Ostatnia Szansa

Cześć witam wszystkich . Moja sytuacja materialna w Polsce jest tragiczna . Postanowiłem wyjechać i pracować w Anglii dokładnie Birmingam . Nie mam zielonego pojęcia co będe robił i gdzie mieszkał . Startuje 11 listopada i ląduje z 300 f w kieszeni . Jeżeli ktoś uważa , że jestem szalony to .... tak jestem ;]

Chciałem zapytać was czy ktoś może był w takiej sytuacji albo zna kogoś komu się udało . Żebym wiedział czy mam szanse .


Jestem młody mam 23 lata , znam angielski , mam średnie wykształcenie (matura) Pracowałem na stacji paliw , jako magazynier w polo markecie , jako przesdstawiciel handlowy w firmie co sprzedawala magiczne odkurzacze i jako pracownik markietingu i handlu w firmie ktora zajmowala sie OZE (fotowoltaika)

z góry dziękuje za elokwętną krytyke ;p

pozdrawiam

jak znasz angielski to pewnie ze sie Tobie uda , wystarczy pochodzic po agencjach a napewno cos sie znajdzie :D Trzymam kciuki 8)

tutaj kazdy predzej czy pozniej znajduje prace... jezeli znasz ang to powinno to byc predzej, nawet jesli na poczatku bedzie robil za minimala przynajmniej 5 dni w tyg to i tak nie bedziesz narzekal... czy jestes szalony ??? SZALENI ludzie podobni do Ciebie siedza w Polsce i pracuja po 7zl/h wiec jak dla mnie to raczej idziesz prawidlowym tokiem myslenia... tutaj przyjmuja ludzi bez doswiadczenia i jezyka od tak, znam, znalem i poznaje takich ludzi dziesiatki... pracy jest sporo tylko trzeba chciec ja znalezc i wierzyc w siebie, jezeli masz jakies pytania to pytaj, pzdr

Dla ulatwienia sprawy ogarnij sobie jakis pokoj juz z polski.

Czy ktoś mnie może uświadomić jakie są zarobki dla osoby która nie ma specjalizacji w żadnej branży czyt. ( praca fizyczna) ??? i czy numer zdobycie numeru nin graniczy z cudem ;p i czy jest problem z wynajeciem mieszkania bedac tam ? mam cash i nie wygladam jak "buntownik z wyboru" jestem milym grzecznym chlopakiem (abstynent ) "narazie" ;p

pozdrawiam i dziekuje wam za dobre slowo

...dla ułatwienia, jeśli już tak chcesz ryzykować uzbieraj więcej pieniędzy.
Plusem może być okres, gdzie łatwiej o pracę tymczasową ze względu na nadchodzące święta.
Pamiętaj, że wynajęcie pokoju to ok 60-80.00 za tydzień, przy dobrych wiatrach jeśli pracę znajdziesz od razu, to i tak pierwszą wypłatę dostaniesz po tygodniu lub dwóch.
Musisz założyć konto itd.
W/g mnie te £300.00 jest dużo za małą kwotą na początek, powinieś co najmniej ją podwoić, tak abyś nie był kolejną osobą bez pracy, pieniędzy i dachu nad głową.
Najważniejsze, tutaj pieniądze nie leżą na ulicy, praca nie czeka na lotnisku z kartką, tutaj też trzeba na swoją wypłatę zasuwać.

Przyznam się , że mam kolegę który już tam jest i myślę , że może mi pomóc w różnych kwestiach . Zabieram finalnie 400 F i więcej nie wyciągne , chyba że dostane premię od Polskiego prywaciarza co oznacza , że dokona się cud pokroju rozstąpienia morza czerwonego przez mojżesza ....

Czas na test dla kolegi czy nim jest czy nie. Nie zaproponowal ci noclegu (free) na kilka tygodni do czasu znalezienia pracy?

W zasadzie zaproponował ale kazał się wstrzymać z czasem , a rodzinna i pan komornik zachęcają mnie do wyjazdu na hura ;p Co mnie nie zabije to mnie wzmocni ...

Jeżeli język znasz dasz rade,w tamtym tygodniu dużo moich znajomych miało telefony z agencji proponowali prace jakom nie wiem ale może warto zadzwonić do nich tak że może spróbuj tu zadzwonić http://www.masstemps.co.uk/contact.html

Dziś po głębszym namyślę stwierdzam , że postaram się w tydzień znaleść w Birm i zaczynam szybko poszukiwania pracy , telefon z Polski do Angli wyniósł by mnie pewnie tyle co pół wypłaty . Szkoda gadać taka sytuacja...

Dzieki darek za linka . Tylko nie orientuje sie na ta chwile w firmach itp . Wiem , że lecę do Birm dzielnica handsworth , handsworth wood w której postaram się o mieszkanie (tam moj kolega mieszka)

Jesli chcesz jaka kolwiek prace na start To ja zawsze radze onijac agencje i łazić po coffee shopach i kanapkowniach tam rotacja jest duza zawsze kogos szukaja a przynajmniej masz jakis kontrakt a nie jak to w agencji pan na telefon.
Jakiś czas temu pomagalem kuzynce i jej mężowi szukać pracy. Objechalem z nią cale miasto ale prace miala w kilka dni a mąż w dwa tygodnie znalezlismy mu na magazynie za calkiem nie złą stawke. Warto nadmienić ze mieli bardzo ale to bardzo slaby jezyk.

Co to jest coffe shop i te kanapkowicze? ;p chodzi o bary i restauracje ?

Dokladnie tak. Kawiarnie w mieście ich pełno, wieksze mniejsze sieciowki czy prywatne. Do tego bary z kanapkami przekaskami oraz te pseudorestauracje makdonaldy, burgerkingi oraz male prywatne.

Wysyłaj CV już teraz po portalach choćby takich jak https://jobsearch.direct.gov.uk , zarejestruj się na CV Library itp.