xxxx wrote:Czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Alzak napisał Ci, że agencja za osobę, która zarabia 70£/h dostaje dodatkowe 6,30£ i to jest 9% ale za osobę, która zarabia 6,30£/h agencja też musi dostać drugie 6,30/h i wtedy to będzie Twoje magiczne 50%, a w pieniądzach będzie nadal tyle samo 6,30 i dzieje się dlatego tak, że koszty jakie agencja ponosi przy zatrudnieniu inżyniera i zwykłego robotnika są takie same. Z tego co Ty piszesz, można wywnioskować, że nie masz żadnego pojęcia o prowadzeni działalności gospodarczej.
Tak narzekasz na te wszystkie korporacje typu DHL, TNT itd... a jak Ty to sobie wyobrażasz przychodzi taki Artur D, który jeszcze nie założył nawet agencji pracy do DHL i mówi od dzisiaj chciał bym z wami współpracować będę wam przysyłał ludzi do pracy, a oni tak hura bardzo jesteśmy szczęśliwi z tego powodu i już dzisiaj zrywamy współprace z agencją, która dla nas rekrutowała od 10 lat.
Po tym co Ty wypisujesz, można wywnioskować , że jesteś osobą nie mającą żadnego pojęcia o prowadzeniu działalności gospodarczej i też bym się nie zdecydował na współprace z Tobą.
Poza tym kreujesz się jako obrońca wszystkich biednych ludzi, którzy zarabiają minimalną krajową, a agencje się na nich "pasą" w tym kraju jest naprawdę łatwo zarabiać te 25k- 30k funtów rocznie za 40 godzin pracy tygodniowo wystarczy trochę chęci zainwestować parę groszy w siebie i już potencjalny pracodawca rozmawia z Tobą zupełnie inaczej, każdy jest kowalem własnego losu.
1. No sa te same ale 50% w przypadku biedniej oplacanego pracownika 50% kosztow wynagrodzenia zabieranych przez agencje jest poziomem skandalicznie wysokim i patologicznym
W rozwinietych spoleczenstwach podatki mamy progresywne jesli juz, nie slyszalem o panstwie kasujacych biedniejszych bardziej - oczywiscie teooretycznie bo korporacje nie placa podatkow albo placa grosze a 20-30% CIT jest dla maluczkich
2. Juz mowilem ci jak moge przebic Manpowera czy Randstad - konkurencyjna stawka albo podzieleniem sie zyskami z kimss decydujacym o tym, ktora agencja bedzie obslugiwac. Ranstady raczej nie placa menadzerom pod stolem czy ewentualnie inaczej nie piora wynagrodzenia dla osrodkow decyzyjnych
3. Kazdy kiedys zaczynal, nawet od zera, nie od razu Rzym zbudowano, mozna sie stopniowo wdrazac, albo popracowac na mejscu jako szeregowy pracownik i pogadac przy papierosku z tym i owym, nie wszystko odbywa sie na szczeblu oficjalno - formalnym
4. Nie mam pojecia o dzialalnosci gospodarczej, no i po co mi to, i bez tego mam zajec od choroby. Jak bede potrzebowal to doczytam, zapytam w urzedzie pracy kursy albo instrukcje, nie mam w planach. Jak juz mowilem potencjalnie sam bede szukal agencji znajomemu biznesmenowi . I sobie urzadze kryterium ile mi zaplaca jako konsultantowi tudziez wezme pod stolem - to bedzie kryterium wyboru agencji. Oczywiscie poziom uslug tez musi byc zagwarantowany. Wolno mi? Oczywiscie ze tak. Moja sprawa kogo zatrudniam
5. Ten ostatni akapit to oczywiscie prawda i pelna zgoda. Ale kazdy przechodzil okres pracy za NMW, nie wskakiwal od razu na 35-40 k i moze nie chcialbym zeby ci ludzie na starcie mieli nakladane odwazniki na plecy. Tak po ludzku. Juz wystarczy ze tu jest pelno cyganow, cpunow, kryminalistow, korki, wyludzaczy benefitow, pseudosamotnych mamus, pijakow, teoretycznie dzialajacych instytucji panstwowych typu policja czy urzedy pracy, ochrona zdrowia, pokracznych wynaturzonych ludzi (po zwiazkach kazirodczych) i nie mowie juz o dziadowskich pracach bez dojazdu na jakichs wiochach. Troche starczy tej poniewierki - nie sadzisz?
Dodano: -- 18 lis 2016, 05:59 --AdamBoltryk wrote:ArturD wrote:(...)
Tak to korporacje typu DHL czy rozni logistyczni giganci typu TNT, Tuffnells czy chocby DPD beda sie kierowac renoma agencji i wezma Randstad czy jak to zwal, Adecco, Manpower itp i wszystko odbywa sie w ramach kontraktu ogolnokrajowego.(...)
g... prawda.
Pracuje w DHLu od 4ch lat. Nie slyszalem o żadnym "ogólnokrajowym" kontrakcie. Randstada, czy Manpowera na oczy nie widzialem. Mamy 24/7 oraz The Best Connection... Jakieś 2 lata temu była jeszcze Personal costam.
Fajnie sie czyta Twoje posty
Jest się z czego pośmiać po ciężkim dniu pracy
Nie wiem, nie pracuje w DHL. Generalnie DHL to tez nie jest firma ogolnokrajowa tylko dzial odpowiedzialny za dystrybucje kupuje znaczek i wiesza sobie tabliczke. Wiec to taka franchise troszku. Centrali w Niemczech nic nie obchodzi biezaca dzialalnosc, pewnie oplata licencyjna i juz. Cos jak Zabki, tylko znaczek jest wspolny, placowki naleza do prywatnych ludzi na miejscu.
Chyba kazdy moze opanowac dzial supply chain czy tam dystrybucje , wykupic znaczek DHL i prowadzic dystrybycje produktow. Nie ma centralizacji i taka firma DHL w Nestle czy Pepsico nie ma nic wspolnego z ta firma kurierska ogolnoswiatowa poza znaczkiem
Czyli nie pracujesz dla DHL 'centralnego'. Oni przynajmniej nic nie wiedza o tym. Pracujesz dla Waldka, Staszka czy Mietka ktory wykupil sobie znaczek DHL i opanowal logistyke dla jakiejs wiekszej zgaduje firmy spozywczej. Na upartego mozesz powiedziec ze pracujesz w DHL ale w praktyce jest jak mowie zgadza sie?
Logiczne zatem jest, ze nie ma 'ogolnokrajowego kontraktu' z agencja, bo kazda placowka rzepke sobie skrobie. Centrali nie obchodzi nic poza oplatami i ewentualnym sprawdzeniem czy kts nie szarga opinii znaczka firmowego.
Tak wiec tekstem 'pracuje w DHL' jakbys chcial przyszpanowac troche, pokazac ze masz elitarny zawod w swiatowej firmie, do ktorej plebs nie ma dostepu, w takim razie pozwol ze uswiadomie Cie jaka jest prawda (pracujesz dla jakiegos Zbyszka trans, ktory wykupil znaczek DHL a sama firma DHL nic o tobie nie wie).
Chyba ze to dobrze wiesz, a mysle ze wiesz bo wyklad u nich na temat struktury zaliczylem, ale pracy pozniej nie podjalem mimo zarobkow 680 funtow tygodniowo do reki (nie sama kasa sie liczy w zyciu, zadecydowaly permanentne korki i roboty drogowe, jak juz kompania jest na koncu swiata to przynajmniej dojazd powinien byc bezproblemowy, a tu nie dalo sie wyjechac z parkingu na droge bo wszedzie dookola samochody non stop stoja, piechota jest szybciej mimo ze nie ma chodnika wiec powiedzialem sorry Winnetou za duzo czasu i nerwow by mnie kosztowaly dojazdy) i wiem jak to dziala. W takim razie Cie nie uswiadomie, tylko chciales pokazac jaki jestes panisko
Zgadza sie to co mowie wszystko?
Na zdrowie