bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

tak wlasnie z nudow

zaczelam szukac innych ciekawych forow polonijnych na wyspach

i musze powiedziec beznadzieja!!!!

dlatego moim zdaniem
jakies to graficznie niedopracowane
ludzie sie na nich tylko kloca i niecenzuralnymi slowami wypowiadaja
zadnych ciekawych informacji...

a zeby ktos tam zaproponowal spotkanie?!
w zyciu...

dlatego
chcialam podziekowac za jakosc tego forum
uzytkownikom

a takze adminowi...



w ten sposob swietuje mojego 100posta tutaj:)

A ja kwiatki skladam :mrgreen:
Lubu dubu, niech nam zyje prezes naszego klubu, niech zyje nam!

o widze, ze ktos "Misia" ogladal :wink:
Ale co do tego forum rzeczywiscie jest oki :mrgreen:

Rowniez tak mysle i oby tak dalej :wink:

te-ha, :D

moze zrobcie rubryke dla kobiet,takie tam rozne.

no wlasnie kik1976, dobry pomysl, np. rubryke z PRZEPISAMI (mniam mniam!)

Swieta juz tuz tuz... no dobra, prawie tuz tuz;) A ja wciaz nie wiem jak gotowac rozne przysmaki,
typu ryba po grecku, barszcz czerwony, bigos, golabki, karpatka.... Az slinka leci :waga:

Wiem ze istnieje takie cos jak Google....!
ale poszukuje przepisow "angielskich", czyli ze skladnikami
ktore mozna znalesc na polkach w zwyklym Tesco w UK :roll:

Dzieki za uwage :cool:

no wlasnie przepisy:)
bardzo dobrze
ale najlpeij jakies takie proste
bo ja gotowac nie umiem
tylko jajecznice zrobie
i jajka na miekko
oraz kanapki z mikrofalowki

to wszytko;p

no to juz jest pomysl na "Spotkanie wigilijne" heh
....tez bym chetnie zjadl cos dobrego :mrgreen:

te-ha wrote:no wlasnie przepisy:)
bardzo dobrze
ale najlpeij jakies takie proste
bo ja gotowac nie umiem
tylko jajecznice zrobie
i jajka na miekko
oraz kanapki z mikrofalowki

to wszytko;p

Te-ha, a wode potrafisz zagotowac? :mrgreen: Oj, taka z ciebie gospodyni :wink:

te-ha wrote:bo ja gotowac nie umiem
tylko jajecznice zrobie

ta z kartonu ma sie rozumiec?? :)

przepisy dobra rzecz, tylko kto ma czas to gotowac??? :/

[quote="Lukaas85]Te-ha, a wode potrafisz zagotowac? :mrgreen: Oj, taka z ciebie gospodyni :wink:[/quote]

ee
no wode to zagotuje;P
tzn. jak nie musze garnka uzywac i gazu i innych takich
tj. uzywajac mikrofalowki...

w domu takiego czegos nie mialam
bo moja mama predzej by zawalu dostala
niz mikrofalowke postawila w kuchni
ale student musi sobie dawac jakos rade...

chwalac sie swoimi (nie)umiejetnosciami kucharskimi
spalilam kiedys czekolade w kostkach;P

tak, to jest mozliwe

a zeby byc dobra gospodynia
to mam jeszcze duzo czasu,
dopiero wchodze w etap,
kiedy zaczynam zyc na wlasnym garnuszku

a tak poza tym
i tak bede gotowala dla siebie
bo zadnego zamoazpojscia nie przewiduje
zamierzam zgnic w staropanienstwie

a kucharzyc maja czas
biedni studenci
ktorym rodzice nie pozwalaja pracowac
"przyjechalas tu na studia, nie do pracy"
wiec pewnie duzo chinskiego sie naucze
bo mam fajnego chinczyka ktory ciagle gotuje:)

o te-ha ja widzę,ze ty niezłą godpodyniom jesteśŚ :D:D zeby spalić czekolade heh :D ale zdaza sie zdaża... spoko moj kolega nawet kromki chleba ukroic nie potrafi ha ! nawet kanapki hetbaty seobie zrobić nie umie !! nie chce mu sie w sumie tez,i mama go wyrecza !:P
a ja to troszke gotowac umiem bo czesto sama z rodzenstwem mlodszym jestem i robie obiadki :D:D:P:P :smile:

kaka wrote:o te-ha ja widzę,ze ty niezłą godpodyniom jesteśŚ :D:D zeby spalić czekolade heh :D ale zdaza sie zdaża... spoko moj kolega nawet kromki chleba ukroic nie potrafi ha ! nawet kanapki hetbaty seobie zrobić nie umie !! nie chce mu sie w sumie tez,i mama go wyrecza !:P
a ja to troszke gotowac umiem bo czesto sama z rodzenstwem mlodszym jestem i robie obiadki :D:D:P:P :smile:

Kaka, ten twoj kolega to na rencie inwalidzkiej nie jest za dwie lewe rece?? :mrgreen:
No chleb to kazdy kroic potrafi..
prawda?

kaka wrote:o te-ha ja widzę,ze ty niezłą godpodyniom jesteśŚ :D:D zeby spalić czekolade heh :D ale zdaza sie zdaża...

no niezla:)
ide zaraz cos zrobic sobie do jedzenia
tzn
chinska zupke:)

kaka wrote:a ja to troszke gotowac umiem bo czesto sama z rodzenstwem mlodszym jestem i robie obiadki :D:D:P:P :smile:

czy tylko ja jestem taka beznadziejna w swojej beznadziejnosci,
ze nie umiem gotowac
nawet beznadziejnie...