.
Taki kraj.Nawet zabawki nie mogą być kopią broni autentycznej jak już pewnie zauważyłeś.O replikach na kulki też zapomnij.Noża myśliwskiego na Ebayu nie uświadczysz, a co dopiero cokolwiek co strzela! Gazu łzawiącego czy paralizatora nie kupisz a co dopiero jakąkolwiek broń.Kija baseballowego nie możesz wozić w bagażniku a ty piszesz o pozwoleniu na broń.
Taki kraj...