Page 1 of 1

Problem z sasiadami

PostPosted: 23 Jan 2012, 15:21
by Ola2
witam,mieszkam w mieszkaniu socjalnym od okolo 4 lat,od samego poczatku mam problemy halasujacymi sasiadami,nigdy sie na nich nie skarzylam,dzisiaj dostalam list w ktorym pisze ze wraz z mezem i dzieckiem halasujemy dzien i noc,wiem ze to klamstwa i oszczerstwa poniewaz w nocy spimy a w dzien jedyny halas to odkurzanie,pranie gotowanie obiadu...czy ktos mial podobny problem z gory dzieki za odp.

Re: Problem z sasiadami

PostPosted: 23 Jan 2012, 17:17
by bogini8
Ola2, ja bym wyslala odpowiedz , albo skarge na nich..ewentualnie pokazalabym im co to znaczy halas...poszukaj byl juz temat o upierdliwych sasiadach ;)

Re: Problem z sasiadami

PostPosted: 23 Jan 2012, 18:06
by toffi
Ola2..przede wszystkim zadzwon na podany numer w liscie w ktorym WAS oskarzono o zaklocanie halasu i wyjasnij ze to nieprawda-nastepny bowiem list jesli dostaniesz to juz nie przelewki-moze byc kara pieniezna-takze jesli wszystko jest ok-nie boj sie i sobie mieszkajcie z rodzinka.(cisza nocna w anglii wynosi 24h-tyczy sie to budynkow typu semi detached i blokow )-wg mnie nie masz sie co martwic.;)

Re: Problem z sasiadami

PostPosted: 23 Jan 2012, 20:18
by Gaba76
ja bym poszla z tym listem do councila i wyjasnila cala sytuacje... i o halasujacych sasiadach tez bym wspomniala, bo to moze jakas pomylka i to o nich chodzilo... jest tam w tym liscie kto zlozyl na was skarge?
ewentualnie pokazalabym im co to znaczy halas
tego to bym raczej nie robila... moze obrocic sie przeciwko wam.