Re: Agencje pracy
Posted: 22 Dec 2016, 00:44
Adam czy Ty jestes chory? Jak mozna rozliczac kogos z obietnic, jesli ten ktos nie byl ani sekundy przy wladzy?
Ja tez nie potrzebuje benefitow, tak samo Korwin Mikke nie potrzebuje kasy ale bedzie obieral wynagrodzenie, poniewaz w ten sposob przyczyniam sie do szybszego upadku tego chorego systemu.
Uwazam ze placa podatki naiwniacy, ktorzy mysla ze cos z tego beda mieli. Ja sie przejechalem ,gdy potrzebowalem pomocy wiec to koniec z podatkami, od tej pory bede tylko ciagnal od panstwa ile sie da.
I uczyl innych to robic, bo mam w tym spore doswiadczenie.
Jak ktos potrzebuje zalatwic benefity, mieszkanie czy jakas sprawe to mozna sie ze mna kontaktowac, bardzo duzo sie na 'bezrobociu' nauczylem
PS oczywiscie pracy 'szukam' dzis np MacDonald z Wednsfield mnie odrzucil nie podajac powodu . Do bani maja tam system rekrutacyjny, taki skarb skreslac przed daniem jakiejkolwiek szansy....dla mnie i dla nich. Ale nie jakis pseudomenago zadecydowal ze nie i juz. Pogadam sobie moze z kims z centrali bo maja 'flawed procedures', przy okazji widze jak to dziala i bledy.
Tak ze stycznosc z realnym swiatem jednak nie zaszkodzi, trzeba czasem zejsc na ziemie. Ciekawe czemu mnie odrzucili. No ale to prywatna firma, moga wszystko, jako libertyn z UKIP szanuje ich decyzje, nie i juz, ok, zapytam coacha ale to juz w Nowym Roku, poki co kilka przelweow zainkasuje
Ja tez nie potrzebuje benefitow, tak samo Korwin Mikke nie potrzebuje kasy ale bedzie obieral wynagrodzenie, poniewaz w ten sposob przyczyniam sie do szybszego upadku tego chorego systemu.
Uwazam ze placa podatki naiwniacy, ktorzy mysla ze cos z tego beda mieli. Ja sie przejechalem ,gdy potrzebowalem pomocy wiec to koniec z podatkami, od tej pory bede tylko ciagnal od panstwa ile sie da.
I uczyl innych to robic, bo mam w tym spore doswiadczenie.
Jak ktos potrzebuje zalatwic benefity, mieszkanie czy jakas sprawe to mozna sie ze mna kontaktowac, bardzo duzo sie na 'bezrobociu' nauczylem
PS oczywiscie pracy 'szukam' dzis np MacDonald z Wednsfield mnie odrzucil nie podajac powodu . Do bani maja tam system rekrutacyjny, taki skarb skreslac przed daniem jakiejkolwiek szansy....dla mnie i dla nich. Ale nie jakis pseudomenago zadecydowal ze nie i juz. Pogadam sobie moze z kims z centrali bo maja 'flawed procedures', przy okazji widze jak to dziala i bledy.
Tak ze stycznosc z realnym swiatem jednak nie zaszkodzi, trzeba czasem zejsc na ziemie. Ciekawe czemu mnie odrzucili. No ale to prywatna firma, moga wszystko, jako libertyn z UKIP szanuje ich decyzje, nie i juz, ok, zapytam coacha ale to juz w Nowym Roku, poki co kilka przelweow zainkasuje