bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Witam.
Chciałabym wysłać mojego syna na wakacje do dziadków (PL), przylecą do nas na urlop i po zakończeniu roku szkolnego, chcą go ze sobą zabrać. Chciałbym się dowiedzieć czy nie będzie na lotnisku (odprawa) żadnego problemu, ponieważ dziecko ma inne nazwisko niż dziadkowie? Czy trzeba gdzieś coś załatwiać, zgłaszać, że dziecko będzie podróżowało z dziadkami? Nie chciałabym by rodzice byli przepytywani na lotnisku, nie znają języka.
Dzięki za wszelki info.
Pozdrawiam.

Witam;)

Dziadkowie beda potrzebowac zezwolenia napisanego przez Ciebie i podpisanego przez radce prawnego.Z tego co wiem tutaj to kosztuje 80f. Jestem pewna ze musza to miec bo ja w styczniu przewozilam chrzesnice;)

Pozdrawiam:)

Nie ma zadnego problemu musisz jedynie kupowac bilety jednoczesnie . Pierwsza opcja w zakupie biletu jest opcja ile jest osob doroslych a ile dzieci ,jesli leci osoba pelnoletnia nie ma problemu z dzieckiem i nie ma znaczenia jak sie nazywa . Ja nie mialam z tym zdnego problemu wiec nie sadze zebys ty go miala.

monika 69 wrote:Nie ma zadnego problemu musisz jedynie kupowac bilety jednoczesnie . Pierwsza opcja w zakupie biletu jest opcja ile jest osob doroslych a ile dzieci ,jesli leci osoba pelnoletnia nie ma problemu z dzieckiem i nie ma znaczenia jak sie nazywa . Ja nie mialam z tym zdnego problemu wiec nie sadze zebys ty go miala.

dziwne bo my dzwonilismy na lotnisko i poinformowali nas ze trzeba miec takowe zezwolenie. Moze dlatego ze dziecko ma dopiero 2.5 roku. Musisz zadzwonic na lotnisko i sie dokladnie dowiedziec,tak bedzie najlepiej.

asiencja20, zgadzam sie z toba,trzeba miec.Moja starsza corka czesto podrozuje z d
ziadkami,ciotkami i zawsze ma takie zaswiadczenie przy sobie(dodam ze ma 14 lat,wiec nie wazne jest ile dziecko ma lat)

Moja corka leciala z moja mama jak miala 2 latka. Nie mialy zadnych zaswiadczen, wystarczy ze bilet i paszport ma i nie powinno byc problemow... W sumie zalezy na kogo trafi przy odprawie..

Bzdury moja mama lata z moim synem od pieciu lat pare razy w roku i nigdy o nic nikt nie pytal kto to wymyslił? Ja tez mam inne nazwisko niz syn i co też potrzebuję zaswiadczenia,od kogo przepraszam? Ja latam z synem i jakos nigdy nikt o nic nie pytał. Czasem jak dziecko jest już duże i potrafi mówić to pytają dziecka kim ta osoba dla niego jest, np. babcia. Tu na tym forum to ludzie chyba sie nudza i problemy wymyslają , których nie ma.

anarek7, to chyba ty się nudzisz ??????? Chciało ci się odpowiadać na posta z przed blisko 17 miesięcy? I proszę cię nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, zresztą forum jest po to żeby pytać. Pozdrawiam

anarek7 wrote:Bzdury moja mama lata z moim synem od pieciu lat pare razy w roku i nigdy o nic nikt nie pytal kto to wymyslił? (...)

Powiem tak - jak mają na to wyje.. to nikt się nie zainteresuje.

A teraz pomyśl o tym w sytuacji gdyby porwali Twoje dziecko - czy byś chciała, żeby się o nie nikt nie zapytał na lotnisku w momencie wsiadania do samolotu z obcą osobą.

Pozdrawiam
PS. PSIM obowiązkiem jest sprawdzenie dokumentów przez służby do tego odpowiednie.