Page 1 of 2

Chmielowe roskosze

PostPosted: 10 Apr 2007, 01:55
by f@t moUse
Serwus, wlasnie koncze kolejne piwko i sie zastanawiam w jakich chmielowych trunkach gustujecie? Czy macie jakies ulubione gatunki piwa? Jakie wam nie smakuja lub jakiego wam brak? Moze tez ile w ogole wypijamy piwa w skali tygodna/miesiaca?

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 10 Apr 2007, 07:24
by 19831114
Ja lubie pic białego Kronenberga, białego Paulenera... Okocim Mocne :), corone z limonka :) no i nie z piw to smirnoff Ice :)
Pije w sumie rzadko :) i mało dla smaku.. :smile:

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 10 Apr 2007, 08:17
by Insanity
Jeszcze 3 miesiące temu nie piłem często, tylko na imprezach i to sporadycznie.
Po przyjeździe tutaj, zdaża się pić po piwku dziennie, albo i więcej. Chyba czas to zmienić...

Z piw to raczej staram się pić tylko Corona Mexicana.

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 10 Apr 2007, 18:06
by Anek
Ja pije sporadycznie jak raz na kilka miesiecy (tylko piwko) moj organizmi niczego innego nie akceptuje. Nie mam ulubionego :mrgreen:

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 10 Apr 2007, 18:17
by te-ha
ja sobie upodobałam tutaj stella artois

smakuje mi i już :mrgreen:
jeszcze w lodówce stoi jedna mała buteleczka

poza tym
próbuje różne piwa z różnych krajów
próbuje póki mam okazję :mrgreen:

chodzę często do jednego pubu
i tam jest bardzo dużo różnych piw z różnych krajów
zawsze próbuje innego :)

a z polskich...

nie ma;)

jak już muszę
to piję breezerki ;) albo drinki

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 10 Apr 2007, 23:12
by f@t moUse
ja jakos na wyspie zadko mam ochote na piwo, ale brakuje mi portera made in zywiec :) i jako substytut czasem pijam guinnessa... moze ktos widzial gdzies w sklepie moj upragniony trunek?

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 10 Apr 2007, 23:42
by skilled lad:-)
Witam! Skoro lubisz ciemne piwko polecam Newcastle Brown Ale (poza Guinessem oczywiscie, ktorego tez lubie) lekkie i przyjemnne w smaku. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale mi akurat dopisalo szczescie i mam fajny sklepik u siebie na dzielnicy gdzie mozna dostac prawie kazde dobre piwko, ale jesli kiedys uda ci sie znalesc niemieckiego Warsteinera to polecam strasznie (moim zdaniem to poezja smaku i moj numer 1!). Pozniej oczywiscie nasi sasiedzi Czesi wykazuja sie znakomitoscia produkujac Budvara( oryginalny, nie te pomyje ogolnodostepne w sklepach i pubach w UK) i Pilsnera Urguella. Niemiecki Paulaner TAK i portugalski Super Bock ale oczywscie szacunek rowniez dla naszego ukochanego Zywca, aby nikt nie mowil, ze cudze chwalicie a swojego nie znacie :-) Zdrowko!

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 11 Apr 2007, 04:05
by rafal
dobre pytanie i smutne pytanie :sad: .Ja kocham Stronga :neutral: ...
Tu juz prawie piwa nie pijam... :roll:

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 14 Apr 2007, 21:02
by Edyta
A ja lubie lubelska PERLE!! Jest najlepsza, a oprocz tego to lech, zywiec itp.

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 14 Apr 2007, 21:07
by plazermen
Jak na Dolnym Śląsku mieszkałem to wielce chwaliłem sobie tamtejszy Piast a tak ogólnie to lubie portera żywca i okocimia, a z braku laku pije tu guinessa oraz tyskie i lesia

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 14 Apr 2007, 21:16
by Edyta
Jak na Dolnym Śląsku mieszkałem to wielce chwaliłem sobie tamtejszy Piast a tak ogólnie to lubie portera żywca i okocimia, a z braku laku pije tu guinessa oraz tyskie i lesia
_



czy uwazasz ze chwale lubelska perelke bo mieszkam w Lublinie?? :???: napisalam ze inne tez sa ok :wink:

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 14 Apr 2007, 21:50
by plazermen
ach te kobiece myślenie.... a więc: mówiąc że mieszkając na Dolnym Śląsku lubiłem piwko Piast tam dostępne miałem właściwie na myśli : że mieszkając na Dolnym Śląsku lubiłem piwko Piast tam dostępne. Mam nadzieję że teraz wszystko jasne ;p

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 14 Apr 2007, 21:51
by Insanity
A kto ma uczulenie na Harnasia?

Bo ja znalazłem już 5 osób prócz mnie...

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 14 Apr 2007, 22:03
by plazermen
ja nie mam uczulenia - ja go raz wypiłem i nie powtórzę więcej tego błędu

Re: Chmielowe roskosze

PostPosted: 14 Apr 2007, 22:10
by Insanity
Ja też raz, a potem miał usta jak sumo opone na brzuchu