Autobusy i polscy pasazerowie

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

MalePostNapisane by Mike » 7 Jun 2007, 00:57 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

widze ze sie ktos nudzil i grzebal w starych topikach :mrgreen:
Ofrece tu sonrisa
No cuesta dinero
Intentalo!
User avatar
Mike
Zadomowiony
 
 
Posts: 782
Joined: 22 Jun 2006, 10:14
Location: znienacka
Reputation point: 13
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Krzysiek » 7 Jun 2007, 06:01 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Ale jaja.Masz racje Mike.Nawet nie wiedzialem,ze jest taki temat.Ale powracajac do powyzszego.Przypadek kolesia-kierowcy.

Jedzie sobie linia 63 z Rubery do centrum.Dojezdza do Bournville College.Tam okolo 13 stoi masa uczniow (takich w roznym wieku).Koles patrzy w te travelki od pasazerow ,az po chwili wchodza rowniez dwie mlode dziewczyny (biala i czarna) i tu cytat :

,,Come on Shilla,this is polish driver,and hi thus check all passes,,.

Jak widac,czasami czarni sa lepiej wychowani od bialych.Nie wspominajac juz o tym,ze owa biala okazala sie byc Polka. :shock:

Koles wyczul to od razu i mowi (juz po polsku).,,A co Ty dziewcze myslisz????Zee jak uczysz sie w Collegu to taka wazna jestes????

Polce,, kopara opadla na dol,, gdyz nie sadzila zapewne,ze polscy kierowcy znaja jezyk na takim poziomie jak Ona.Okazala bilecik ladnie i grzecznie.
Osobiscie lalem z tej opowiesci,ale cos mi sie przypomnialo z rodzinnego kraju.I tu uklon w strone Polek (niektorych oczywiscie).Drogie panie:jezeli juz tu jestescie i nalozycie na buzki troszke wiecej kosmetykow,pudrow,czy czegos tam jeszcze.to nie noscie waszej ,,dupci powyzej tej solaryjnie opalonej buzi.

Kierowca to tez czlowiek i zapewniam,niektorzy moga startowac do roli tlumaczy przysieglych jezyka angielskiego(to do tej studentki).Osobiscie nie mialem zadnych incydentow z polskimi pasazerami.Czasami poznaje polskie twarze.Jest czesc,ktorych nie znam ale sa i tacy ,ktorych znam lecz nie osobiscie.

Krzysiek
Rozeznany
 
 
Posts: 149
Joined: 4 May 2006, 06:52
Location: Acocks Green
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Insanity » 7 Jun 2007, 07:51 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Ja tam zawsze place za autobusiekowowa przejazdzke hehe, a szczegolnie jak jedzie Polak, bo wtedy szybciej docieram na miejsce. I ogolnie uwazam, ze Polacy jezdza najlepiej... ( najszybciej )

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2022
Age: 37
Joined: 6 Jan 2007, 10:32
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Krzysiek » 7 Jun 2007, 08:24 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Heh Insanity,dzieki w imieniu wszystkich kierowcow.Milo slyszec.Chociaz powiem,ze nie zawsze warto szybko doginac.Jestesmy czasami ,,badani,, przez inspektorow-tajniakow,ktorzy obserwuja nasze zachowanie na trasie.I czesto mozna wyladowac na Walsall w osrodku treningowym na pare dni.

Krzysiek
Rozeznany
 
 
Posts: 149
Joined: 4 May 2006, 06:52
Location: Acocks Green
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by 19831114 » 7 Jun 2007, 08:35 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

:D jest taka pani angielka. Jezdzi linia "107" rany jak ona zachrzania no masakra :D wszystkie czerwone zólte swiatla sa dla niej jak zielone :D kobiecina prowadzi bosko :D miał ktos z Was przyjemnosc z nia jechac ?? :D

Polscy kierowcy sa spoko.. Ci starsi mnie rozbrajaj jak gadaja przez cb-radio po polsku.. No i rozbrajajace sa komentarze starszych babc angielskich, ktore zala sie ze kierowca Polak, to nic jej nieumie wytlumaczyc :(.. wiadomo jestesmy w UK i tutaj customer service rzadzi..nawet w busie :D nawet jak do mnie w sklepie ostatnio pijaczek sie doczepił..to tez musiałem okazac sie pelna kultura..gdzy on jest klientem i wydaje pieniazki.. tak jak pasazer w autobusie.. po prostu szanujmy sie wszyscy nawzajem

:roza: :roza:
Marcin M
Export Specialist / STX Leader
P&G OLAY ALEKSANDROW LODZKI

Import, Export and Intrastat
LG ELECTRONICS MŁAWA
User avatar
19831114
Stały Bywalec
 
 
Posts: 310
Age: 40
Joined: 18 Feb 2007, 15:07
Location: Łódź Widzew Zarzew
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by tomik111 » 7 Jun 2007, 09:26 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Krzysiek a nie jezdzisz moze 488? Ja jestem pewien ze czesto kierowca jest polak. On tez wie, ze ja rodak. Nie gadalismy, ale wiemy :)

A wogole jak to jest. Wy macie jedna linie, czy was ciagle przerzucaja?
User avatar
tomik111
Rozeznany
 
 
Posts: 261
Joined: 25 Jan 2007, 14:12
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Krzysiek » 7 Jun 2007, 09:49 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Niestety,nie jezdze.oje linie to 61,62,63,45,47.
Czasami 103,21,22,23,57,60

Krzysiek
Rozeznany
 
 
Posts: 149
Joined: 4 May 2006, 06:52
Location: Acocks Green
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by tomik111 » 7 Jun 2007, 10:04 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

wszystkie znam i czasem nimi jezdze. Ale to nie moja glowna linia :/
User avatar
tomik111
Rozeznany
 
 
Posts: 261
Joined: 25 Jan 2007, 14:12
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Insanity » 7 Jun 2007, 11:18 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Krzysiek wrote:Heh Insanity,dzieki w imieniu wszystkich kierowcow


Hm, nom za prawde sie nie dziekuje. Na serio z Polskim kierowca zawsze wiem, ze sie nie spoznie. Przynajmniej jeszcze mi sie to nie zdarzylo, moze malo jezdze autobusami, ale jednak jezdze.
Wiec jeszcze raz... dzieki za Was.

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2022
Age: 37
Joined: 6 Jan 2007, 10:32
Reputation point: 1
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by cyrkon1 » 7 Jun 2007, 12:08 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Pamiętam moją pierwszą przygodę autobusem, zaraz po przyjeździe do UK. Mąż wsiadł z synem a ja miałam kupić bilety, tak się zesterowałam, blokada językowa... a kierowca po polsku: To ile ma być tych biletów? Miły był, spytał skąd pochodzimy, nieraz się widujemy w Tesco czy w innym hipermarkecie, mówimy sobie cześć i luzik. Nie spotkałam się z niemiłymi kierowcami.
User avatar
cyrkon1
Stały Bywalec
 
 
Posts: 376
Age: 43
Joined: 19 Feb 2007, 17:35
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by Krzysiek » 7 Jun 2007, 13:01 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

tomik111 wrote:Krzysiek a nie jezdzisz moze 488? Ja jestem pewien ze czesto kierowca jest polak. On tez wie, ze ja rodak. Nie gadalismy, ale wiemy :)

A wogole jak to jest. Wy macie jedna linie, czy was ciagle przerzucaja?


Na samym poczatku,jak zaczynasz prace to jestes na tzw ,,sperliscie,,.Czyli ruchoma lista,gdzie w sumie nie mozna sobie zaplanowac wolnych dni.Chodzi mi o wyprzedzenie nawet kilkumiesieczne.Pozniej z czasem w miare wolnych miejsc mozna trafic na tzw stala rote.I tutaj juz jest mozliwosc planowania sobie wolnych dni naprzod.Zamiany day off,change duty czy innych spraw.Jest to lapsze niz lista ruchoma.Na stalej rocie jestes juz na stalych trasach,lecz nie oznacza to ,ze jezdzisz jedna tylko linia.Jak juz wspomnialem moje glowne,ktore wykonuje codziennie to 61,62,63,45,47.Natomiast inne wykonuje bardzo rzadko,przewaznie z wolnego dnia.Zalezy to od zapotrzebowania firmy no i oczywiscie od tego jak wiele linii zna dany kierowca.Sa tacy co znaja kazda strone miasta,a sa tez tacy,ktorzy nauczyli sie jednej czy gora trzech i jezdza tylko tymi znanymi.Ale to wybor kazdego z osobna.

Pozdrawiam

Krzysiek
Rozeznany
 
 
Posts: 149
Joined: 4 May 2006, 06:52
Location: Acocks Green
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by Anek » 7 Jun 2007, 13:42 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Moje doswiadczenie z polskimi kierowcami rowniez jest pozytywne. :wink: Odrazu mozna pozanc ktory to polak a ktory angol. :wink:
Aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać męzczyznę, wystarczyła kobieta.
http://maybebaby.bloog.pl
Moje okolice: http://pl.youtube.com/watch?v=9MNBS_pHPyA
User avatar
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posts: 1682
Age: 43
Joined: 15 Aug 2006, 19:58
Location: Sutton Coldfield
Reputation point: 27
Pokojowy
Top
0

MalePostNapisane by Krzysiek » 7 Jun 2007, 15:02 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Anek wrote:Moje doswiadczenie z polskimi kierowcami rowniez jest pozytywne. :wink: Odrazu mozna pozanc ktory to polak a ktory angol. :wink:


Tak?????A mozesz sprecyzowac Anek po czym????No napewno kolor skory zaweza krag.Brak kilogramowych lancuchow na nadgarstkach rowniez :razz:

Ale ciekawe,bo ja rowniez mam taki dar,ze na ulicy rozpoznam Polakow z daleka.No... moge sie pomylic w ewentualnosci Czeszka,Rosjanka.

Krzysiek
Rozeznany
 
 
Posts: 149
Joined: 4 May 2006, 06:52
Location: Acocks Green
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by Anek » 7 Jun 2007, 15:33 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Dziwnie to moze zabrzmi i pewnie znowu kogos uraze bo ostatnio tak jakos bywa, ale nasz wyraz twarzy i zachowanie jest inne. Jestesmy bardziej zdystansowani, bardziej poukladani i chyba bardziej przestraszeni. Wydaje mi sie ze nie jestesmy tak wyluzowani jak angole. Przyczyna moze jest to iz nie czujemy sie tu do konca bezpieczni, w koncu to nie Nasz kraj. :wink: :wink: :wink: Poza tym rowniez miala bym problem z rozroznieniem polaka, czecha czy slowaka.
Aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać męzczyznę, wystarczyła kobieta.
http://maybebaby.bloog.pl
Moje okolice: http://pl.youtube.com/watch?v=9MNBS_pHPyA
User avatar
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posts: 1682
Age: 43
Joined: 15 Aug 2006, 19:58
Location: Sutton Coldfield
Reputation point: 27
Pokojowy
Top
0

MalePostNapisane by Krzysiek » 7 Jun 2007, 16:44 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Anek i w/g mnie BINGO.Tak wlasnie mysle i po tym poznaje Polakow.

Ostatnio mialem taki przypadek.Ide sobie pod tunelem z New Street Station w kierunku Moor Street.Naprzeciw mnie w moim kierunku zmierza 4 osobowa grupka.Z daleka slysze:

,,Kurde Heniek,ja juz dalej nie wytrzymam,,.Zaznaczam,ze mieli ciezkie walichy.

Heniek odpowiada:,,A kto Ci kaze tak gonic?,,

Miedzy czasie zblizamy sie juz do siebie a gosciu pyta juz mnie,wskazujac reka poza moje plecy:

,, Stacja?,,

Stacja -odpowiadam

,,Kolejowa?,, -pyta dalej gosciu

Kolejowa -odpowiadam.

I juz mieli odchodzic,gdy nagle gosc zajarzyl wogole,ze ktos odpowiada mu po polsku.Zatrzymali sie a ten:

,,Kur...wa wreszcie jakis Polak na horyzoncie.,,

A ja mu na to:to skoro nie byles pewny,czy jestem Polakiem,to dlaczego zadajesz pytanie po polsku??

-A bo My nic nie gadamy po angielsku.

Troche mnie to rozsmieszylo,ale w sumie pokazalem Im dokladniej ,gdzie jest stacja,poszedlem do informacji i spytalem o najblizsze polaczenie do Londynu.

Takze widac,ze co niektorzy nie zrazaja sie zupelnym brakiem znajomosci tylka ida do przodu.

Bo to odwazni przeciez ludzie sa he,he ,he :smile:
Last edited by Krzysiek on 7 Jun 2007, 16:45, edited 1 time in total.

Krzysiek
Rozeznany
 
 
Posts: 149
Joined: 4 May 2006, 06:52
Location: Acocks Green
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

PreviousNext

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to HYDE PARK