Okulista

Prosze o adresy dobrych polskich secjalistow. synek jest po zabiegu (w Polsce ) na podwieszanie powieki oka lewego, niestety oczko zaczyna mu 'zezowac' blagam o jakis odzew w tej sprawie. niemozliwy jest wyjazd do Polski w najblizszym czasie, poniewaz czekamy na paszport, ktory ulegl przedawnieniu.

W najbliższej okolicy nie ma zbyt wielu polskich spacjalistow którzy przyjmują prywatnie.
Nie słyszałam o okuliscie, niemniej jeśli taki gdzieś przyjmuje pewnie ktoś mnie poprawi.
W Londynie znajdziesz wielu polskich lekarzy

https://www.google.co.uk/search?hl=en&c ... 3yEpxj8kxU
Osobiście sugerowałabym kontakt z GP i próbę kontynuacji leczenia w tutejszym systemie. Pozdrawiam i życzę zdrowia dla syna.

Marta Gawrych, a jesli moge sie zapytac- dlaczego nie chcesz nikogo z anglii?

Mielismy wiele niemilych przygod ze spacjalistami angielskimi, nie da sie stwierdzic' ze wszyscy sa tacy
sami, ale prosze sobie wyobrazic, ze szwy z powieki i luku zdejmoeal synkowi maz, bo chirurg powiedzial, ze sie nie podejmie... bylismy zrozpaczeni. na zdejmowanie szwow kazali nam wracac do Polski o czym to swiadczy? U nas takie szwy zdejmuje kazda pielegniarka...

Ja z corka juz od kilku lat chodze do angielskich specjalistow w University Hospital w Coventry i nie mam co do nich zadnych zastrzezen. Wielu lekarzy na oddziale okulistycznym dla dzieci spotkalam i kazdy byl specjalista w swojej dziedzinie w pelni tego slowa znaczeniu. A ze tutejszy lekarz nie chcial zdejmowac szwow zalozonych dziecku w Polsce to sie wcale nie dziwie. Nie chcial brac na siebie odpowiedzialnosci za cos co zrobil ktos inny zeby uniknac ewentualnego pozwu, utraty pracy i wielomilionowego odszkodowania.

Marta,
a moze staraj sie szukac polskiego specjalisty, ale w miedzyczasie idz do gp po skierowanie do ophthalmologist. Zaznacz, ze zalezy Ci na szybkiej wizycie, bo np widzisz pogorszenie sie stanu oka z dnia na dzien. Moge polecic Birmingham Children's Hospital...

Tutaj masz numer i strone:

0121 333 9462

http://www.bch.nhs.uk/content/eye-department

dziekuje bardzo za rady i szybka odpowiedz. Tak zrobilam poszlam do GP synek w grudniu ma wizyte u specjalisty. Czekam niecierpliwie.

Mam pytanie do rodziców, których dzieci miały badanie wzroku w szkole. Synek przeszedł badanie wstępne, dostaliśmy informacje, że będzie potrzebna wizyta w szpitalu. Jedno oczko lekka wada, drugie średnia, tyle wiemy
Jak długo czekaliście na wizytę w szpitalu

witam! zgłosiłam się z synem do GP na wizytę kontrolną ale kazali mi iść do optyka , tam zbadali mu wzrok i przepisali nowe okulary było to w kwietniu i od tamtej pory nie dawali mi znać że mam się zgłosić na kontrolę, więc nie wiem co robić. Mój syn ma większą wadę na lewe oko i w Polsce zlecono żeby nosił nakładkę na drugim oku , więc powiedziałam o tym na wizycie , a oni zdziwieni nie wiedzą po co i dlaczego ta nakładka. w Polsce miał kontrole co 3-4 miesiące, więc mam pytanie czy mam się zgłosić do GP czy szpitala sama?

Kitka, to ile sie czeka na wizyte zalezy od "oblozenia" w szpitalu. Ja pierwsza wizyte po badaniu w szkole mialam w nastepnym tygodniu. Szykowalam sie na to ze pewnie sobie poczekamy a tu bach, tydzien czasu nie minal zanim przyniosla kartke ze szkoly ze ma zly wynik a tu juz byl termin.

just28, ale u jakiego optyka bylas? Gdzie? Moja corka ma tez problem z jednym okiem i tez ma nosic "zaslonke" na jedno oko, zalecili to tutejsi okulisci takze spokojnie, oni tutaj znaja cos takiego. Ja bym sie na Twoim miejscu raczej zglosila do GP najpierw, to oni musza zadzwonic do szpitala i powiedziec ze Twoj syn potrzebuje takiej wizyty.

Byłam w Specsavers. A gdzie kupiłaś tą nakładkę na okulary bo ja byłam u wielu optyków i nigdzie nie mieli a tą co mam przywiezioną z Polski to nie bardzo mu pasuje do tych okularów.

Placilas za to? Wydaje mi sie ze to jest tak jakby prywatna opieka, dlatego Ci nie przysylaja. Moj partner tez byl u nich, dali mu okulary i tyle, jeszcze zle dobrane na dodatek Idz jeszcze raz do GP i powiedz ze potrzebujesz z dzieckiem isc do okulisty zeby Ci umowili wizyte w szpitalu. Ja nalepke taka wielorazowa kupilam w Polsce, bo wczesniej leczylam wade corki w Polsce, tam bylo rozpoczete leczenie i akurat tak wypadalo ze miala raz na pol roku kontrol kiedy bylismy w Pl, ale jak corka poszla do szkoly i przyniosla kartke ze bedzie w szkole badanie wzroku i zebym podpisala ze wyrazam badz nie wyrazam zgody pomyslalam ze czemu nie. Teraz juz nie latamy do Pl tak czesto bo mloda ma szkole, poza tym w Pl chodzilam prywatnie wiec conajmniej 2 wizyty+ okulary to tak kolo 500zl lekko. Tutaj wszystko jest za darmo. No i na poczatek kazali mi tutaj przestac zaklejac jej to oko ale po kilku miesiacach zalecili to znow, z tym ze w Pl lekarz kazal zaklejac to zdrowsze oko na 5-6godz dziennie, tutaj mi powiedzieli ze to absolutnie za duzo bo po pierwsze za duzy wysilek dla tego chorego a po drugie takim dlugim "wylaczaniem" na tak lugi okres czasu codziennie to lepsze oko mozna zepsuc. Teraz mloda nosi naklejke 3 godz dziennie. Dostaje takie kolorowe plastry specjalne na oko w szpitalu przy kazdej kontroli

nie nie płaciłam , poszłam do GP i powiedzieli mi żebym poszła obojętnie do jakiego optyka i podała dane GP , więc tak zrobiłam. Mój syn nosi tą nakładkę około 3-4 godziny dziennie i jak pojechaliśmy na urlop do Pl to okazało się że jest lepiej, więc nosi ją dalej, tylko trzeba często kontrolować co 3-4 m-ce.

Ja nie wiem dlaczego w ogole GP Was odeslal do jakiegos optyka zamiast dac skierowanie normalnie do szpitala

ewela Szybciutko u Was to poszło. U nas cisza Dostałaś list ze szpitala z wyznaczoną datą?