Ślub a zmiana nazwiska a uprawnienia do świadczeń

cześć wszystkim forumowiczom,mam takie pytanie czy ktokolwiek wie jakie korzyści mogą płynąć z zawarcia związku małżeńskiego w którym panna młoda zachowała swoje nazwisko panieńskie? Czy jest jakikolwik benefit lub inne świadczenie o które można się starać a które to jest możliwe do pobierania jeżeli aplikantka nie zmieniła nazwiska po ślubie? Jedna babka u mnie w pracy tak zrobiła parę lat temu i wszyscy szepczą że to po to, że ona rzekomo pobiera dzięki temu jakieś benefity? Mieszka z mężem w tym samym domu ale z tego co wiem, to ma drugi dom (możliwe że councilowski?), który podnajmuje.Czy ktoś potrafi rozwiać tą wątpliwość? Dodam, że babka to stara cwaniara która jest niesamowicie zachłanna i przebiegła.
Dzięki z góry za info!

A moze miala inne powody zeby zachowac swoje nazwisko?
Lubila je?
Uznala ze dorosly czlowiek w 21 wieku nie musi zmieniac nazwiska?
Itp....

Nawet osobom , ktore sa malzenstwem zdarza sie markowac nieformalne rozstanie I "doic system". Zachowanie nazwiska tylko z tego powodu byloby co najmniej glupie.

Ona na pewno nie ma sentymentu do swojego nazwiska bo jest bardzo wyrachowana, chciwa i perfidna.Moim zdaniem stoi za tym jakiś wałek.

Moim zdanie gdybyś zawarł związek małżeński w PL i twoja żona zachowałaby swoje nazwisko mogłaby z tego tytułu mieć możliwość wyłudzić benefitow np. Z tytułu samotnej matki ktore sa nie małe. Tak czy inaczej jesli to wyjdzie na jaw no to nic innego jak kratki