Wyrzucą nas z UK?

Tak się ostatnio zastanawiam nad tym, co się dzieje w polityce. Chodzi o tą całą nagonkę na emigrantów.
Myślicie, że dojdzie kiedyś do tego, że wyrzucą Polaków i innych emigrantów z UK? Nawet tych którzy pracują tam i mieszkają od lat oraz pragną zostać na stałe? A może jedynie odetną dopływ innych emigrantów?
Jakie jest Wasze zdanie?

Wiemy, że emigranci chronią UK przed całkowitym kryzysem i to nie nasza wina, że jest mało pracy, ale co odbije politykom... tego nie wiemy.
Tez się obawiacie napływu Rumunów i Bułgarów?

A co już temat prowokacyjny,pierwszy post na forum może należało by się przywitać a nie od razu przeprowadzać sondę co my myślimy.Gazeta nie ma o czym już pisać.

Jaka gazeta? Znowu jakieś podejrzenia i ataki, ech.
Przyjechałam do UK miesiąc temu, chciałam tylko zapytać Was o zdanie na ten temat.

Gazety żyją z sensacji: jest nius - jest kasa a czym bardziej kontrowersyjny tym lepiej.
Przypominam że Anglików poza granicami jest ponad 5 milionów a imigrantów w Anglii coś ponad 4, więc puki co Anglia ma bilans imigrantów ujemny

tak już ludzie mają , że zamiast kulturalnie odpisać lepiej naskoczyć..
Moim zdaniem tych ,którzy uczciwie pracują zostawią w spokoju. tym bardziej osoby które mają papier pozwalający na uczciwą pracę tutaj (home office ) .
Owszem osoby które tylko biorą i nie dają nic od siebie myślę że mogą się obawiać
Co do Rumunów i Bułgarów Ci ludzie również szukają lepszego życia , pracy gdzie indziej tak jak my robiliśmy to wcześniej więc może nie oceniajmy z góry ludzi:)
pozdrawiam

Widzą ile kasy wypływa z ich budżetu , jak muszą dokładać do kupki UE grube miliony , które potem są przyznawane krajom o których większość społeczeństwa nie ma pojęcia a i tak z tych "prężnie rozwijających" się krajów masa ludzi przyjeżdża tutaj bo ma perspektywę na łatwe życie lub szereg świadczeń socjalnych...
Czy nas wyrzucą ? Nie mają takiej siły ... Nie są w stanie deportować wszystkich nielegalnych emigrantów a co dopiero zasiedlonych ,legalnie przebywających emigrantów. Myślę że, jedyne co mogą zrobić , to zablokować całkowicie dostęp do jakichkolwiek świadczeń socjalnych. Żadnego bezrobotnego, rodzinnego, Working Taxu , Child Taxu,Housing Benefitu itd i myślę że 80% emigrantów sami wyjadą bo nagle się okaże, że nie są w stanie się utrzymać . Myślę , że jakby nie te benefity to by się tak ludzie nie burzyli , większość jest wkurzona , że przyjechali ludzie do pracy i zamiast pracować siedzą na garnuszku u Królowej ,co powoduje że trzeba ukracać rodowitym mieszkańcom, wysyłać ich do pracy itd a było tak pięknie, nikt nigdy w rodzinie nie pracował a teraz proszę nazjeżdżało się Polaków i masz !
Oczywiście Polak to każdy biały nie ważne czy Słowak,Litwin,Rusek,Czech,Łotysz itd... ufff dobrze że chociaż o Rumunach i Bułgarach mają gorsze zdanie

magda90 ja nie mam zadnego papieru home office i moge legalnie pracowac.
To juz jest niepotrzebne....

A co do tematu.... Mysle, ze gdyby zaczeli deportowac wszystkich emigrantow ze swoich ziem, to Anglia dlugo by nie przetrwala. My i inne nacje, napedzamy rynek angielski. Po prostu wydaje mi sie, ze mogliby jedynie zmniejszyc doplyw latwej gotowki. Tak jak powiedziala malaroksi, benefity sie ukroca, badz i nawet skoncza, a wtedy Ci co byli przyzwyczajeni do nic nie robienia, sami opuszcza Anglie.

jaaa wyrzuca naaaassssssssssssss ide sie pakowac
buhahahahahahhhhhhhhhhhhhhhh

Wiem jedno tak jak szybko nas wyproszą , jeszcze szybciej zaproszą z powrotem. Ciężko pracujemy , rynek nieruchomości dzięki nam jako tako funkcjonuje . Kiedyś sporo kasy wypływało , teraz większość zostaje tutaj . Nasi rodacy zapuścili korzenie i coraz mniej chętnych do powrotu nad Wisłę do krainy miodem i mlekiem płynącej.

Najwiecej powodow do krytyki rodakow zawsze maja ci, ktorzy wyjechali z przymusu, bez szkoly, srodkow do zycia, nic nie reprezentujacy w swoim kraju, ktorym sie udalo depczac swoich, po "trupach"awansujacych, znam takich wielu... jak zaczynali chocby w Anglii, a teraz mowia- " na garnuszku krolowej", " beneficiarze" itp. Kazdy kto placi podatki ma takie same prawo do ulg czy dotacji, jak inni, sa tu ludzie, ktorych sytuacja zmusiala do jakiejs pomocy, to nie my jestesmy darmozjadami, wielu Angoli i tych "angielskich" obywateli bierze benefity dzieki Polakom i innym Europejczykom. To nie forum- to nagonka tych, co "wyzej s..., niz d... maja". Ludzie pisza, pytaja, szukaja pomocy, a wiecznie docinki, dobijanie, tak ciezko komus doradzic, po co sie udzielac, skoro nie ma sie nic ciekawego do powiedzenia... W kazdym temacie znajda hieny sposob, by kogos upodlic.... Mieszkam tu 4,5 roku, place podatki i bede brala napewno jakis chocby child credit i maternity, bo spodziewam sie dziecka, wiec jakies marne grosze skapna z garnuszka krolowej... to co tez powod, by po mnie pojezdzic ?!Skad w was tyle jadu ludzie, dla swoich co najgorsze, a jak temat "ciapkow" to byscie oczy wydrapali, to nie my jestesmy utrzymywani przez Angoli, ale czesto oni przez nas....to nie my mamy gromade dzieci chowanych przez ulice-panstwo, bioracych benefity na dragi, alkohol, itp., to nie my odmawiamy pracy i siedzimy czekajac, az inni nam dadza, wiec dajcie juz swoim spokoj.....kto wyrzuci tania sile robocza ?!

malgo23 w 100% się z Tobą zgadzam BRAWO!!

Nie.

Bodajże po pięciu latach pobytu, uzyskujesz "prawo stałego pobytu". Pracujących, wątpię aby ruszyli.
malgo23, beneficiarze... Nie mam nic do Tych, którzy pracują, bądź stracili pracę i biorą benefity. Należy im się.
Miałem w grupie ESOL dziewczynę z Pakistanu. Mieszkają w piątkę. Nigdy nikt nie pracował, i do pracy się nie wybierają. Nieopłacalne.
Tacy "beneficiarze" mnie dobijają. I podejrzewam, iż większość forumowiczów.
Przyjedzie, i od razu domaga się swoich praw, a nic od siebie. Poniekąd, jesteśmy dyskryminowani.

"Rad" masz racje co do nierobow z wlasnego wyboru, ale najbardziej boli, gdy wszyscy, a nawet Polacy jezdza po swoich broniac prawdziwych naciagaczy, bo twierdza, ze nie wypada, bo to rasizm, "ich" tykac nie wolno. Pozwolili sobie na darmozjady wpuszczajac ich do swojego kraju, a teraz naskakuja na Europejczykow, ktorzy za najnizsza pensje tyraja na rodziny, loza na panstwo leni i patologii rodzinnej, meczac sie z dyskryminacja i ponizaniem. Jestem pewna, ze niejednemu Polakowi bardziej nalezy sie pomoc panstwa, gdy traci prace, choruje, itp. czasami jednak nie ma szans, poniewaz jestesmy tylko Polakami, ale co sie dziwic, ze sie z nami nie licza, skoro nasi nas wiecznie z blotem mieszaja...W zadnym innym narodzie nie dostrzeglam nigdy tyle zawisci, podlosci w stosunku do swoich rodakow na obczyznie jak miedzy nami...przykre...

Dodano: -- 5 cze 2013, o 17:37 --

Wybacz JaneAusten, ze odbieglam troszke od twojego tematu i zbytnio nie jestem w stanie udzielic ci sensownej odpowiedzi na twoje obawy, ale krew mnie zalewa, gdy czesto czytam na tym forum wypowiedzi ludzi, ktorzy nie chca pomoc, a z nudow, moze i innych dziwnych powodow szukaja okazji do upodlenia innych...pozdrawiam

malgo23, zgadzam się z Tobą. My pracujemy po to by Angole i ci..a mogli siedzieć w domu i ciągnąć ile się da od państwa. Pytanie dlaczego się nas czepiają a nie kolorowych? Odpowiedź jest prosta bo im im bomb nie podkładamy , bo oni się nas nie boją, nie oddzwywamy się kiedy nas upokarzają, dlatego że nie jesteśmy muzłumanami i nie mamy nasrane w głowie. Ile jeszcze musi ludzi zginąć żeby oni przejrzeli na oczy że to nir my jesteśmy zagrożeniem. JaneAusten, nie wywalą nas napewno, bo kto by na nich pracował ? Oni to wiedzą tylko głośno szczekają bo kogoś muszą obinić tak dla oka.